Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk. Koniec procesu w sprawie zabójstwa 23-letniej Kamili

Jacek Wierciński
Przemek Świderski
Zakończył się proces Grzegorza G., który jest oskarżony o zabójstwo 23-letniej Kamili. Zdaniem prokuratury mężczyzna udusił wolontariuszkę skórzanym paskiem.

Poszlakowy proces trwał niemal trzy lata, a zdaniem sądu - Grzegorz G. próbował go dodatkowo przedłużyć, zasypując biegłych lekarzy gradem pytań. Oskarżenie nie ma wątpliwości, że chory na białaczkę, egocentryczny 32-latek z zazdrości zabił 23-latkę, która pracowała jako wolontariuszka w akcji oddawania szpiku kostnego.

Czytaj też: Proces ws. zabójstwa 23-letniej Kamili. Zeznania świadków w procesie Grzegorza G.

Według śledczych, G. dokonał zbrodni w sposób „zaplanowany i przemyślany”. 6 listopada 2011 roku 32-latek miał spotkać 23-letnią Kamilę i pojechać z nią w okolice miejscowości Hopowo (pow. kartuski). W ustronnym miejscu miał udusić dziewczynę skórzanym paskiem i wrzucić jej ciało do wcześniej wykopanego w lesie dołu.

Jak wyjaśniła w mowie końcowej prok. Agnieszka Nickel-Rogowska, na jego winę wskazywało wiele okoliczności, m.in. ślady krwi 23-latki na tapicerce i w innych miejscach jego auta oraz pod jego paznokciami i na ubraniu, nagrania monitoringu, grudki gleby na samochodzie oraz nagrania, w których zazdrosny o chłopaka dziewczyny miał mówić: „Wybieraj, albo on, albo ja”.

- Nie sposób nie pamiętać, że Grzegorz G. sam otrzymał szansę na nowe życie po przeszczepie szpiku kostnego, po to by je odebrać młodej, zaczynającej życie dziewczynie, której jedyną winą było to, że kierowała się porywami serca i być może - jak czas pokazał - niewłaściwie lokowała swoje dziewczęce uczucia - powiedziała oskarżycielka, która dla 32-latka domaga się dożywotniego więzienia.

Proces ws. zabójstwa 23-letniej Kamili. Grzegorz G. nadal twierdzi, że jest niewinny [ZDJĘCIA]

20 listopada swoje argumenty na obronę Grzegorza G. przedstawi jego adwokat Kacper Najder, który przekonuje, że chociażby ze względu na stan zdrowia jego klient, który w dniu zbrodni opuścił szpital, nie był w stanie dokonać zbrodni.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki