Gerald Birgfellner domaga się zwrotu 50 tys. zł od Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS ma na to tylko 7 dni

jo
fot. Karolina Misztal/ Polska Press
Austriacki biznesmen Gerald Birgfellner, który odpowiadał za wstępne przygotowanie projektu budowy dwóch wieżowców w Warszawie, zeznał w prokuraturze, że Jarosław Kaczyński nakłonił go do wręczenia 50 tys. zł dla księdza z rady fundacji, która jest właścicielem spółki Srebrna. Teraz, jak informuje mecenas Roman Giertych, biznesmen domaga się od Jarosława Kaczyńskiego zwrotu pieniędzy.

"Wysłałem przed chwilą wezwanie w imieniu p. Geralda Birgfellnera do p. J. Kaczyńskiego, aby dobrowolnie zwrócił kwotę 50 tysięcy zł., którą nienależnie pobrał 7.02.2018 roku. Brak wpłaty w ciągu 7 dni spowoduje skierowanie sprawy na drogę postępowania sądowego" - poinformował na Twitterze Roman Giertych.

Biznesmen zrelacjonował w prokuraturze jedno z ważnych spotkań z prezesem Prawa i Sprawiedliwości dotyczące budowy wieżowców. Jarosław Kaczyński podpisał wówczas (w imieniu fundacji Instytut im. Lecha Kaczyńskiego) trzy uchwały dotyczące m.in. zaciągnięcia kredytu w wysokości 300 mln euro na budowę.

"Jarosław Kaczyński powiedział mi, że musi mieć jeszcze podpis księdza, który jest członkiem rady tej fundacji, ale powiedział, że zanim ten ksiądz podpisze, to trzeba mu zapłacić. Chodzi o pana Rafała Sawicza" - miał zeznać Birgfellner.

CZYTAJ WIĘCEJ: Birgfellner: Jarosław Kaczyński nakłonił mnie do wręczenia księdzu 50 tys. zł w kopercie

Według "GW" Kaczyński miał stwierdzić, że trzeba zapłacić księdzu 100 tys. zł. "Powiedziałem, że nie mam takich pieniędzy i muszę je wyłożyć z własnej kieszeni, i mogę zebrać 50 tys., a resztę zapłacimy mu, jak dostaniemy kredyt, a ja otrzymam swoje honorarium" - mówił biznesmen, który pieniądze miał wypłacić z prywatnego konta 7 lutego 2018 roku. Gotówkę w kopercie miał zanieść na Nowogrodzką (siedziba PiS). Nie wiadomo, komu ją wręczył.

"W nawiązaniu do dzisiaj opublikowanych fragmentów zeznań Geralda Birgfellnera przez „GW” uprzejmie informuję, że nie wynika z tych fragmentów, aby mój Mocodawca miał pewność, że pieniądze trafiły do Ks. Rafała Sawicza. A tak sugeruje podtytuł artykułu" - napisał na Twitterze w dniu publikacji tekstu "GW" Roman Giertych, który współpracuje z Birgfellnerem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na i.pl Portal i.pl