„Ferrari” – film o twórcy marki podbił Festiwal Filmowy w Wenecji – siedem minut braw! W centrum fabuły – kryzys w życiu Enzo

OPRAC.:
Jacek Kmiecik
Jacek Kmiecik
kadr z filmu „Ferrari”
W Wenecji triumfalnie odbyła się najważniejsza dla wszystkich fanów sportów motorowych premiera filmowa roku: reżyser Michael Mann (cztery nominacje do Oscara za „Zakladnika”, „Alego”, „Informatora” i „Ostatniego Mohikanina”, za którego otrzymał statuetkę) zaprezentował publiczności „Ferrari” – o jednym z głównych kryzysów w życiu twórcy marki Enzo Ferrarim.

Podstawą powstania filmu była książka „Enzo Ferrari – Człowiek i Maszyna” autorstwa Brocka Yeatsa.

„Ferrari” – film o twórcy marki podbił Festiwal Filmowy w Wenecji – siedem minut braw! W centrum fabuły – kryzys w życiu Enzo
Sutton Motorsport Images

Akcja rozgrywa się w 1957 roku, rok po tym, jak rodzina Ferrarich straciła ukochanego syna Dino, który zmarł na skutek dystrofii mięśniowej. Po tragedii stosunki z żoną Laurą poszły nie tak, ale po stronie Ferrariego jest kolejna rodzina i drugi syn Piero, o którym Laura nic nie wie.

„Moje samochody jeżdżą po to, by zwyciężać”

Kryzys dopadł także wyścigowe dziecko Ferrariego: firma produkująca samochody sportowe i wyścigowe była na skraju bankructwa. Aby uratować markę przed upadkiem, Ferrari postanawia wziąć udział w najpiękniejszym, ale i niebezpiecznym rajdzie rajdowym „Mille Millia” (w tłumaczeniu „Tysiąc mil”) o długości 1500 km przez najbardziej malownicze miejsca Włoch od miasta z Brescii na północy kraju do Rzymu i z powrotem. Oryginalny Mille Miglia to jeden z najbardziej legendarnych wyścigów w kraju: tysiąc mil po drogach publicznych z prędkością chwilami 250 km/h (rekordowa średnia – 159,65 km/h) w czasach, gdy pasy bezpieczeństwa po prostu nie istniały. Głównym celem każdego na starcie jest przede wszystkim dotarcie do mety, jednak dla Enzo Ferrariego i jego pasji to nie wystarczy. „Moje samochody jeżdżą po to, by zwyciężać” – to jedyne zdanie użyte w zwiastunie filmu.

Przez resztę czasu klatki z filmu wymieniane są jedna po drugiej pod wpływem ryku silników, dźwięku zmiany biegów i pisku hamulców. Jakby porównując życie wielkiego konstruktora z wyścigiem i odzwierciedlając całą jego istotę, która całkowicie przynależy do wyścigu i ciągłego ruchu do przodu.

Driver odtwórcą roli głównego bohatera

Zaszczyt zagrania Enzo Ferrariego przypadł amerykańskiemu aktorowi o bardzo dźwięcznym nazwisku do filmu o wyścigach, Adamowi Driverowi (Driver to dosłownie „kierowca”, ale po angielsku nazywa się teraz prawie wszystkich pilotów, łącznie z gwiazdami F1).

– Enzo był osobą, która żyła i umierała ze szczególnym nastawieniem na wyścigi – mówi Driver o swojej postaci. – Nie próbował uciekać przed prawdziwym światem w wyścigach, był w 100 procentach skupiony i ufał swojemu instynktowi. Ale jednocześnie jest kimś, kto przeżywa etap straty. Ta rola to prawdziwe wyzwanie. A kiedy grasz tak wspaniałą osobę, która dla wielu ludzi wiele znaczy, masz nadzieję, że uda ci się zadowolić ich wszystkich, ale ostatecznie nie jest to możliwe. Więc po prostu postępuj zgodnie ze scenariuszem. Myślę, że historia, którą stworzył Michael, oddaje esencję tego, jakim był Ferrari.

