Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańska prokuratura postawiła kolejne zarzuty ws. spółki należącej do Polskiej Grupy Zbrojeniowej

szym
Archiwum

Kolejne zatrzymanie związane z jedną ze spółek należącą do Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Z ustaleń gdańskiego CBA wynika, że przedsiębiorca miał dawać łapówki za realizację zakupów w imieniu PIT-Radwar S.A.

Funkcjonariusze CBA z delegatury w Gdańsku zatrzymali kolejną osobę w sprawie rzekomej korupcji w Pit-Radwar S.A.

- Zatrzymany przedsiębiorca w zamian za zamówienia składane przez spółkę udzielał obietnic i dawał łapówki osobie odpowiedzialnej za realizację zakupów w imieniu PIT-Radwar S.A. Mechanizm przestępczy polegał na tym, że przedsiębiorca zawyżał wartość towarów dostarczanych do Pit-Radwar o „prowizję” sięgającą nawet 5%, którą po wpłacie pieniędzy za faktury przekazywał w ramach korzyści majątkowej pracownikowi spółki - mówi Temistokles Brodowski, rzecznik CBA.

Czytaj także:

Funkcjonariusze informują, że Prokuratura Regionalna w Gdańsku zatrzymanemu mężczyźnie postawiła zarzuty korupcyjne.

- W tej sprawie już dwie osoby z PIT-Radwar S.A. usłyszały zarzuty i na wniosek prokuratury trafiły do aresztu - opowiada Brodowski.

CBA informuje, że osoby które wręczały korzyści majątkowe mogą skorzystać z tzw. klauzuli niekaralności jeżeli zawiadomią o tym organ powołany do ścigania przestępstw i ujawnią wszelkie okoliczności sprawy.

Wcześniej zostali zatrzymani dwaj inni pracownicy spółki.
Pod koniec czerwca br, funkcjonariusze z Delegatury CBA w Gdańsku przy współpracy z Żandarmerią Wojskową w Elblągu ustalili, że w jednej ze spółek wchodzących w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej może dochodzić do procederu korupcyjnego. Konkretne podejrzenia dotyczyły procesu zakupów maszyn, urządzeń i części do nich realizowanych przez zatrudnionych w logistyce tej spółki – poinformował Piotr Kaczorek z Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Jak dodał, CBA przeprowadziło operację specjalną, w wyniku której agenci zatrzymali w Warszawie dwóch pracowników spółki zbrojeniowej w chwilę po przyjęciu gotówki stanowiącej nielegalną prowizję za zakupy części.

- Ustalania CBA wskazują, że zatrzymani byli także w trakcie negocjacji zakupu maszyny za ok. 380 tys. euro i zażądali dla siebie kolejnej łapówki, która miała wynosić nie mniej niż 5% wartości zakupu czyli ok. 19 tys. euro – poinformował Piotr Kaczorek.

Źródło:Centralne Biuro Antykorupcyjne/X-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki