Fotografia z podpisem Adolfa Hitlera i Żelazny Krzyż za walkę ze Smokiem Kaszubskim

Grażyna Antoniewicz
Wojenną pamiątkę kupił Władysław Żuchowski
Wojenną pamiątkę kupił Władysław Żuchowski Przemek Świderski
W ozdobnej ramce zdjęcie - pamiątka po podporuczniku Peiperze z SS-Heimwehr Danzig. Za szkłem zaś m.in. Krzyż Żelazny, przyznany za uszkodzenie polskiego pociągu pancernego. Przeczytajcie o starej fotografii i epizodzie wrześniowych walk z 1939 roku.

Zdjęcie jak zdjęcie, można by pomyśleć. Niezwykłe jest jednak to, że za szkłem znajduje się Krzyż Żelazny II klasy. Podporucznik Peiper otrzymał go od samego fuhrera za uszkodzenie polskiego pociągu pancernego Smok Kaszubski.

Stal z niszczycieli

Słynny Smok zbudowany został w pierwszych dniach wojny przez pracowników warsztatów portowych Marynarki Wojennej w Gdyni. Powstał z blach stalowych grubości 9 mm przeznaczonych na kadłuby niszczycieli Orkan i Huragan, których się nie udało już zbudować.

Pociąg miał być gotów do akcji w ciągu 48 godzin. Dwu inżynierów, kilku majstrów i kilkudziesięciu robotników uwijało się jak mrówki. Nikt, ani z personelu stoczni, ani z załogi, nigdy przedtem nie miał do czynienia z pociągami pancernymi. Nie było żadnych planów kreślarskich. Po prostu pomysły i natychmiastowe ich wykonanie, podczas gdy nad stocznią przelatywały i od czasu do czasu padały na jej tereny pociski ciężkiej niemieckiej artylerii.

Dowódcą pociągu został kapitan marynarki Jerzy Tadeusz Błeszyński, a po jego zranieniu pod Wejherowem 9 września i śmierci w szpitalu, dowodzenie objął porucznik marynarki Adrian Hubicki. Obsługę parowozu stanowili gdyńscy kolejarze, a wśród ponad 40-osobowej załogi większość to podoficerowie i marynarze z byłej kompanii obsługi portu.

Zaimprowizowaną konstrukcję Smoka Kaszubskiego ukończono 7 września, a już następnego dnia pociąg wyruszył do walki z hitlerowskim najeźdźcą. Wieczorem tego samego dnia doszło do starcia z patrolami niemieckiej piechoty na zachód od Wejherowa. Tam pociąg pancerny wspierał działania 1 Morskiego Pułku Strzelców.

Następnie pod Wejherowem na szosie do Redy miało miejsce starcie z plutonem wozów bojowych dywizji SS Heimwehr Danzig. Smok Kaszubski uszkodził jeden z wozów i odparł atak samolotów, uszkadzając jeden z nich. 9 września odbył się pojedynek ogniowy z dywizjonem niemieckiej artylerii w rejonie Wejherowa, zajętym tego dnia przez wroga. Lekko uszkodzony Smok Kaszubski wycofał się do Redy i potem do Rumi.
Tym, kto uszkodził Smoka Kaszubskiego, był właśnie podporucznik Peiper.

Nielegalny transport

Podczas wizytacji w czerwcu 1939 roku Wolnego Miasta Gdańska Reichsführer-SS Heinrich Himmler, podczas spotkania z Albertem Forsterem uznał, że należy wzmocnić miejscowe siły SS.

Wkrótce Senat Wolnego Miasta Gdańska, za wiedzą władz III Rzeszy, przegłosował wniosek o zorganizowaniu gdańskiej jednostki wojskowej pod pretekstem utworzenia własnych sił obronnych. W rezultacie drogą morską został przerzucony nielegalnie do Gdańska (w cywilnych ubraniach) III. batalion 4 Pułku SS Totenkopf, który stał się podstawą gdańskiej SS-Heimwehr.

Wzmocniono go około 500 ochotnikami z Gdańska, pododdziałem przeciwpancernym z Prettin w Saksonii oraz dywizjonem artylerii przeciwlotniczej z Prus Wschodnich. 18 sierpnia 1939 r. w SS-Heimwehr Danzig nastąpiło uroczyste wręczenie sztandaru i defilada ulicami miasta.

"Polacy bronili się bardzo dzielnie"

W chwili wybuchu wojny z Polską 1 września 1939 roku jednostka SS-Heimwehr Danzig została włączona do trzech operacji bojowych: ataku na budynek Poczty Polskiej w Gdańsku, wsparcia ogniowego ataku kompanii szturmowej Kriegsmarine z III Jednostki Artylerii Marynarki na Westerplatte i do planowanego ataku od strony Wolnego Miasta Gdańska na mosty w Tczewie.

Peiper, dowódca drużyny w 1 plutonie drugiej kompanii SS-Heimwehr Danzig tak wspomina tamten dzień - "1 września rankiem zajmowałem z moją drużyną stanowiska na nasypie kolejowym przed Tczewem. Przebyłem z moimi żołnierzami nasyp kolejowy i dostałem się do ogródka położonego na lewo od przepustu (...). Tam został ranny strzelec Behrend. Zorientowałem się, że nie możemy się dalej posuwać w otwartym terenie z powodu silnego ognia nieprzyjaciela. Wycofałem się z drużyną do nasypu kolejowego. Natomiast cały batalion nadal pozostawał w pozycjach wyjściowych, Polacy bronili się bardzo dzielnie" (cytat za Rolf Michaelis, "SS-Heimwehr Danzig").

Podpisy Hitlera i Forstera

- Pamiątkę po podporuczniku SS-Heimwehr Danzig Peiperze kupiłem przed kilkunastoma laty. Była to jednostka, która uczestniczyła o walkach o most w Tczewie i na Kępie Oksywskiej - mówi Władysław Żuchowski właściciel Galerii i Muzeum Fotografii Cyklop z Gdańska. -Peiper dostał odznaczenie - Krzyż Żelazny drugiego stopnia i jest on za szkłem oprawionego zdjęcia. W czasie walk na Pomorzu uszkodził Smoka Kaszubskiego.

Za szkłem tej wojennej pamiątki widać też Kreuz von Danzig (Krzyż Gdański drugiej klasy) ustanowiony 31 sierpnia 1939 roku przez Alberta Forstera. Z przodu widnieje zaś autograf Adolfa Hitlera. - Łącznie nadano niecałe sto orderów I klasy i 253 ordery II klasy. Jak widać na fotografii, jest na niej nazwisko Peipera. Natomiast z tyłu fotografia została podpisana przez Forstera - opowiada Żuchowski.

Co stało się z podporucznikiem Peiperem? Brał udział w walkach o Kępę Oksywską. Wspominał: "Straciliśmy czterech ludzi na minach i pomyłkowo ostrzelanych przez naszą artylerię z Mrzezin. 12 września był tragiczny dla mnie, wtedy zostałem ranny w głowę" (cytat za "SS-Heimwehr Danzig").

W kolekcji Żuchowskiego są zaś jeszcze inne wrześniowe zdjęcia wykonane m.in. przez Hansa Sonnke. Miał swój zakład przy ul. Długiej. Zdjęcia opatrzone logiem "Foto-Sonnke" do dziś są cennym źródłem wiedzy.
Grażyna Antoniewicz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na i.pl Portal i.pl