„Ferrari” – film o twórcy marki podbił Festiwal Filmowy w Wenecji – siedem minut braw! W centrum fabuły – kryzys w życiu Enzo
kadr z filmu „Ferrari”

Zdjęcia kręcono w Modenie – siedzibie Ferrari i pierwszej macierzystej bazie firmowego zespołu. Przenieśli się do Maranello po bombardowaniach II wojny światowej.

Siedem i pół minuty aplauzu publiczności

A sam Piero Ferrari przyjechał wspierać ekipę filmową na Festiwalu Filmowym w Wenecji – w filmie zagrało jego maleństwo. Piero uściskał reżysera filmu na czerwonym dywanie.

„Ferrari” – film o twórcy marki podbił Festiwal Filmowy w Wenecji – siedem minut braw! W centrum fabuły – kryzys w życiu Enzo
Global Look Press

Został także zaproszony na scenę podczas prezentacji filmu:

„Ferrari” – film o twórcy marki podbił Festiwal Filmowy w Wenecji – siedem minut braw! W centrum fabuły – kryzys w życiu Enzo
@la_Biennale/Twitter

A po premierze wraz z całą publicznością wstał i przez siedem i pół minuty, zdaniem obecnych, oklaskiwał dramat o życiu legendarnego Enzo Ferrariego. Nikt nie nagrał całych siedmiu i pół minuty braw, ale najważniejsze momenty triumfu zostały uchwycone w kadrze:

Pochwalne recenzje filmu Michaela Manna

Tego dnia największe publikatory świata jeden po drugim publikowały pochwalne recenzje dzieła Michaela Manna.

Amerykański krytyk filmowy Owen Gleiberman przyznał filmowi maksymalną liczbę punktów w serwisie Metacritic: „Każdy moment dramatu przepełniony jest poczuciem grozy z powodu czających się w głębi emocjonalnych zawirowań. Zwykle nie lubię, gdy o filmie mówi się, że jest »jak film z lat 70.«. Nie ufam takim recenzjom, ponieważ instynktownie czuję niechęć do prób podkreślania jakości filmów New Hollywood. Ale »Ferrari« naprawdę przypomina film z lat 70. Ma tę porywającą moc, ten wielowarstwowy ludzki urok, tę oczyszczającą szczerość, która odzwierciedla prawdziwe życie”.

Amerykański dziennikarz i filmowiec Belge Ebiri przyłącza się do pochwał w recenzji dla Vulture: „»Ferrari« to elegancki i niepokojący film, który wywołuje wrażenie, że za każdym rogiem czai się coś strasznego. A kiedy reżyser kieruje kamery na samochody i wysyła je w drogę, obraz zamienia się w coś bardziej instynktownego i chaotycznego, gorączkowy sen (a może koszmar) pełen dymu i prędkości”.

„Ferrari” – film o twórcy marki podbił Festiwal Filmowy w Wenecji – siedem minut braw! W centrum fabuły – kryzys w życiu Enzo
kadr z filmu „Ferrari”

Akcja utopiona w gorączkowym montażu

Ale premiera miała też swoje wady. Krytycy chwalą grę aktorską i samochody, ale krytykują dialogi i fabułę.

„Mann interesuje się wyścigami, ale jest to już śmiertelna pasja, która pochłania całkowicie. Mann topi akcję w gorączkowym montażu, a im dalej, tym mniej reżyser stara się dokończyć wszystkie rozpoczęte wątki, przez co zakończenie wygląda na pomięte i pospieszne. Wygląda na to, że Mann nie mógł do końca wybrać, o czym chce rozmawiać, i postanowił porozmawiać o wszystkim na raz. Ale dwie godziny czasu ekranowego mu nie wystarczyły. Wyraźnie chciał nakręcić surowy, przesiąknięty testosteronem film o urzekającej grze ze śmiercią, ale czasy wymagają poświęcenia większej uwagi postaciom kobiecym” – zauważa „Forbes”.

Premiera „Ferrari” w polskich kinach zaplanowana jest na 25 grudnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: „Ferrari” – film o twórcy marki podbił Festiwal Filmowy w Wenecji – siedem minut braw! W centrum fabuły – kryzys w życiu Enzo - Sportowy24

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl