PSG - FC Barcelona 2:3 (0:1)
Pierwsze minuty należały do PSG, który chciało stłamsić rywala i zepchnąć "Barcę" pod własną bramkę. Siły gospodarzom starczyło tylko na 10-15 minut, gdyż później do głosu doszła ekipa trenera Xaviego. Już w pierwszych minutach świetną sytuację miał Raphinha, ale szybszy na przedpolu okazał się Donnarumma, który zabrał mu piłkę.
W 20. minucie spotkania Robert Lewandowski wyskoczył do piłki wrzuconej z rzutu rożnego. Polak wyprzedził Donnarummę, który chciał wypiąstkować futbolówkę i trącił ją głową w kierunku bramki. Uderzenie nie było mocne, ale celne, dlatego piłka zmierzała do siatki. W ostatniej chwili Nuno Mendes zrobił wślizg i wybił ją z samej linii.
Barcelona cały czas kontynuowała ataki na bramkę włoskiego bramkarza. W 37. minucie Robert Lewandowski otrzymał piłkę w środku boiska i przebiegł z nią kilkanaście metrów, a następnie podał na prawą stronę do Yamala. Młody Hiszpan zagrał w pole karne do "Lewego", ale Donnarumma znowu był pierwszy i trącił futbolówkę przed siebie. Ta trafiła do Raphinhi, który bez problemu strzelił gola na 1:0!
Mówiąc w żargonie piłkarskim - Barcelona nie wyszła z szatni na drugą połowę. PSG w drugiej części spotkania się obudziło i wrzuciło zdecydowanie wyższy bieg, a goście byli bezradni wobec szybkich ataków gospodarzy.
W 48. minucie po mały zamieszaniu w polu karnym piłka trafiła do Dembele (byłego gracza Barcelony), który bardzo mocno uderzył po poprzeczkę. Marc-André ter Stegen miał małe szanse, żeby obronić to atomowe uderzenie. Trzy minuty później PSG wyszło na prowadzenie za sprawą Vitinhi, który wpadł w pole karne po bardzo ładnym podaniu "w uliczkę". Portugalczyk nie miał żadnych problemów, aby umieścić futbolówkę w siatce.
Barcelona jednak nie złożyła broni i w 62. minucie odpowiedziała na dwa trafienia PSG. Cudowną piłką w pole karne popisał się Pedri, który dostrzegł wbiegającego Raphinhę. Brazylijczyk nie przyjmował piłki, tylko uderzył ją z powietrza. Włoski bramkarz nawet nie zareagował.
Kwadrans przed końcem spotkania Andreas Christensen strzelił gola, notując pierwszy kontakt z piłką po wejściu na murawę z ławki rezerwowych! Duński obrońca okazał się najsprytniejszy w polu karnym po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.
Robert Lewandowski zagrał bardzo dobre spotkanie. Był aktywny w rozegraniu swojego zespołu i popełnił mało błędów. - Znakomita pierwsza połowa Lewego. Team player w pełnej krasie. Niemal wszystkie decyzje optymalne. Cieszy mnie to jako Polaka - skomentował grę Polaka Tomasz Ćwiąkała.
PSG - FC Barcelona (ćwierćfinał Ligi Mistrzów):
Bramki: Dembele, Vitinha - Raphinha (x2), Christensen
Asysty: Ruiz - Pedri, Gundogan
Żółte kartki: Vitinha - Roberto, Cubarsi
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?