Elektrownia atomowa w Pątnowie gotowa za 13 lat? PGE: Ambitne, ale wykonalne

Sławomir Cedzyński
Sławomir Cedzyński
wikipedia/pge.pl
Projekt elektrowni jądrowej w Pątnowie jest obecnie badany pod kątem warunków sejsmicznych i geologicznych. - To najbardziej optymalna lokalizacja na tę inwestycję – mówi w wywiadzie dla portalu i.pl Wojciech Dąbrowski, prezes Polskiej Grupy Energetycznej, która wraz z polską firmą ZE PAK i koreańskim konsorcjum KHNP prowadzą tę inwestycję. Projekt zakłada budowę drugiej elektrowni atomowej w Polsce. Pierwsza, jako przedsięwzięcie rządowe w kooperacji amerykańskim potentatem Westinghouse, ma powstać na Pomorzu. Jest też decyzja o budowie trzeciej polskie elektrowni. Prezes PGE wskazuje, gdzie jego zdaniem byłaby dla niej najlepsza lokalizacja.

Jak rozwija się projekt biznesowy wspólnej budowy elektrowni jądrowej przez podmioty prywatne i państwa spółkę? Powinno być już być gotowe studium możliwości postawienia elektrowni w Pątnowie w Wielkopolsce.
W tej chwili lokalizacja w Pątnowie badana jest pod kątem warunków sejsmicznych i geologicznych. To jest najbardziej optymalna lokalizacja na tę inwestycję. Jesteśmy już po przygotowaniu założeń prowadzących do powołania wspólnej polskiej spółki założonej pomiędzy PGE Polską Grupą Energetyczną największą spółką energetyczną w Polsce, firmą ZE PAK, największym prywatnym producentem energii w Polsce oraz KHNP, najbardziej doświadczonym i solidnym producentem energii atomowej w Korei Południowej. Prowadzimy ten projekt w sposób bardzo dynamiczny.

Zgodnie z pierwszymi założeniami, budowa miałaby się rozpocząć ok. roku 2030, a jej zakończenie miałoby nastąpić w 2036 r. Żadnych zmian w planach?
Tak, to bardzo ambitny, ale wykonalny plan. Wicepremier Jacek Sasin spotkał się w Davos z ministrami rządu koreańskiego odpowiadającymi za energetykę jądrową. Polska strona rządowa będzie też rozmawiać m.in. w tej sprawie z prezydentem Korei Południowej, który także jest w Davos. Nie zapominajmy, że Korea to nasz strategiczny partner nie tylko ze względu na współpracę dotyczącą elektrowni jądrowych, ale i zbrojeniową.

Zgodnie z zapewnieniami rządu jest jeszcze miejsce na trzecią elektrownię w Polsce. Gdzie pana zdaniem mogłaby być ona ulokowana i czy można brać pod uwagę „dobudówkę” reaktorów projektu rządowego do inwestycji w Pątnowie.
Takie rozwiązanie w tym momencie nie jest brane pod uwagę. Z perspektywy Grupy PGE potencjalną trzecią lokalizację elektrowni jądrowej widzimy w Bełchatowie. Byłaby to bardzo dobra lokalizacja ze względu na położenie w centralnej Polsce i gotową już infrastrukturę.

Wkrótce powinna być uchwalona tzw. Ustawa wiatrakowa, która liberalizowałaby dotychczasowe prawo związane z taką produkcją energii odnawialnej. Ustawa wychodzi właśnie z sejmowej „zamrażarki”, czy PGE również odmrozi swoje inwestycje budowy farm wiatrakowych na lądzie?
Jesteśmy największym producentem energii elektrycznej w kraju, jeśli chodzi o energię pochodzącą z wiatraków na lądzie, mamy prawie 800 MW zainstalowanej mocy. Mamy nadzieję na liberalizację tych przepisów, bo to pozwoli rozpocząć kolejne budowy. Mamy przygotowane szereg inwestycji, które moglibyśmy uruchomić wraz z liberalizacją ustawy.

To już chyba przesądzone, bo poluzowanie przepisów w tej sprawie to znaczący kamień milowy w negocjacjach Polski z KE na temat odblokowania funduszy z KPO. Zresztą premier też mówił, że nie ma co spalać drogiego katarskiego gazu czy węgla z Kolumbii.
Tak, Polska już dziś produkuje blisko 35 procent energii ze źródeł odnawialnych i niskoemisyjnych. To jest wielkie osiągnięcie polskich przedsiębiorstw. To, w jakim stopniu już dokonaliśmy transformacji energetycznej, moim zdaniem, za mało wybrzmiewa w debacie ogólnoświatowej. Dziś w Davos nam tego gratulują, ale oczywiście mamy dalsze ambitne plany transformacji energetyki polskiej, w której PGE jest w kraju liderem.

