Garncarska: Brutalnie pobili i zgwałcili kobietę. Teraz stanęli przed sądem

Redakcja
Oskarżeni nie przyznają się do winy
Oskarżeni nie przyznają się do winy Norbert Kowalski
Mężczyźni oskarżeni o brutalne pobicie, gwałt i nieudzielenie pomocy 35-letniej kobiecie, stanęli w poniedziałek przed sądem. Grozi im do 12 lat więzienia. Obrażenia, których doznała pokrzywdzona kobieta były tak duże, że do końca życia będzie wymagała opieki. Z uwagi na drastyczność zdarzenia i dobro kobiety, sąd wyłączył jawność procesu.

Do tragicznego zdarzenia doszło pod koniec lutego przy ul. Garncarskiej w Poznaniu. – 35-latka spotkała swoją koleżankę. Ta zaproponowała, by poszli do mieszkania jednego z jej kolegów przy ul. Garncarskiej. Tam pili wódkę – mówi nam osoba znająca sprawę.

Czytaj też: Poznań: Brutalnie pobili i zgwałcili kobietę. 35-latka do końca życia będzie wymagała opieki. Oprawcy staną przed sądem

Po jakimś czasie znajoma 35-latki wyszła z mieszkania, zaś ona została w nim na noc. Następnego dnia przyszli koledzy właściciela mieszkania. To właśnie wtedy kobieta została pobita a następnie zgwałcona przez dwóch mężczyzn. Karetka została wezwana dopiero, gdy w mieszkaniu pojawiły się kolejne osoby.

Kobieta została zabrana do szpitala, gdzie od razu przeszła dwie operacje. Mimo tego jej stan jest ciężki i do końca życia będzie wymagała całodobowej opieki. Z naszych informacji wynika, że nie jest zdolna do samodzielnej egzystencji. Nie może się poruszać i komunikować.

Lekarze zgłosili sprawę policji. Funkcjonariusze szybko zatrzymali mężczyzn, którzy odpowiedzą za pobicie 35-latki. To Paweł G., Bartłomiej J., Sebastian R. oraz Robert S. Wszyscy usłyszeli zarzuty pobicia, doprowadzenia do ciężkiego uszczerbku na zdrowiu kobiety i nieudzielenia jej pomocy. Oprócz tego Paweł G. oraz Bartłomiej J. usłyszeli zarzuty zgwałcenia 35-latki. Z naszych informacji wynika, że nie przyznają się do winy.

Jeszcze w lutym sąd orzekł wobec wszystkich zatrzymanych tymczasowy areszt. Pod koniec maja, sąd przedłużył każdemu z oskarżonych areszt na kolejne trzy miesiące. Z nieoficjalnych informacji wynika, że część oskarżonych miała już być w przeszłości karana.

W poniedziałek w poznańskim Sądzie Okręgowym ruszył ich proces. Wszyscy oskarżeni zostali doprowadzeni przez policjantów z aresztu. Trzech z nich na sali sądowej stale zasłaniało swoje twarze.

– Zarzuty są bardzo poważne, bo dotyczą pobicia, zgwałcenia i nieudzielenia pomocy. Są to przestępstwa kwalifikowane jako zbrodnia – mówił jeszcze przed rozpoczęciem procesu mecenas Mateusz Łątkowski, obrońca Pawła G.

Jednocześnie dodawał: – Z uwagi na charakter tej sprawy podejrzewam, że będzie złożony wniosek o wyłączenie jawności.

Ostatecznie tak też się stało. Adwokat Karolina Borowiecka, pełnomocnik rodziców pokrzywdzonej kobiety, którzy występują w procesie w charakterze oskarżycieli posiłkowych, złożyła wniosek o wyłączenie jawności.

– Kieruję się przede wszystkim dobrem rodziny, a zwłaszcza mamy i taty, którzy jako rodzice bardzo to przeżywają. Z uwagi na drastyczność czynu, interes prywatny pokrzywdzonej, emocje, które będą towarzyszyć tej sprawie i stan psychiczny moich klientów, uważam, że taki wniosek jest zasadny – argumentowała adwokat Karolina Borowiecka.

Do jej stanowiska przychylił się także prokurator. Sami oskarżeni wraz z ich obrońcami również wnosili o wyłączenie jawności procesu, do czego ostatecznie przychylił się także sąd.

– Wniosek zasługuje na uwzględnienie, gdyż w trakcie procesu będą ujawnione okoliczności naruszające interes prywatny pokrzywdzonej – uzasadniał swoją decyzję sędzia Mateusz Bartoszek.

POLECAMY:

Kryminalna Wielkopolska

Wszystko o Lechu Poznań [NEWSY, TRANSFERY]

Strona Kobiet [ZDJĘCIA]

Strefa biznesu

Agroturystyka w Wielkopolsce

Quizy - Sprawdź się!

***
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Nie żyje jedna osoba, trzy w ciężkim stanie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Garncarska: Brutalnie pobili i zgwałcili kobietę. Teraz stanęli przed sądem - Głos Wielkopolski

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Miala rodzicow? Byla bezdomna ? Rodzice sa rozpaczeni teraz? Czemu wczesniej nie interesowali sie co dzieje sie z corka? Gdyby ja kochali to dwa tygodnie by sie nie tulala po ulicach
k
kukuror
nie ma to jak balety z menelami...
Wróć na i.pl Portal i.pl