FORMUŁA 1. GRAND PRIX CHIN. Daniel Ricciardo wygrał w Szanghaju i pogodził kierowców Ferrari i Mercedesa

Tomasz Biliński
Ricciardo odniósł swoje szóste zwycięstwo w karierze, ale pierwsze na torze w Szanghaju.
Ricciardo odniósł swoje szóste zwycięstwo w karierze, ale pierwsze na torze w Szanghaju. AFP/EAST NEWS
Nie Lewis Hamilton, a Daniel Ricciardo przerwał serię zwycięstw Sebastiana Vettela w Formule 1, wygrywając Grand Prix Chin. Za kierowcą Red Bulla na podium w Szanghaju stanęli Valtteri Bottas (Mercedes) i Kimi Raikkonen (Ferrari). Z kolei lider Ferrari, Vettel, który pozostał także liderem klasyfikacji generalnej, był ósmy.

Po brawurowym starcie Maksa Verstappena do 30. okrążenia nie działo się za wiele, co miało wpływ na końcowe wyniki. Wtedy jednak doszło do kolizji Pierre'a Gasly'ego z Brendonem Hartleyem, czyli obu kierowców Toro Rosso. Wprawdzie obaj kontynuowali wyścig, ale na torze pozostało zbyt wiele kawałków bolidów i na trasę wyjechał samochód bezpieczeństwa.

Z tego skorzystali obaj zawodnicy Red Bulla, wymieniając opony. Po wznowieniu ścigania Ricciardo i Verstappen, którzy startowali z - odpowiednio - szóstej i piątej pozycji zaczęli znów mocno naciskać bolidy Ferrari i Mercedesa. Przedobrzył zwłaszcza Verstappen. Holender po jednym ataku znalazł się za torem. Staty odrobił, znów zaatakował, tym razem Vettela, i kolejny raz jego agresja nie została nagrodzona.

Holender uderzył w bolid niemieckiego kierowcy Ferrari, aż obu obróciło na torze. Verstappen otrzymał za tę akcję 10 sekund kary. Mimo że metę przekroczył jako czwarty, to uplasował się ostatecznie na piątej pozycji. Vettel dojechał ósmy.

W międzyczasie znakomicie radził sobie Ricciardo, który mijał kolejnych rywali. Także Hamiltona, który zgłaszał problemy techniczne z bolidem.

To szóste wygrane Grand Prix Ricciardo w karierze. Tym samym Australijczyk uniemożliwił Vettelowi zrównania się z Nico Rosbergiem (2016 r.) i Michaelem Schumacherem (2000 r. i 2004 r.) pod względem trzech triumfów na starcie sezonu w XXI wieku.

Do mety na niezłych pozycji dojechali kierowcy Williamsa, czyli zespołu, w którym kierowcą rezerwowym i testowym jest Robert Kubica. Lance Stroll był 14., Siergiej Sirotkin 15. Nie popisali się jednak znaczącymi akcjami.

Ricciardo awansował na czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej. Przed nim jest Bottas i Hamilton, a liderem pozostał Vettel.

Kolejne Grand Prix w Azerbejdżanie. Wyścig odbędzie się 29 kwietnia.

Maciej Dąbrowski: Cieszę się z wygranej Zagłębia, a Legii życzę mistrzostwa Polski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na i.pl Portal i.pl