Gen Roman Polko o ustawie o Obronie Ojczyzny. "Pozwoliła wyeliminować wiele patologii, do których dochodziło wcześniej"

Mateusz Zbroja
Mateusz Zbroja
Gen. Roman Polko w rozmowie z portalem i.pl zaznaczył, że ustawa o Obronie Ojczyzny pozwoliła zmodernizować polką armię, oraz wyeliminować zachodzące w niej wcześniej patologie.
Gen. Roman Polko w rozmowie z portalem i.pl zaznaczył, że ustawa o Obronie Ojczyzny pozwoliła zmodernizować polką armię, oraz wyeliminować zachodzące w niej wcześniej patologie. Fot. Szymon Starnawski
- Ta ustawa na pewno była potrzebna, ponieważ w polskim systemie bezpieczeństwa było wiele patologii - powiedział w rozmowie z portalem i.pl gen. Roman Polko rok po wejściu w życie ustawy o Obronie Ojczyzny. Jak zaznaczył, poprzednie uregulowania prawne "wyrzucały doświadczonych szeregowych żołnierzy z wojska", a wprowadzona rok temu ustawa pomogła to zmienić. - Ta ustawa stworzyła podwaliny ku modernizacji polskiej armii - zaznaczył gen Roman Polko w rozmowie z portalem i.pl.

Rok temu weszła w życie ustawa o Obronie Ojczyzny

Rok temu w życie weszła ustawa o Obronie Ojczyzny. Portal i.pl postanowił zapytać gen. Romana Polko o to, jak wpłynęła ona na polską armię, oraz czy była potrzebna do jej modernizacji. Jak zaznaczył generał, ustawa była potrzebna ze względu na usunięcie z polskiego sytemu bezpieczeństwa wielu funkcjonujących wcześniej "patologii".

- Ta ustawa na pewno była potrzebna, ponieważ w polskim systemie bezpieczeństwa było wiele patologii. Szczególnie poprzednia ustawa, która była rodem z minionej epoki, przez wiele lat nie zmieniana, wiele razy modyfikowana na wszelkie sposoby. To były uregulowania prawne, które przede wszystkim tak naprawdę wyrzucały doświadczonych szeregowych żołnierzy, podoficerów z wojska. Wielu weteranów misji w Iraku, w Afganistanie było wyrzucanych za burtę. System awansu był wręcz patologiczny, ponieważ łatwiej było awansować na wyższe stopnie wojskowe podoficerskie przychodząc bezpośrednio z cywila bez żadnego doświadczenia, niż będąc weteranem bojowych misji - powiedział gen. Roman Polko w rozmowie z portalem i.pl.

Ustawa o Obronie Ojczyzny pozwoliła zmodernizować polską armię

Jak zaznaczył Roman Polko, dzięki tej ustawie można było realnie zmodernizować armię, ponieważ wcześniej była to jedynie "mowa życzeniowa". Zwrócił również uwagę na wykorzystanie potencjału WOT, Ochotniczej Służby Zasadniczej czy zaangażowania studentów.

- Ta ustawa stworzyła podwaliny ku modernizacji polskiej armii, bo wcześniej rzeczywiście wiele mówiono o modernizacji, nawet coś robiono, ale to nie był taki przełom, który dokonuje się obecnie, gdzie pozbyliśmy się posowieckiej broni, kupujemy nowoczesne technologie i widać, że to wszystko układa się w taki system, który naprawdę wzmacnia polskie bezpieczeństwo, a nie jest tylko mową życzeniową. Wprowadzono oczywiście wiele form, które zachęcają do służby wojskowej w sensie pozytywnego naboru, a nie na zasadzie "wstąp do wojska, jak już nigdzie nikt cię nie chciał" - mówiąc brutalnie. Trochę tak ten nabór do wojska wcześniej wyglądał - powiedział w rozmowie z portalem i.pl.

- Potrzebujemy inteligentnych żołnierzy w armii, nie tylko większej armii, ale też inteligentnej, ponieważ mamy nowoczesne uzbrojenie i również ta ustawa stwarzała wiele takich możliwości. Nie tylko Wojska Obrony Terytorialnej, które rzeczywiście wniosły świeży powiew dla armii, ale także te elementy Ochotniczej Służby Zasadniczej, czy wykorzystanie potencjału, który wśród jest wśród studentów - podkreślił gen. Roman Polko.

"Polska buduje potencjał, który daje Rosji wiele do myślenia"

Gen. Roman Polko powiedział również, że na przykładzie Ukrainy można stwierdzić, że silnemu łatwiej pomagać, dlatego ważne jest to, aby polski potencjał militarny był silny i nowoczesny. Zaznaczył, że ustawę realizują ludzie, dzięki którym budowanie polskiej armii "może dawać Rosji wiele do myślenia".

- Żadna, nawet najwspanialsza ustawa, sama nie zrobi całej roboty. Na szczęście w tej chwili mamy ministra Błaszczaka, prezydenta Dudę i oni potraktowali tą ustawę zgodnie z jej duchem. Robią z niej użytek po to, żeby budować realne możliwości obronne Polski. Wzorem Ukrainy wiemy doskonale, że silnemu łatwiej się pomaga. Jeżeli sam się nie zaczniesz bronić, no to trudno liczyć na pomoc kolektywną, nawet w ramach artykułu 5., mimo że jesteśmy w sojuszu NATO. Dobrze, że ustawa jest, ale tak naprawdę tą ustawę realizują w praktyce ludzie i ogromny szacunek dla tego wysiłku Ministerstwa Obrony czy prezydenta - powiedział gen Roman Polko w rozmowie z portalem i.pl.

- Zapisy ustawy są zmieniane w skuteczny systemowy sposób, w konkretne budowanie naszej odporności na uderzenie potencjalnego agresora i odstraszanie go. Himarsy, F-35, Abramsy, koreańskie czołgi czy wyrzutnie rakietowe w połączeniu z zaangażowaniem w to wszystko polskiego przemysłu, to buduje potencjał, który naprawdę Rosji daje już w tej chwili dużo do myślenia. Rosji, która co najmniej 10 lat będzie odbudowywała swoją armię po tych stratach, które poniosła - dodał były dowódca jednostki GROM.

Polecjaka Google News - Portal i.pl
od 16 lat

TeD

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
Marcinek
24 kwietnia, 13:39, realista:

Polska to niech wtyka nochala w cudze sprawy to tu nikt nie przyjdzie

A gdzie Polska wtykła nos przed drugą wojną światową, że napadli na nią Niemcy i Rosjanie. Oczywiście zdaniem Rosjan z ich strony to była specjalna operacja ratunkowa...

Podobnie zabory, podobnie potop szwedzki...

To czy wtykasz czy nie wtykasz nosa nie ma żadnego znaczenia ...

M
Marcinek
Wojsko to patologia, tresura i odbieranie wolnej woli, tak żeby na rozkaz mordowali. Ślepe posłuszeństwo, idealny obywatel.

Najlepsze rozwiązanie to arsenał nuklearny, nikt nie zaatakuje bo wyparuje razem ze swoim krajem. Sytuacja patowa.

Nie zginą cywile, nie zginą żołnierze, olbrzymie oszczędności. Jak ktoś potrzebuje rywalizacji to od tego jest sport i biznes.
r
realista
Polska to niech wtyka nochala w cudze sprawy to tu nikt nie przyjdzie
Wróć na i.pl Portal i.pl