Giro d'Italia. Kontrowersyjna decyzja: Elia Viviani zdyskwalifikowany. Rafał Majka utrzymał szóstą pozycję w klasyfikacji generalnej

Arlena Sokalska
Arlena Sokalska
LaPresse - D'Alberto / Ferrari / Paolone / Alpozzi
Trzeci etap Giro d’Italia wygrał Elia Viviani (Deceuninck - Quick Step), ale został zdyskwalifikowany (relegowany na 79 miejsce) za niebezpieczną jazdę, etap wygrał więc Fernando Gaviria (UAE-Team Emirates). Liderem jest nadal Primož Roglič (Team Jumbo-Visma). Rafał Majka (Bora-hansgrohe) bez strat.

Wietrznie było już na samym starcie trzeciego etapu – w Vinci (miejscu urodzin Leonarda da Vinci), ale prawdziwe niespodzianki spodziewane były przed metą w pięknie położonym na wybrzeżu Orbetello.

Prawdziwym bohaterem etapu jednak nie był wiatr, lecz Sho Hatsuyama (Nippo Vini Fantini Faizanè), który osobiście i w pojedynkę postanowił uratować honor Japonii w tym wyścigu. Na pierwszym etapie jego rodak i zarazem kolega z drużyny Hiroki Nishimura nie zmieścił się w przepisowym czasie i po ośmiu kilometrach zakończył udział w Giro d’Italia.

Hatsuyama chciał udowodnić, że Japończycy potrafią jeździć na rowerze i uciekał samotnie przez cały etap. Jego los był przesądzony już na starcie, wiadomo było, że zostanie doścignięty, by finiszować mogli sprinterzy. najszybszy tym razem okazał się Elia Viviani (Deceuninck-Quick Step), ale został zdyskwalifikowany za niebezpieczną jazdę. Etap wygrał więc Fernando Gaviria (UAE-Team Emirates).

- To Elia Viviani wygrał ten etap - powiedział Fernando Gaviria, który ostentacyjnie nie świętował zwycięstwa na podium. Z kolei Elia Viviani był decyzją sędziego mocno oburzony.

Tymczasem atmosfera między niektórymi faworytami nieco się ociepliła. – Każdy ma prawo mówić, co chce –stwierdził Vincenzo Nibali (Bahrain-Merida). – Trochę pikanterii w wywiadach nie zaszkodzi – dodał introwertyczny Włoch. Poszło o słowa Simona Yatesa (Mitchelton-Scott), który stwierdził, że gdyby był swoim rywalem „obsra...by się ze strachu”. Potem przepraszał i tłumaczył, że miał co innego na myśli, a Nibali wspaniałomyślnie mu przebaczył.

Z kolei Primož Roglič nie szczędził Nibaliemu miłych słów – Jest wielkim mistrzem. Wygrał wiele poważnych wyścigów. Mam nadzieję, że będziemy wspaniale walczyć – mówił Słoweniec. Roglič ma poważny problem, bo najchętniej pozbyłby się różowej koszulki na jakiś czas, bo jej obrona sporo kosztuje całą drużyną Jumbo Visma. W całej historii Giro tylko czterech zawodników Costante Girardengo (1919 r.), Alfredo Binda (1927 r.), Eddy Merckx (1973 r.) i Gianni Bugno (1990 r.)przejechali całą trasę w maglia rosa. Na razie jednak nikt nie kwapi się do przejęcia prowadzenia w wyścigu.

Wyniki 3 etapu:
1. Elia Viviani (Deceuninck - Quick Step) DSQ
2. Fernando Gaviria (UAE-Team Emirates)
3. Arnaud Démare (Groupama - FDJ)
4. Pascal Ackermann (BORA - hansgrohe)

Klasyfikacja generalna Giro d'Italia:
1.Primož Roglic (Jumbo-Visma),
2. Simon Yates (Mitchelton-Scott) 00:19,
3. Vincenzo Nibali (Bahrain-Merida) 00:23,
(...)
6.Rafał Majka (Bora-hansgrohe) 00:33

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl