Fascynująca wystawa poświęcona Stoewerom już gotowa. Wiemy, kiedy otwarcie!

Eksponaty pochodzą z liczącej 1022 sztuki kolekcji Manfrieda Bauera z Hesji. Szczecin kupił to niemieckie muzeum. Niebawem każdy pasjonat dziejów motoryzacji będzie mógł je zobaczyć na własne oczy.

- Wszystkie eksponaty są rozłożone, w produkcji są podpisy. Na tzw. linii czasu znajdą się wszystkie modele aut produkowane przez fabrykę Stoewer - mówi Jacek Ogrodniczak z MTiK. - W jednej sali znajdą się eksponaty związane z fabryką maszyn do szycia, maszyn do pisania i fabryką rowerów oraz odlewnią. Natomiast druga sala będzie poświęcona samochodom.

Na wystawie zobaczymy też gadżety związane z firmą, np. puchary z rajdów w Niemczech czy Afryce, zdjęcia, szyldy reklamowe.

Widzowie będą mogli zobaczyć wystawę 21 listopada po południu. W sumie to kilkaset eksponatów marki , w tym siedem samochodów, osiem rowerów (jeden to właściwie motorower), 34 maszyny do pisania, 54 maszyny do szycia i kilkaset drobniejszych eksponatów. Wartość kolekcji rzeczoznawcy oszacowali na: 3 mln 280 tys. 755 zł.

Dodajmy, że na początku września do Szczecina dotarło sześć aut: stoewer C-2 z 1913 r., stoewer S-8 z 1928 r., stoewer V5 cabrio-limousine z 1931 r., stoewer V5 sport z 1931 r., stoewer arkona z 1939 r., stoewer sedina z 1939 r. Ostatnie auto z zakupionych - stoewer greif junior - przyjedzie do Szczecina w połowie 2021 r.

Widzowie zobaczą m.in. stoewera arkonę z 1939 r. z sześcioosobowym nadwoziem typu tourer. Po II wojnie światowej trafił on do amerykańskiej strefy okupacyjnej i został wywieziony do USA. Pod koniec XX wieku niszczał na wschodnim wybrzeżu Stanów.

- Kupiłem go w 1999 r. - wspomina Manfried Bauer, założyciel Muzeum Stoewera. - Restauracja w świetnym warsztacie trwała ponad cztery lata. W 2009 r. pokazałem arkonę na międzynarodowych targach motoryzacyjnych we Frankfurcie nad Menem. Historia zatoczyła koło i dokładnie 70 lat po wystawie w Berlinie stoewera znów podziwiała targowa publiczność.