Filip Chajzer wraca do prowadzenia zbiórek po aferze z fundacją "Taka Akcja". Wyjaśnia powód i wspomina zmarłego syna

Małgorzata Puzyr
Małgorzata Puzyr
Filip Chajzer zachęca w mediach społecznościowych do wsparcia jego zbiórki. To pierwszy raz od wybuchu afery z fundacją "Taka Akcja"
Filip Chajzer zachęca w mediach społecznościowych do wsparcia jego zbiórki. To pierwszy raz od wybuchu afery z fundacją "Taka Akcja" fot. Sylwia Dąbrowa
Filip Chajzer po raz pierwszy od czasu rzucanych pod jego adresem oskarżeń, powrócił do publicznej działalności w ramach fundacji "Taka Akcja". Poinformował fanów o zbiórce na leczenie 18-latka walczącego z guzem mózgu. Celebryta wspomniał też o zmarłym synu, Maksymilianie.

Kilka dni temu Kinga Szostko z Fundacji Przedsiębiorcy Pomagają opublikowała wpis, dotyczący zbiórki prowadzonej przez fundację Filipa Chajzera. Oskarżyła prezentera o to, że, wspierając zbiórkę na rzecz chorującej na SMA Igi, pobrał "prowizję" w wysokości 15 tysięcy złotych. Fundacja "Taka Akcja" zapewniła natychmiast, że nie pobiera on żadnych profitów za swoją działalność charytatywną.

"Jest to jeden z najtrudniejszych i najsmutniejszych dni w moim życiu. Trzymam się ledwo. Dziś rano z internetu dowiedziałem się, że przywłaszczyłem sobie 15 tys. zł. ze zbiórki dla umierającego dziecka. Powiem dosadnie i wprost. Czuję się jak gó...o" - tłumaczył Filip Chajzer.

Filip Chajzer znowu prowadzi zbiórkę w mediach społecznościowych

Teraz gospodarz "Dzień dobry TVN" wraca do publicznego prowadzenia zbiórek w ramach fundacji. Wszystko wyjaśnił w najnowszym wpisie w mediach społecznościowych.

"Żebym po raz kolejny miał dostać w pysk od całej Polski, to obiecałem mamie Szymona, że dowiozę i dowiozę.... Szymon za dwa dni ma 18 urodziny. Jeśli damy mu chociaż gram nadziei na wylot do USA na leczenie guza mózgu, to będzie najpiękniejszy prezent świata. >>Deadline<< to dwa miesiące" - napisał.

"Osobiście w mojej fundacji rejestrowałem tego chłopaka i biorę pełną odpowiedzialność za tę zbiórkę" - zapewnił.

Chajzer wspomina zmarłego syna. "Miałby w tym roku 18 lat"

Prezenter nawiązał również do osobistej tragedii, która spotkała go w 2015 roku. W wyniku tragicznego wypadku samochodowego zginął wówczas jego 10-letni syn, Maksymilian. Chłopiec jechał samochodem ze swoim dziadkiem - ówczesnym teściem Chajzera. W tym roku skończyłby 18 lat.

"Właśnie zdałem sobie sprawę, że mój syn też miałby w tym roku 18 lat... Boże, jak ten czas leci. Łzy w oczach i wielka determinacja do działania. Wbrew złemu losowi" - napisał.

Polecjaka Google News - Portal i.pl
od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Widać opłaca mu się taka "praca"
Wróć na i.pl Portal i.pl