Wziął ślub w zwykłym urzędzie w obecności dziewięciu gości. Unikał kontaktów z prasą jak ognia, uchodził za domatora, przykładnego męża i ojca. Kiedy głośno było o aferach z udziałem Johna Terry'ego czy Wayne'a Rooneya, Walijczyk był stawiany za wzór do naśladowania.
Do czasu. U schyłku kariery 37-latek trafił na pierwsze strony brukowców. Wszystko zaczęło się w kwietniu. Wtedy całe wyspy zelektryzował artykuł "The Sun" o półrocznym romansie pewnego żonatego piłkarza Premiership z byłą uczestniczką "Big Brothera", 28-letnią modelką Imogen Thomas. Zastanawiano się jedynie nad nazwiskiem tego, który wpadł w sidła gwiazdki reality show.
Manchester Utd. kupił młodego obrońcę za prawie 25 mln euro
Okazało się bowiem, że zaradny amant załatwił sądowy zakaz rozpowszechniania informacji na ten temat. Jego złamanie wiązałoby się z ogromną karą finansową. Media więc o sprawie milczały, huczał za to portal społecznościowy Twitter. Jego użytkownicy nic sobie nie robili z prasowego knebla i pisali o tym, że właśnie Giggs jest tajemniczym kochankiem modelki.
Giggs mógł przeczekać trudne chwile, ale zamiast tego wolał bronić swojego dobrego imienia. Okazało się to spektakularnym strzałem w kolano. Walijczyk… pozwał Twittera za rozpowszechnianie informacji o jego romansie. Po krótkim czasie wycofał pozew, jednak opinia publiczna dowiedziała się, że gwiazdor MU zdradzał żonę. Kwestią dni było potwierdzenie tych plotek. Najpierw szkocki "Sunday Herald" opublikował na pierwszej stronie zdjęcie Giggsa "ocenzurowane" charakterystycznym czarnym paskiem na oczach. Następnie deputowany Izby Gmin John Hemming (Liberalni Demokraci) rzucił: - Wszyscy wiedzieli, o kogo chodzi, ale bali się o tym powiedzieć.
Przecież aresztowanie 75 tysięcy osób, które wypisywały nazwisko Giggsa na Twitterze, będzie niepraktyczne.
Te słowa wywołały lawinę artykułów, lecz tym razem nikt nie ukrywał nazwiska niewiernego piłkarza.
Skandal obyczajowy wybuchł w bardzo niewygodnym dla Walijczyka i jego klubu momencie, tuż przed finałem Ligi Mistrzów. Cała sprawa bardzo zdenerwowała Alexa Fergusona. Na jednej z przedmeczowych konferencji prasowych trener stwierdził, że nie życzy sobie pytań o Giggsa. Pewien dziennikarz nieopatrznie zapytał o rolę, jaką pełni Walijczyk w drużynie. "Fergie" odburknął ogólnikiem, a później chciał zakazać niewygodnemu reporterowi wstępu na następną konferencję.
Nie udało się, bo była ona organizowana przez UEFA, a nie klub. Niesmak jednak pozostał.
Krótko po finale wokół Giggsa zrobiło się jeszcze bardziej gorąco. "News of the World" poinformował, że piłkarz przez osiem lat romansował… ze swoją bratową. Giggs z miejsca stał się wrogiem publicznym numer jeden. Ironią losu jest to, że niedawno wspierał on kampanię "Brothers For Life", ostrzegając przed ryzykiem wiążącym się z posiadaniem wielu partnerów.
- Wiedziałam, że to było złe. To najgorsza możliwa zdrada. Próbowałam z tym skończyć, ale związek z Ryanem był jak uzależnienie. Gdyby chciał, żebym rzuciła wszystko i została z nim, zrobiłabym to. Ale on nawet nigdy nie powiedział, że mnie kocha. Chodziło mu tylko o seks - powiedziała Natasha.
Rhodri, brat Giggsa, gdy dowiedział się o aferze, wpadł w szał. Zaczął szukać Ryana po mieście z młotkiem w ręku. Gdy ochłonął, ostro odciął się od żony. - Byłem z nią jeszcze wczoraj, ale to już koniec. Ja i Ryan mieliśmy wzloty i upadki, ale to już przesada - powiedział. Jeszcze mocniej zaatakowała piłkarza jego ciotka. - To człowiek bez żadnych zasad. Jedną sprawą jest romans z Imogen, ale Natasha jest żoną jego brata, na miłość boską. Stacey [żona Giggsa - red.] powinna mu skopać tyłek i oskubać do ostatniego pensa.
Michael Owen jeszcze rok pogra w Manchesterze United
Z każdym dniem przybywało rewelacji odnośnie do trwającego przez osiem lat romansu państwa Giggsów. Okazało się, że Rhodri wcale nie był tak nieświadomy stosunków między jego żoną a bratem. Niezawodny "The Sun" utrzymuje, że Ryan zapłacił bratu 300 tysięcy funtów za milczenie, gdy ten dowiedział się o sprawie. Tabloid ujawnił także listę kochanków Natashy. Podobno spała ona także z innymi piłkarzami ManU. Chodzi o Dwighta Yorke'a, Phila Bardsleya i Danny'ego Simpsona.
Jeśli to prawda, tytuł wydanej w 2009 r. autobiografii tego pierwszego ("Born to score" - czyli "Urodzony, by strzelać", ale także "zaliczać") brzmi co najmniej dwuznacznie. W "The Sun" ukazało się także wyznanie Nastashy, która opowiedziała o tym, jak zaszła z Giggsem w ciążę. Gdy się o tym dowiedział, dał jej 500 funtów na aborcję. Dwa tygodnie po zabiegu odbył się ślub Natashy z Rhodrim w Las Vegas. Ryan nie był zaproszony, bo pokłócił się z bratem.
