Generał bez dostępu do tajemnic, a minister nabrał wody w usta

„Obecnie Prezydent RP nie dysponuje jakimikolwiek informacjami mogącymi podważyć zaufanie do gen. J. Kraszewskiego. Jednocześnie Prezydent RP oczekuje, że sprawa ta zostanie jak najszybciej wyjaśniona przez ministra obrony narodowej” - czytamy w opublikowanym wczoraj komunikacie Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

BBN przypomina też, że od dłużego czasu minister obrony narodowej Antoni Macierewicz formułował wobec gen. Kraszewskiego „nieformalne zarzuty mające podważyć jego wiarygodność”. Również z polecenia szefa MON w czerwcu br. Służba Kontrwywiadu Wojskowego wszczęła wobec wojskowego postępowanie wyjaśniające. A to zgodnie z przepisami oznacza, że na czas jego trwania gen. Kraszewski utracił dostęp m.in. do ściśle tajnych informacji Polski, NATO i UE, kluczowych na jego stanowisku.

Na początku roku prezydent Andrzej Duda zwrócił się do Antoniego Macierewicza o przedstawienie wyjaśnień w sprawie gen. Kraszewskiego. Niestety, szef MON uparcie milczy. Dlatego prezydent poinformował o sprawie premier Beatę Szydło, a także koordynatora ds. służb specjalnych Mariusza Kamińskiego.

Kim jest gen. Kraszewski? Ukończył m.in. Akademię Dowódczo-Sztabową USA, na misji w Iraku był szefem pionu operacyjnego wielonarodowej dywizji . Pierwszy raz do BBN trafił w 2006 r., za prezydentury Lecha Kaczyńskiego, drugi - w 2015 r., gdy głową państwa został Andrzej Duda. W 2016 r. minister Macierewicz awansował go na generała brygady. Co podkreśla w komunikacie BBN, wśród wielu obowiązków Kraszewskiego są również decyzje personalne, m.in. zatwierdzanie nominacji generalskich.

To może być nowa odsłona konfliktu między Dudą i Macierewiczem, dotycząca polityki kadrowej tego drugiego. Sprawa dzieje się w przededniu Święta Wojska Polskiego, któremu zwykle towarzyszy wręczanie gwiazdek generalskich.

WIDEO: Magnes. Kultura Gazura - odcinek 15

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto