Eliminacje Ligi Konferencji. Pogoń Szczecin rozniosła KR Reykjavik 4:1. Awans do II rundy jest pewny

Jacek Czaplewski
Jacek Czaplewski
Eliminacje Ligi Konferencji. Pogoń Szczecin w pierwszym meczu I rundy rozbiła islandzki KR Reykjavik 4:1. Różnica klas była zauważalna gołym okiem. Rewanż to formalność. W kolejnej rundzie już tak łatwo jednak nie będzie; na Portowców czeka duńskie Broendby Kopenhaga.

El. Ligi Konferencji. Pogoń Szczecin - KR Reykjavik 4:1

O takich meczach mówi się: "do jednej bramki". Pogoń za wyjątkiem kilku minut drugiej połowy miała pełną kontrolę. Wyglądała na dojrzałą drużynę europejskiego formatu. Grała szybko i z polotem. Końcowy wynik nie jest więc dziełem przypadku, ale konsekwencją wykonanej pracy pod okiem debiutującego trenera Jensa Gustafssona.

Pogoń zaczęła strzelanie w 7 minucie, gdy z bliska trafił Kamil Drygas. Pomocnik zapowiedział się wcześniej, kiedy uderzył celnie przewrotką. Wtedy jednak górą był bramkarz.

Dobre zawody rozegrał zwłaszcza Sebastian Kowalczyk. Jego dwie asysty przedzieliło wypracowanie bramki na 2:0, gdy skuteczną dobitką popisał się Luka Zahović. Pogoń zwycięstwo "przyklepała" jeszcze przed przerwą. Swojego gola dołożył bowiem Jakub Bartkowski.

Przed upływem godziny gry Pogoń prowadziła 4:0 dzięki dubletowi Drygasa. Wydawało się, że nic jej nie grozi, ale potem na chwilę spuściła z tonu, co przypłaciła utratą bramki. Swoje obronić musiał też Dante Stipica, bo kompletnie bezbarwni dotąd Islandczycy stworzyli w sumie trzy niezłe okazje.

Mimo tego przestoju Pogoń na rewanż poleci bez strachu. Awans do II rundy wydaje się być niezagrożony.

Piłkarz meczu: Sebastian Kowalczyk
Atrakcyjność meczu: 6/10

LIGA KONFERENCJI w GOL24

Po czerwcowym zgrupowaniu Czesław Michniewicz wywołał podobne poruszenie w mediach, co Robert Lewandowski - czyli ogromne, liczone w milionowych zasięgach. Selekcjoner długo nie komentował głośnego artykułu Szymona Jadczaka o udziale w aferze korupcyjnej, aż wreszcie opublikował oświadczenie, w którym potwierdził zamiar podjęcia wobec dziennikarza "kroków prawnych", ale dopiero po zakończeniu katarskiego Mundialu. W tak zwanym międzyczasie selekcjoner wziął się za siebie - zgubił trochę wagi, tak jak jego piłkarze (np. Mateusz Klich) zjawił się na gdyńskim Openerze, a także korzystał z uroków natury, kortu i pola golfowego...

"Przerwa" od futbolu. Czesław Michniewicz pokazał, jak spędz...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na i.pl Portal i.pl