Giggs jak Rooney i inni. Również romansował i również został przyłapany na zdradzie
Jakby tego było mało, ostatnio na światło dzienne wyszły informacje o trzecim romansie Giggsa. Dane kochanki nie są znane, ale mówi się o tym, że romans trwał przez dwa lata, a Walijczyk zakończył go telefonicznie w dniu swojego ślubu. Pomimo tych rewelacji żona Giggsa Stacey go nie porzuciła. Walijczyk zadeklarował, że w celu ratowania małżeństwa zgłosi się do poradni i będzie walczył z uzależnieniem od seksu. - Ryan jest chory i potrzebuje mojej pomocy. Jeśli będzie robił to, co mi obiecał, nasz związek przetrwa. Nigdy nie kochał Imogen, a Natasha to kłamczucha - mówi Stacey.
Według dziennikarzy "News of the World" o patologicznym romansie z bratową wiedzieli w Manchesterze United wszyscy oprócz brata piłkarza oraz żony Stacey. Miał sypiać z bratową także wtedy, gdy jego żona Stacey leżała na oddziale położniczym, a nawet wówczas gdy Natasha była w ciąży z Rhodrim!
Wszystko wskazuje na to, że to koniec legendy. Piłkarz, który w lutym tego roku został wybrany na zawodnika wszech czasów Manchesteru United, dziś jest znienawidzony w całej Wielkiej Brytanii. Niebawem dowiemy się, czy Giggs będzie chciał walczyć o swoje dobre imię na boisku, czy raczej usunie się w cień, by ratować małżeństwo. Jedno jest pewne - z tak zszarganą reputacją tytułu szlacheckiego już nie dostanie.
Romans Ryana Giggsa rozpętał debatę o wolności słowa
Paradoksalnie, kaganiec założony prasie tylko rozdmuchał całą aferę. Max Clifford, angielski publicysta i ekspert w dziedzinie PR, stwierdził: - To najbardziej ironiczne w tej sytuacji. Gdyby Giggs nie chciał uciszyć mediów, prawdopodobnie do tej pory nie wiedzielibyśmy o jego romansie. W nakazie sądowym dotyczącym ochrony prywatności Giggsa wymieniono nazwisko Imogen Thomas. Nietrudno było się zorientować, o co w tym wszystkim chodzi. Gdyby nie ten trop, nie byłoby wypowiedzi parlamentarzysty, która zdemaskowała całą aferę. A wcześniej Giggs aż przez sześć miesięcy zabawiał się z Imogen Thomas, walijską poszukiwaczką wrażeń, mającą na rozkładzie m.in. Jermaine'a Defoe, Sola Campbella i Dwighta Yorke'a.
Co ciekawe, Giggs, choć jest jednym z najsłynniejszych piłkarzy w historii futbolu, nigdy nie grał w mistrzostwach świata ani Europy, nigdy nie zdobył Złotej Piłki. W całej karierze może pochwalić się jednak trzydziestoma trzema różnymi trofeami.
Najbardziej utytułowany brytyjski piłkarz w historii stał się najmłodszym piłkarzem pierwszej reprezentacji Walii, kiedy wszedł na boisko w meczu przeciwko Niemcom w wieku 17 lat i 321 dni. 2 czerwca 2007 roku zdecydował się na zakończenie kariery reprezentacyjnej.
W listopadzie skończy 38 lat. Zadebiutował w lidze 2 marca 1991 r. w meczu na Old Trafford przeciwko Evertonowi, kiedy wszedł za Denisa Irwina. Jego debiut w wyjściowej jedenastce nastąpił jeszcze w tym samym sezonie w derbach Manchesteru. Strzelił wówczas jedyną bramkę.
W nocy z 21 na 22 maja 2008 roku, w zwycięskim dla Manchester United finale w Moskwie, Giggs został rekordzistą pod względem liczby rozegranych meczów dla Czerwonych Diabłów. Jednocześnie zdobył drugi w swojej karierze Puchar Europy. W czasie konkursu rzutów karnych był skutecznym egzekutorem "jedenastki".
Pojedynek trenerskich osobowości w finale LM
Był jedynym piłkarzem, który od utworzenia Premier League (1992 r.) strzelał gole w każdym kolejnym sezonie. Jest też jednym z najstarszych strzelców gola w Lidze Mistrzów - zdobył bramkę, mając 37 lat i 148 dni. Jest jedynym zawodnikiem mogącym się pochwalić ponad 800 występami w koszulce United.
Wes Brown twierdził, że nie Maradona, nie Pele, tylko Giggs jest najlepszym piłkarzem w historii futbolu. George Best powiedział kiedyś: "Pewnego dnia ludzie zaczną mówić, że byłem drugim Ryanem Giggsem".
De Gea blisko Manchesteru United. Ferguson widzi w nim następcę van der Sara
Otrzymywał tytuły Sportowej Osobowości Roku w Walii oraz Sportowej Osobowości Roku w Wielkiej Brytanii. Przyjmowała go sama królowa. Przez ponad dwie dekady, wyjąwszy nieliczne wyjątki, szalał rzadko. Prawie w ogóle. Gdy tylko były z nim małe kłopoty, z kubłem zimnej wody przychodził Alex Ferguson. Szczególnie krótko trzymał go w połowie lat 90. Szkoda, że skończył w tak smutny sposób.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
