Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Faworyt na drodze PGE Skry Bełchatów

Pawel Hochstim
Pawel Hochstim
Krzysztof Szymczak
Cucine Lube Civitanova w drugiej rundzie i ewentualnie Azimut Modena lub Asseco Resovia Rzeszów w trzeciej – to wynik losowania fazy play-off siatkarskiej Ligi Mistrzów dla PGE Skry. – Nie ma co ukrywać, czekają nas trudne mecze. Ale jeśli chcemy się znaleźć w Final Four to musimy pokonywać po drodze każdego z przeciwników – mówi prezes Skry Konrad Piechocki.

Dodatkowym problemem jest fakt, że mecz rewanżowy drugiej rundy bełchatowianie rozegrają na wyjeździe. – Na tym poziomie chyba to nie ma znaczenia. Przed rokiem po zwycięstwie w Kazaniu rewanż graliśmy przed własną publicznością i ulegliśmy – przypomina Piechocki.

Cucine Lube to jeden z faworytów Ligi Mistrzów. Bełchatowianie w ubiegłym sezonie dwa razy przegrali z tym zespołem w rozgrywkach grupowych, ale za to dwa lata temu zwyciężyli go w drugiej rundzie play-off. Prowadzona przez selekcjonera reprezentacji Włoch Gianlorenzo Blenginiego drużyna naszpikowana jest gwiazdami. Grają w niej m.in. amerykański rozgrywający Micah Christenson, Kubańczyk z włoskim obywatelstwem Osmany Juantorena, Bułgar Cwetan Sokołow, Słoweniec Klemen Cebulj, czy doskonały francuski libero Jenia Grebennikov. – Trafiliśmy na jednego z głównych, obok Zenitu Kazan, z faworytów tych rozgrywek. Ale to nie jest zespół, z którym nie można wygrać. Pokazał to np. Berlin Recycling Volleys – mówi Piechocki.

Szef bełchatowskiego klubu mimo, delikatnie mówiąc, niezbyt korzystnego losowania jest optymistą. – Zawsze zachowuję optymizm, bo patrzę na nasz zespół. Uważam, że gramy coraz lepszą siatkówkę i czas pracuje na korzyść drużyny. Nie jesteśmy faworytem, ale przy naszej dyspozycji i potencjale jesteśmy w stanie nawiązać walkę. Będziemy walczyć – dodaje.

Spotkanie z Cucine będzie szczególne dla Bartosza Kurka, który przez dwa sezony był zawodnikiem Cucine Lube. Gdy dwa lata temu Włosi przegrywali walkę z PGE Skrą, Kurek był zawodnikiem tamtej drużyny.

Pozostałe polskie drużyny też źle losowały – Asseco Resovia zmierzy się z włoskim Azimutem Modena, a ZAKSA Kędzierzyn-Koźle trafiła na rosyjskie Biełgorie Biełgorod. Wprzypadku awansu polskich drużyn do trzeciej rundy Resovia zagra z PGE Skrą, a ZAKSA prawdopodobnie z Zenitem Kazań.

Mecz z Cucine Lube PGE Skra rozegra w Łodzi 14, 15 lub 16 marca, a rewanż odbędzie się tydzień później. Bełchatowski klub chce zorganizować siatkarskie święto wspólnie z Grotem Budowlanymi Łódź i rozegrać mecze pucharowe – łodzianki zmierzą się z Galatasaray Stambuł w Pucharze CEV – jednego dnia. Decyzja zapadnie w najbliższych dniach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki