Nie oczekuje się więc żadnych niespodzianek w jedenastce, która zagra na Stade de France w Saint-Denis. Pomocnik Federico Valverde wystąpi od początku, tak jak austriacki obrońca David Alaba, który po wyleczeniu kontuzji mięśnia, odniesionej 26 kwietnia, odbył już trzy sesje treningowe w tym samym tempie, co cała grupa. Brazylijski wahadłowy Marcelo także doszedł do pełnej dynamiki. Wszyscy są zdrowi i gotowi do występu przeciwko Liverpoolowi.
Dla Marcelo może to być piąty finał Ligi Mistrzów, który jednocześnie zapowiada się na jego pożegnanie z Realem. Po sobotnim meczu Brazylijczyk ma ogłosić swoje plany na przyszłość.
W czwartek „Królewscy” odbędą swój ostatni trening w stolicy Hiszpanii, po czym zjedzą lunch w klubowej bazie Valdebebas i wyruszą na lotnisko Barajas, aby po południu polecieć do Paryża.
Francuski napastnik Realu, Karim Benzema skomentował słowa atakującego Liverpoolu, Mohameda Salaha, który zapowiedział, że chce się zemścić za porażkę w finale Ligi Mistrzów z 2018 roku. Egipcjanin mecz o trofeum w Kijowie uważa za najgorszy moment w swojej karierze, gdy po starciu z Sergio Ramosem musiał jeszcze przed przerwą opuścić boisko z powodu kontuzji.
– Liverpool jest zbyt pewny siebie. Może myślą, że już wygrali mecz, albo że Real Madryt nie jest już tym, czym był i że są faworytami. Salah może mówić, co tylko chce – oznajmił Benzema.
Finał Ligi Mistrzów Liverpool - Real Madryt odbędzie się w sobotę 28 maja w Paryżu o godzinie 21. Transmisję przeprowadzą TVP1, tvpsport.pl oraz Polsat Sport Premium 1.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?