"Szpila" stoczył morderczy bój w Chicago z Mikiem Mollo. Amerykanin dwukrotnie posłał Polaka na deski. Jego zdaniem od samego początku jasne było, że Szpilka nie będzie w stanie na tyle szybko zregenerować sił, by po trzech tygodniach przerwy stanąć do walki z Krzysztofem Zimnochem.
- Pamiętam jak rozmawialiśmy kilka tygodni temu o terminie kolejnego starcia Szpilki, kiedy to miał zmierzyć się z Zimnochem. Już wtedy wiedziałem, iż nie będzie w stanie wyjść do ringu trzy tygodnie po pojedynku ze mną. Doskonale znam siłę swoich pięści, nie było możliwe, aby Artur w walce ze mną nie odniósł żadnych obrażeń. Byłem pewny, że go zranię - cytuje Amerykanina serwis ringpolska.pl.
Szpilkę w ringu podczas gali w Ergo Arenie zastąpi nieznany szerszej publiczności Damian Trzciński, który dotąd w zawodowym boksie stoczył sześć walk, z czego wygrał cztery.
Źródło: www.ringpolska.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?