Najlepsi piloci świata już od tygodnia rywalizują na Sadkowie. To już trzecia taka impreza na radomskim lotnisku. Tym razem aura była kapryśna. W tym tygodniu aż trzy dni zawodnicy mieli wolne. Loty odwołano.
Mistrzostwa są ważne
Do czwartkowego poranka udało się zakończyć właściwie tylko jedną pełną konkurencję z udziałem 55 zawodników. Na szczęście w czwartek pogoda pozwoliła pilotom latać przez cały dzień. Zakończona została pełna druga konkurencja - program dowolny nieznany. Rozpoczęto też trzecią konkurencję, która ma być kontynuowana w piątek.
- Mistrzostwa świata są uznane za ważne, jeśli zakończone są dwie pełne konkurencje. Ale na tym emocje się nie kończą, bo piątek zapowiada się ciekawie - tłumaczy Dariusz Osiej, rzecznik prasowy imprezy.
Rosjanie i Francuzi
Przypomnijmy, że w środę poznaliśmy pierwszych triumfatorów, po programie pierwszym dowolnym. Mistrzem świata został Rosjanin, Władymir Kotelnikow, a drugie miejsce zajął Amerykanin Craig Gifford. Z kolei trzecią lokatę wywalczył Rumun Andrei Serbu.
Gorzej wypadli w pierwszej konkursie Francuzi, ale pokazali oni klasę w czwartkowym drugim programie dowolnym. Tutaj w pierwszej szóstce było aż czterech reprezentantów Francji, a na czele znajdował się Lois Lovicourt. Adrian Szuman, aktualny mistrz Polski wczoraj sklasyfikowany został na 9 miejscu.
Polacy na miarę możliwości
Piloci w trzeciej konkurencji dowiedzą się od sędziów jakie mają wykonać figury krótko przed startem. W roli faworytów są piloci francuscy, którzy lataniem akrobacyjnym zajmują się zawodowo. W 8 - osobowej ekipie polskiej najlepiej zapewne wypadną piloci z Zielonej Góry. Mamy swoich radomskich reprezentantów Roberta Kowalika i Artura Strączka.
Kowalik po środowej rywalizacji zajmował 29 lokatę. Przyznał, że jak na obecne możliwości, to adekwatny wynik. Liczy się doświadczenie, koncentracja, niezwykła precyzja i odporność fizyczna. Drużynowo Polacy zajmowali w czwartek szóstą lokatę na dziewięć sklasyfikowanych ekip.
- Myślę, że Radom może być dumny, że po raz kolejny organizuje imprezę takiej rangi. W naszym mieście w ostatnich latach odbywało się wiele znakomitych imprez. Trzeba robić wszystko i starać się, aby takie imprezy odbywały się u nas jeszcze w przyszłości - mówił nam Robert Kowalik, uczestnik mistrzostw świata.
Nie będzie Mini Air Show
Piątek będzie ostatnim dniem rywalizacji. Loty konkursowe rozpoczynają się o godzinie 9 i potrwają praktycznie do zmierzchu. Przerwy będą tylko w czasie startów i lądowań samolotów pasażerskich do Portu Lotniczego Radom, ale także w razie złej pogody. Wstęp na lotnisko jest wolny (brama od ul. Małęczyńskiej). W sobotę lotnicy mają przez większą część dnia wolne. Oficjalne zakończenie mistrzostw i rozdanie medali odbędzie się o godzinie 17.30 na radomskim deptaku. Niestety, nie dojdzie do skutku planowany wcześniej Mini Air Show z udziałem uczestników mistrzostw.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?