18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Filip Rdesiński twarzą Solidarnej Polski w Poznaniu

Łukasz Cieśla
Filip Rdesiński
Filip Rdesiński Sławomir Seidler/archiwum
Filip Rdesiński, były prezes Radia Merkury, został pełnomocnikiem Solidarnej Polski w Poznaniu. W powiecie tę funkcję objął z kolei Marcin Lis, w przeszłości działacz AWS, potem PO, a ostatnio startujący z poparcia PJN.

W sobotę sympatycy Solidarnej Polski zebrali się w Poznaniu na zamkniętym dla mediów spotkaniu. Chcieli się "policzyć" - od zainteresowanych osób zbierali deklaracje członkowskie. Później spotkali się z dziennikarzami na konferencji prasowej.

CZYTAJ TEŻ:
Redesiński kontra Lipiński. Początek procesu
Dwugłos o Marszu Równości

- W Poznaniu mamy już kilkadziesiąt deklaracji. Niebawem dojdą do nas kolejne osoby. Wielu znanych działaczy PiS czeka na rozwój wydarzeń w swojej partii i na zapowiadaną demokratyzację PiS. Myślę, że szybko do nas dołączą - mówił kaliski poseł Andrzej Dera, który wspólnie ze Zbigniewem Ziobrą i Jackiem Kurskim opuścił PiS i tworzy nową strukturę.

Dera jest liderem ugrupowania w Wielkopolsce. W sobotę zapewniał, że Solidarna Polska stanie się partią, w której przy układaniu list wyborczych na ważne miejsca nie będę trafiać spadochroniarze "z Poznania albo z Warszawy". Nawiązywał w ten sposób o sytuacji w PiS i układaniu list w okręgu pilskim w wyborach do Sejmu.

- Z partią jest jak z ogniskiem. Jeśli są działania oddolne, to jest ogień. A jeśli przywozi się ludzi z zewnątrz, gasi się zapał lokalnych liderów, bo polewa się wodę na ten ogień - podkreślał Andrzej Dera.

Na sobotnim zjeździe Solidarnej Polski w Poznaniu pojawił się między innymi Paweł Chmiel. To młody działacz związany wcześniej z PiS. Od miesięcy krytykował szefa poznańskiego PiS Tadeusza Dziubę, również na forach internetowych.

Dziuba kilka dni temu wykluczył go z PiS. Co ciekawe w uzasadnieniu tej decyzji podano, że Chmiel nie jest już członkiem PiS z artykułu mówiącego o śmierci działacza. Dziuba wykluczył też z partii innego młodego działacza Oskara Paprockiego. Również "z uwagi na śmierć członka".

W poznańskim PiS tumaczą, że doszło do niezręcznej pomyłki redakcyjnej i przypadkiem "uśmiercono" Chmiela i Paprockiego. Tę historię podchwycili w sobotę działacze Solidarnej Polski, żartując sobie z sytuacji. Mówili, że Paweł Chmiel jednak żyje, a dowodem na to jest jego przyjście na spotkanie.

Solidarna Polska nie ma jeszcze struktur w całej Wielkopolsce. Ma jednak pełnomocników w każdym z czterech okręgów wyborczych. W okręgu pilskim są nimi Jerzy Podmokły ze Złotowa oraz Józef Ast, wicestarosta nowotomyski. Pełnomocnicy są także w Koninie i Kaliszu. Po nowym roku SP ma zostać zarejestrowana jako partia.

Najnowsze informacje z Wielkopolski wprost na Twoją skrzynkę - zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski