Ewakuacja wrocławskiego sklepu Ikea. Co się stało?

JEW
Ewakuacja sklepu Ikea w Bielanach Wrocławskich. W poniedziałek około godz. 9 sklep musieli opuścić pracownicy i klienci. Jednak już wiadomo, że to fałszywy alarm - a dokładniej rzecz biorąc - ćwiczenia. Na miejsce skierowano co prawda 4 wozy straży pożarnej, ale ostatecznie wycofano zastępy, bo ratownicy dostali informację od zarządzającego sklepem, że są to zaplanowane ćwiczenia. Strażacy zareagowali na sygnał z czujek pożarowych i od razu ruszyli do akcji. Jak się okazało przez małe nieporozumienie. Po zakończeniu ćwiczeń wszyscy będą mogli wrócić do pracy i zakupów.
źródło: PolskaZachwyca.pl

Patrz z góry. Nie uwierzysz, że to Wrocław! [WIDOK Z DRONA]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Ewakuacja wrocławskiego sklepu Ikea. Co się stało? - Gazeta Wrocławska

Komentarze 7

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jarooo
Gadasz bzdury jak mało który! Akurat ten sklep jest dobrze przygotowany na ewakuację i ma sporo wyjść ewakuacyjnych
o
ooooooO!
A Ty Ty śmierdziuszku jeden Ty!
m
materac
moja noga wiecej tam nie postanie bylem raz i jestem przerazony kto pozwolil tam wpuscic ludzi zadnej drogi ewakuacji brak okien wyjsc awaryjnych abylo tam setki ludzi mysle ze predzej czy pozniej stanie sie tam rzecz straszna to ja wam mowie i niechce byc zlym prorokiem
O
OrEł
Ale czemu?
była by tragedia.
.
to moja wina przepraszam - puściłem potężnego bączura
r
radeberger
Ćwiczenia to wersja dla prasy. Skończyły się hot-dogi za złotówkę przy kasach.
Wróć na i.pl Portal i.pl