Funkowi szaleńcy. Red Hot Chili Peppers rozbujają swoimi przebojami Stadion Cracovii

Czerpiąc inspirację z dokonań Gang Of Four, Parliament i Grandmaster Flash, czterej muzycy postanowili bowiem łączyć w swych piosenkach funkowe rytmy, ostre gitary i rapowe rymowanki. Początkowo fani amerykańskiego rocka nie byli gotowi na takie granie. Dlatego druga połowa lat 80. nie była łatwa dla grupy - tym bardziej, że narkotyki zabrały wtedy jej utalentowanego gitarzystę - Hilela Slovaka.

Anthony Kiedis, Flea i Chad Smiths zaprosili wtedy do współpracy Johna Frusciante - i w 1991 roku pod wodzą słynnego producenta, Ricka Rubina, nagrali album „Blood Sex Sugar Magick”, który przyniósł im wreszcie upragniony sukces, Jego motorem był utwór „Give It Away”, który zilustrowany psychodelicznym teledyskiem, stał się hitem w MTV.

Żywiołowej muzyce zespołu odpowiadało niekonwencjonalne zachowanie jego członków. Na okładce płyty „Abbey Roda” sfotografowali się na słynnym skrzyżowaniu w Londynie uwiecznionym przez Beatlesów - ale tylko w samych skarpetkach na przyrodzeniu. Z kolei na koncertach występowali przebrani w gigantyczne... żarówki. Nie powstrzymywało ich to oczywiście przed scenicznymi szaleństwami.

Wielką popularność Red Hot Chili Peppers przypieczętował kolejny udany album - „Californication” z 1999 roku. Od tamtej pory każdy krążek Amerykanów jest oczekiwany przez fanów z wielką niecierpliwością. A grupa sprzedała do tej pory ponad 80 mln krążków na całym świecie.

Ostatni z nich nosi tytuł „The Getaway” i został wyprodukowany przez Danger Mouse’a - stąd ma chyba najbardziej popowy charakter z całej dyskografii Red Hot Chili Peppers. W ramach jego promocji grupa koncertuje od roku - i w najbliższy wtorek zawita po raz pierwszy w swej karierze do Krakowa.

WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie - odcinek 11

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto