Filip Chajzer podpadł widzom. Udawał atak paniki na wizji. Zalała go fala krytyki. Apel do TVN o usunięcie Chajzera z wizji [4. 12. 2019 r.]

Filip Chajzer udawał atak paniki na wizji

Filip Chajzer udawał atak paniki na wizji w czasie porannego programu "Dzień dobry TVN". Miał on emisję 29 listopada 2019 roku. Prowadzący podkreślał wagę problemu, jednak pod koniec rozmowy z psycholog Marią Rotkiel sparodiował atak paniki. Chajzer zaczął:

• dyszeć i łapać się za klatkę piersiową,
• udawać, że nie może złapać tchu.

Sytuacja wywołała falę krytyki w mediach społecznościowych.

Jako osoba, która cierpi na zespół lęku napadowego czuję się obrażony i opluty przez TVN. - pisze na Twitterze Sebastian.

Do sprawy odniosła się również Dorota Szelągowska, prowadząca programów na atenie TVN i TVN Style. W swoim oświadczeniu podkreśliła, że bycie dziennikarzem to ogromna odpowiedzialność, a zachowanie prezentera było "strasznie" słabe.

Wiedz, że gdy dopada Cię atak paniki, nie rzucasz się na ziemię w konwulsjach. Szczególnie w miejscach publicznych. Całym sobą starasz się pokazać, że wszystko jest w porządku, mimo że serce wali ci jak oszalałe i wydaje ci się, że umierasz. Chcesz tylko uciec w bliżej nieokreślone bezpieczne miejsce. Masz nogi jak z waty, chwytasz się każdej rozmowy, albo doznania, które utrzymuje cię w rzeczywistości. Bo wiesz, że to jest tylko w twojej głowie, ale Twój organizm niespecjalnie. Tętno rozbija bank, brakuje ci przestrzeni i powietrza. Naprawdę koszmarne uczucie. A najgorsze jest to, że strasznie trudno to zrozumieć, jeśli nie było się po drugiej stronie. - pisze Szelągowska.

O atakach paniki przeczytamy również we wpisie użytkownika corpodisorder, który zwraca uwagę, na zły stan psychiczny pracowników, powodowany stresem, nadmiarem poleceń i brakiem docenienia.

Filip Chajzer przeprasza. Oświadczenie prezentera

Filip Chajzer za swoje zachowanie przeprosił w specjalnie opublikowanym oświadczeniu.

Nigdy w życiu do głowy nie przyszłoby mi urażenie kogokolwiek chorego psychicznie. - zapewnia.

Jedyną intencją, którą miałem, było nawiązanie do rozmowy o zakupach świątecznych w zatłoczonym centrum handlowym, na które (jak zapewne większość facetów) reaguje mniej więcej w taki właśnie sposób. - tłumaczy swoje zachowanie Chajzer.

Apel o usunięcie Chajzera z wizji

Pod przeprosinami Chajzera pojawiło się wiele głosów komentujących internautów. Część z nich zwraca uwagę, że obecnie bardzo łatwo jest wywołać burzę i trzeba uważać na to, co się mówi.

Filip, uwielbiam Cię, ale czasem należy pomyśleć ZANIM się coś zrobi, a nie po fakcie. Czasami się zastanawiam, czy ogarniasz to, że dawno skończyłeś 10 lat.. - pisze jedna z internautek pod oświadczeniem Chajzera.

Nie wszystkim jednak przeprosiny Filipa Chajzera wystarczyły, by zapomnieć o sprawie. Na Facebooku powstało wydarzenie: Apel do TVN o usunięcie Filipa Chajzera z wizji, pod którym przeczytamy następujący opis:

Prosimy stację TVN o usunięcie dna szkodliwego społecznie (pana Filipa Chajzera) z wizji. Nie będziemy tolerować wyśmiewania osób chorych i LGBT, molestowania i prześladowania kobiet oraz wielu innych zachowań tego znanego „prezentera”.

Filip Chajzer o fali hejtu po ataku paniki na wizji

Filip Chajzer zamieścił 2 grudnia 2019 emocjonujący wpis na Instagramie, w którym opisuje z jaką falą hejtu musiał spotkać się po udawanym atace paniki na atenie programu w TVN.

Proszę Państwa. Pozwólcie, że teraz ja podzielę się moją historią. To tylko promil tego co kasujemy z moich mediów społecznościowych codziennie od piątku, kiedy zaczęła się ostra jazda bez trzymanki i jakichkolwiek zasad. Wyobraź sobie teraz, że po czymś takim musisz wyjść do ludzi, uśmiechać się, żyć na pozór normalności. Tak moi drodzy wygląda miłość bliźniego w praktyce... Dane autorów zasłonięte by nie nakręcać kolejnej spirali nienawiści. Wystarczy już ta, którą muszę przetrwać by być jeszcze mocniejszym człowiekiem. Dziękuję wszystkim dobrym ludziom, którzy są razem ze mną. - napisał.

Filip Chajzer zakpił z Sosnowca

O Filipie Chajzerze w regionie zrobiło się głośno, gdy zakpił z mieszkańców Sosnowca. Przypomnijmy, że prezenter szukał wówczas 30-latków, którzy nigdy nie byli za granicą. W postscriptum ogłoszenia dopisał, że Sosnowiec się nie liczy.

Na apel zareagowali mieszkańcy i sam prezydent miasta - Arkadiusz Chęciński. Zaproponował on Chajzerowi sosnowieckie all inclusive. Chajzer przyjechał do Sosnowca i pokazał miasto w programie "Dzień dobry TVN". Więcej o sprawie przeczytasz tutaj.