W lipcu 2009 roku usłyszał on wyrok sądu pierwszej instancji, który uznał go winnym pożaru: dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata, 10 tys. zł grzywny i tyle samo na odbudowę kościoła.
Obrońca Mielewczika złożył apelację od tego wyroku. Jutro zostanie ona rozpatrzona.
Zdaniem prokuratora, pożar spowodowała szlifierka, a dokładnie - niefabrycznie reperowany przewód elektryczny. O tym że to właśnie urządzenie miało spowodować wybuch ognia, ma świadczyć tzw. ślad łuku elektrycznego.
W ubiegły czwartek odbyła się już rozprawa apelacyjna - mowy końcowe wygłosili prokurator i obrońca Mielewczika.
- Ślad łuku elektrycznego wcale nie musi rozstrzygać o przyczynie pożaru - przekonywał obrońca mec. Bartłomiej Wodyński. - Poza tym trzeba zwrócić uwagę na fakt, że kiedy wybuchał pożar, Marka Mielewczika nie było na miejscu już od 1,5 godziny. Ostatnimi osobami, które przebywały w tym miejscu, byli pracownicy Muzeum Zegarów.
Obrona zarzuca błędy w procesie w pierwszej instancji, m.in. to że wątpliwości biegłych były rozstrzygane na niekorzyść oskarżonego. Obrońcy wnoszą o uniewinnienie Mielewczika.
Zabrał głos również sam oskarżony.
- Czuję się pokrzywdzony. Nikt mi nic nie udowodnił. Przecież żeby skazać człowieka, trzeba mieć dowody! Tutaj cały czas mówimy o hipotezach - mówił Marek Mielewczik.
Prokurator Krzysztof Prochowski przekonywał, że proces przed sądem pierwszej instancji został przeprowadzony prawidłowo. Zwracał uwagę, że w przypadkach pożaru trudno o bezpośrednie dowody - często ulegają one zniszczeniu.
- Nawet jeśli brak jest dowodu bezpośredniego, to ilość poszlak wskazuje na oczywistą winę oskarżonego - twierdzi prokurator.
Na rozprawie obecny był też pełnomocnik PZU, który chce, żeby Marek Mielewczik zapłacił 694 tys. zł odszkodowania. W lipcu 2009 roku sąd oddalił powództwo ubezpieczyciela.
Przypomnijmy - kościół św. Katarzyny płonął na oczach gdańszczan 22 maja 2006 roku. Spłonął wówczas dach XIII--wiecznej świątyni.
Do tej pory odbudowa kościoła po pożarze pochłonęła ok. 10 mln zł.
10 mln zł - tyle pochłonęła odbudowa kościoła św. Katarzyny po pożarze z maja 2006 r.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?