Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gigant po gdyńsku. 4 i 7-latek prysnęli mamie na hulajnodze i rowerze. Pojechali się pobawić do parku

Stanisław Balicki
Stanisław Balicki
Policja z Gdyni poszukiwała dwójki dzieci. Rodzeństwo wbrew woli rodziców udało się na plac zabaw
Policja z Gdyni poszukiwała dwójki dzieci. Rodzeństwo wbrew woli rodziców udało się na plac zabaw Jaroslaw Jakubczak
Zrozpaczona matka zaalarmowała policję po tym, jak dwóch jej synów zniknęło spod sklepu. Weszła tam tylko na chwilę, by kupić dzieciom słodycze. Wszystko skończyło się dobrze, chłopcy znaleźli się niebawem w nieodległym parku. Policja, która zdążyła już wtedy przeszukać różne dalsze miejsca, apeluje do o rodziców o wzmożoną czujność w opiece nad dziećmi.

Trudno jest utrzymać na wodzy niesforną gromadkę dzieci. Przekonała się o tym matka trójki dzieci w Gdyni podczas przechadzki ul. Świętojańską. Chwila nieuwagi i nie było śladu po dwóch brzdącach. Po półgodzinnych poszukiwaniach na własną rękę zrozpaczona kobieta zadzwoniła po pomoc na policję.

Dzieci z Gdyni uciekły spod opieki rodziców

- Funkcjonariusze w trakcie interwencji ustalili, że kobieta weszła z córką do jednego ze sklepów, aby kupić swoim dzieciom ciepłą czekoladę. Z uwagi na to, że jeden syn miał rower, a drugi hulajnogę, poprosiła ich, aby poczekali na nią przed sklepem. Po chwili kobieta wyszła ze sklepu, ale chłopców tam nie było – relacjonuje podkom. Jolanta Grunert z gdyńskiej komendy miejskiej policji.

Oficer dyżurny z komisariatu Śródmieście natychmiast przekazał informację o sytuacji patrolom znajdującym się w okolicy. Rozpoczęła się szeroko zakrojona akcja poszukiwawcza.

- Mundurowi szukali chłopców w rejonie Śródmieścia, między innymi na ul. Świętojańskiej, Bulwarze Nadmorskim, Placu Kaszubskim, ul. Armii Krajowej. Ponieważ chłopców nigdzie nie było, policjanci pojechali pod adres zamieszkania aby sprawdzić, czy na własną rękę nie wrócili do domu, niestety tam też ich nie było. Funkcjonariusze zaczęli również sprawdzać zapisy z kamer monitoringu – opowiada o akcji podkom. Jolanta Grunert.

Policja z Gdyni odnalazła poszukiwane rodzeństwo

Tymczasem drugi patrol policji znalazł dzieci nieopodal, bawiące się w Parku Centralnym przy Al. Piłsudskiego, gdzie prysnęły na hulajnodze i rowerze. Chłopcy cali i zdrowi zostali przekazani pod opiekę matki.

Policja apeluje do opiekunów dzieci, by zwracali uwagę na swoje pociechy, zwłaszcza te najmłodsze, które nie zdają sobie sprawy z zagrożeń. Pozostawione nawet na chwilę dzieci bez nadzoru narażone są na różne niebezpieczeństwa i nietrudno w takich sytuacjach o tragedię. Pamiętajmy też, że w przypadku napotkania na dzieci znajdujące się bez opieki, warto od razu nawiązać kontakt z odpowiednimi służbami, dzwoniąc na numer alarmowy 112.

CZYTAJ TEŻ: Zaginął 14-letni Fabian Burdziński z Gdańska! Widzieliście go?

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki