Generał Sobecka górą: rozkazy wyda Toruń. Siedziba regionalnego dowództwa WOT nie dla Bydgoszczy

Sławomir Bobbe
Przysięga żołnierzy WOT w Rzeszowie
Przysięga żołnierzy WOT w Rzeszowie Krzysztof Kapica/archiwum
Czy to siła perswazji posłanki, czy stoją za tym argumenty? Faktem jest, że dowództwo Wojsk Obrony Terytorialnej trafi do Torunia.

- Decyzja, która ustanawia siedzibę Dowództwa 8. Kujawsko-Pomorskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej w Toruniu, będzie miała pozytywny wpływ na równomierny rozwój województwa - dowiedział się poseł Paweł Skutecki, gdy dostał odpowiedź na interpelację w sprawie ustanowienia dowództwa WOT w Bydgoszczy.

- Zapytałem, bo byłem ciekaw, jakie mocne strony widzi w Bydgoszczy ministerstwo. Odpowiedź mnie zaskoczyła, bo okazało się, że dowództwo WOT wcale nie ma być w Bydgoszczy - mówi poseł.

Zamieszanie z siedzibą dowództwa zaczęła toruńska posłanka Anna Sobecka, zaufana dyrektora Tadeusza Rydzyka. To ona złożyła w Sejmie interpelację ze sprzeciwem wobec ustanowienia dowództwa WOT w Bydgoszczy, przytaczając m.in. kłamliwe argumenty o braku odpowiedniej bazy lokalowej w Bydgoszczy (tymczasem wojskowi z Bydgoszczy od razu wskazali na idealną siedzibę: kompleks koszarowy przy ul. Warszawskiej).

Zapytałem, bo byłem ciekaw, jakie mocne strony widzi w Bydgoszczy ministerstwo. Odpowiedź mnie zaskoczyła, bo okazało się, że dowództwo WOT wcale nie ma być w Bydgoszczy

Poseł Sobecka zaszkodziła nie tylko Bydgoszczy, ale i swoim partyjnym kolegom, którzy już zbierają cięgi od opozycji za niedopilnowanie sprawy. - A my nie mamy naszego posła radiomaryjnego Tomasza Latosa? Nie mamy bliskiego sercu władzy przez powiązania rodzinne posła Łukasza Schreibera? Gdzie byli? Co zdziałali? - pyta Michał Stasiński.

Poseł Tomasz Latos (PiS) nie chciał komentować sprawy, odsyłając do b. ministra Bartosza Kownackiego.

Argumenty, które przytoczone zostały w odpowiedzi na poselską interpelację, nie są nowe. Już w listopadzie zeszłego roku pisaliśmy o tym, że dowództwo Wojsk Obrony Terytorialnej znajdować się będzie w Toruniu. Zdecydować o tym miał, podobnie jak jest to obecnie, dowódca WOT, generał brygady Wiesław Kukuła, zaufany człowiek ministra Antoniego Macierewicza. Kilka tygodni później minister ostatecznie zdecydował, że dowództwo WOT trafi jednak do Bydgoszczy. Co się zmieniło przez ten krótki czas, skoro Toruń nie stracił ani poligonu, ani niezbędnej infrastruktury, ani też tradycji wojskowych?

- Bliżej ucha ministra obrony narodowej był wtedy wiceminister Bartosz Kownacki i to tam szukałbym powodów zmiany decyzji o utworzeniu dowództwa WOT w Bydgoszczy. Po odejściu Macierewicza odszedł też minister Kownacki, a bliżej ministerialnego ucha ministra Błaszczaka znalazła się posłanka Sobecka. To pokazuje, że żadne merytoryczne argumenty nie mają tutaj znaczenia, liczy się decyzja polityczna. I nie jest ważne, że pierwsza była korzystna dla Bydgoszczy, a druga już taka nie była. Nie tak powinno się podejmować najważniejsze decyzje dotyczące bezpieczeństwa w państwie i wojskowej strategii - ocenia poseł Paweł Skutecki.

Bliżej ucha ministra obrony narodowej był wtedy wiceminister Bartosz Kownacki i to tam szukałbym powodów zmiany decyzji o utworzeniu dowództwa WOT w Bydgoszczy. Po odejściu Macierewicza odszedł też minister Kownacki, a bliżej ministerialnego ucha ministra Błaszczaka znalazła się posłanka Sobecka.

- Nie jestem specjalistą w tej dziedzinie i nie chcę się na ten temat wypowiadać. Sądzę, że minister Bartosz Kownacki mógłby powiedzieć najwięcej. Jego decyzje były racjonalne i oparte na konkretnych argumentach - uważa poseł Tomasz Latos (PiS), potwierdzając niejako, że to wstawiennictwu ówczesnego wiceministra Kownackiego Bydgoszcz zawdzięczała obecność dowództwa WOT. Z samym ministrem nie udało nam się jednak wczoraj skontaktować.

Poseł Skutecki uważa, że na jakiekolwiek interwencje i zmiany jest już za późno i kolejna ważna instytucja uciekła z naszego miasta.

- Nie będę oceniał zasadności tworzenia WOT - bo to sprawa dla fachowców od obronności kraju - mówi prezydent Rafał Bruski. - Dla Bydgoszczy mogły to być chociażby miejsca pracy czy jeszcze bardziej znacząca pozycja na wojskowej mapie Polski. A mamy, niestety, nieskuteczne działania posłów PiS, od których skuteczniejsza okazała się posłanka Sobecka. Nie może tak być - Bydgoszcz potrzebuje współpracy i efektywnych działań. Dlatego apeluję do posłów PiS, by zamiast atakowania mnie skupili się na skutecznej pracy na rzecz miasta. Chociażby w temacie S10 - tu posłanka Sobecka może im pomóc, bo droga łączy Bydgoszcz i Toruń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl