Gdańsk: Protestowali przeciwko ubojowi rytualnemu. Wśród pikietujących Robert Biedroń [ZDJĘCIA]

Punktualnie o godz. 16, pod gdańską siedzibą PSL zebrali się przedstawiciele młodzieżówki Ruchu Palikota, Partii Zielonych i przedstawiciele OTOZ "Animals". Pikietujących wsparł również poseł Robert Biedroń.

"Jestem normalny, zwalczam ubój rytualny" we wtorek skandowali przeciwnicy wprowadzenia zmian w ustawie o ochronie zwierząt, które zezwalałaby na rytualny ubój.

- Nie jesteśmy przeciwko mniejszościom religijnym, działamy wyłącznie na rzecz obrony praw zwierząt - mówiła Ewa Gebert, prezes OTOZ "Animals". Przedstawiciele młodzieżówki Ruchu Palikota, otwarcie podkreślili, że proponowana zmiana w ustawie nie ma nic wspólnego z prawami mniejszości religijnych.

- Tu chodzi o pieniądze, członkowie PSL są właścicielami licznych rzeźni w których dokonuje się takich ubojów, oni na tym zarabiają - mówił jeden z protestujących. Jak stwierdziła prezes OTOZ "Animals", pikiety to jeszcze nie koniec.
- Wysłaliśmy do premiera dwa listy otwarte, jeden podpisany przez 70 naukowców, drugi - przez ponad 90 organizacji - wyjaśnia. Jak zapowiadają przeciwnicy zmian, będą protestować m.in. pod budynkami PSL, w całym kraju.

Przypomnijmy. Minister rolnictwa i rozwoju wsi Stanisław Kalemba poinformował, że jest gotowy projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, który ma umożliwić ubój rytualny. Minister podkreślił, że ubój rytualny jest dozwolony obecnie w 20 państwach Unii Europejskiej i w jego opinii nie ma powodów, aby był on zakazany w Polsce. Dodał, że ubój rytualny stanowi ważną część rynku mięsnego - wartość produkcji sięga 1,2-1,5 mld zł, generuje to ok. 6 tys. miejsc pracy.. Jego zdaniem, trzeba też szanować wolność religijną - cytujemy za www.polskieradio.pl.

Trybunał Konstytucyjny orzekł w listopadzie, że rozporządzenie ministerstwa zezwalające na ubój rytualny jest niezgodne z Konstytucją i ustawą o ochronie zwierząt.