1/6
Reprezentacja Polski wygrała z Macedonią Północną 2:0 i...
fot. Szymon Starnawski/Polska Press

Pięć wniosków po meczu Polska - Macedonia Północna

Reprezentacja Polski wygrała z Macedonią Północną 2:0 i awansowała na mistrzostwa Europy, które odbędą się w 2020 r. Gra drużyny Jerzego Brzęczka nie była wyśmienita, ale nieco lepsza niż w czwartkowym starciu z Łotwą. Warto docenić decyzje selekcjonera, dzięki którym padły bramki na PGE Narodowym. Zobacz nasze wnioski z niedzielnej potyczki eliminacji Euro 2020.

2/6
Jak na większości stadionów piłkarskich, tak przed każdym...
fot. Szymon Starnawski/Polska Press

Wiara w Brzęczka słabnie?

Jak na większości stadionów piłkarskich, tak przed każdym meczem reprezentacji Polski na PGE Narodowym spiker wykrzykuje imię piłkarza, zachęcając, by kibice dopowiedzieli nazwisko. To samo tyczy się trenera. O ile przed starcie z Macedonią Północną każde nazwisko gracza było skandowane co sił w płucach, o tyle przy selekcjonerze... pojawiły się gwizdy (choć jednak chyba więcej osób krzyknęło "Brzęczek!"). Czyżby fani w "domu reprezentacji" głośno wyrazili swój sprzeciw niemrawej grze w ostatnich miesiącach?

3/6
Mimo wszystko Jerzy Brzęczek zaskoczył wystawieniem Jacka...
fot. Szymon Starnawski/Polska Press

Krychowiak jednak może grać jak w klubie

Mimo wszystko Jerzy Brzęczek zaskoczył wystawieniem Jacka Góralskiego zamiast Mateusza Klicha. Szczególnie, że piłkarz Łudogorca Razgrad gra bardziej defensywnie. Można było się dziwić zwłaszcza w pierwszych minutach spotkania, gdy zarówno on jak i Grzegorz Krychowiak postawili zasieki w środku pola. Wkrótce okazało się, że był to wcale dobry pomysł. Krychowiak bowiem w ten sposób bardziej przypominał siebie z meczów w Lokomotiwie Moskwa. W tym sezonie w klubie strzelił już pięć goli i zaliczył dwie asysty.

4/6
Sebastian Szymański ma dobre wejście do reprezentacji...
fot. Szymon Starnawski/Polska Press

Najmłodszy nie znaczy ostatni

Sebastian Szymański ma dobre wejście do reprezentacji Polski. Miesiąc temu zadebiutował w meczu z Austrią, wchodząc na kilka ostatnich minut. Z Łotwą wystąpił od początku i miał asystę. Przeciwko Macedonii Północnej znów zaczął w pierwszym składzie. Mało tego, gdy Polacy mieli rzut wolny tuż przed polem karnym, to nie Robert Lewandowski, Piotr Zieliński czy Kamil Grosicki strzelali, a właśnie 20-letni były gracz Legii Warszawa, a dziś Dinama Moskwa. W drugiej połowie odważnie kopnął zza pola karnego i trafił w słupek.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Śmiertelny wypadek Złochowicach. 56-latka myślała, że najechała na worek ze śmieciami

Śmiertelny wypadek Złochowicach. 56-latka myślała, że najechała na worek ze śmieciami

Śmiertelny wypadek na DK 74. Zginął kierowca hyundaia

Śmiertelny wypadek na DK 74. Zginął kierowca hyundaia

Świątek wykorzystana (świadomie?) do promocji nowego filmu z Zendayą w głównej roli

Świątek wykorzystana (świadomie?) do promocji nowego filmu z Zendayą w głównej roli

Zobacz również

Polak wyceniony na ponad 100 mln. A Lewandowski? Gorzej od rezerwowego bramkarza!

Polak wyceniony na ponad 100 mln. A Lewandowski? Gorzej od rezerwowego bramkarza!

Świątek wykorzystana (świadomie?) do promocji nowego filmu z Zendayą w głównej roli

Świątek wykorzystana (świadomie?) do promocji nowego filmu z Zendayą w głównej roli