O ile może wzrosnąć wasza produkcja, pochodząca z wiatraków na lądzie po liberalizacji ustawy?
Ostateczna skala inwestycji w farmy wiatrowe na lądzie zależeć będzie od finalnego kształtu ustawy. Jak wspomniałem mamy przygotowany szereg inwestycji, które gotowi jesteśmy realizować. Naszym strategicznym celem jest zwiększenie portfela lądowych farm wiatrowych o 1 GW do 2030 roku.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

N
Nobody63
To nie CO2 zmienia klimat a klimat decyduje o ilości CO2

Skład chemiczny atmosfery okołoziemskiej - makroskładniki: azot 76 - 78 % tlen 19-21 %

CO2 0,2 - 0,4 %

oraz argon i inne gazy razem 1,0 – 2,5 % w aglomeracjach miejskich obserwuje się zwiększoną ilość pyłów 0,5 – 1,5 %.

Czy mamy obecnie do czynienia z ociepleniem klimatu czy z oziębieniem, opinie są podzielone.

Odpowiedz na to pytanie nie jest możliwa, gdyż wymaga dokładnej analizy dłuższego przedziału czasowego (czasokres 100 – 1000 lat). Nikt tego jeszcze nie dokonał.

Krótki okres pomiarowy nie daje pewnych podstaw to tworzenia w pełni wiarygodnych modeli zmian termicznych na powierzchni Ziemi.

. Z geologii historycznej wiemy, że są to zjawiska cykliczne na które człowiek nigdy nie miał wpływu. Z analizy okresów interglacjalnych wynika, że znajdujemy się w końcowym etapie ostatniego, i dopiero za ok. 10.000 – 20.000 lat przewidywane może być kolejne zlodowacenie.

Nie ma nawet jednego dowodu ani jakiejkolwiek przesłanki, że przyrost ilości CO2 powoduje ocieplenie klimatu.

Wpływ wzrostu ilości dwutlenku węgla na ocieplenie klimatu jest zerowy.

Opracowali: dr inż. Edward Przybysz
N
Nobody63
- Prawie wszystko o oszustwie klimatycznym, czyli kłamstwie, że jakoby wytwarzany przez człowieka CO2 ma wpływ na ocieplenie klimatu

( gdy tymczasem to tylko pretekst do wprowadzania NWO i Wielkiego Resetu ) zostało już napisane

na http://nie-wierze-nikomu.pl/index.php/katastrofa-co2

Patrząc zatem ogólnie na to co dzieje się wokół motoryzacji, widać wyraźnie, że celem jest wyeliminowanie prywatnego transportu. Nie jest bowiem możliwe – z powodów finansowych – aby obecni posiadacze samochodów przesiedli się na drogie, „ekologiczne” pojazdy (wedle klimatystów najlepiej by były one elektryczne)...

Właściciele starszych pojazdów mogą być gnębieni nowymi eko-podatkami, których domaga się UE oraz zakazami wjazdu do tzw. Stref Czystego Transportu. Wszystko to rzekomo dla naszego dobra.

I jest to sytuacja, którą wymusza na Polsce przyjęcie Krajowego Planu Odbudowy.

Na razie wiadomo jedynie, że opłaty będą uzależnione od emisyjności pojazdu – wedle zasady – „zanieczyszczający płaci więcej”. Więcej wiadomo natomiast o terminach wprowadzania nowych opłat. I tak opłata rejestracyjna pojawić ma się do końca 2024 r., a podatek od posiadania pojazdu do połowy 2026 roku.

---

Nie protestowaliśmy gdy przyszli po psy – nie byliśmy psami,

nie protestowaliśmy gdy przyszli po samochody – nie byliśmy samochodami,

nie protestowaliśmy gdy przyszli po domy – nie byliśmy domami,

gdy przyszli po nas, nie miał nas kto bronić, nie mieliśmy czym uciekać, nie mieliśmy się gdzie zabarykadować.
G
Gość
chciałbym ale wątpię
g
gapcio
18 stycznia, 13:22, Gość:

Na pewno!

Jak to sobie wyobrażacie w kraju który nie jest w stanie wprowadzić systemu skupu butelek po piwie?

nooo!

albo wyremontować linię kolejową do Zakopanego lub w całości linię 207 Toruń W., Grudziądz Kwidzyn Malbork!!

o innych kwiatkach lepiej milczeć!

G
Gość
Na pewno!

Jak to sobie wyobrażacie w kraju który nie jest w stanie wprowadzić systemu skupu butelek po piwie?
g
goło i wesoło
Wróci koryciarska zmiana i Tusk z Sikorskim kupia ruską tiechnologie niezawodna jak ta w Czarnobylu i niemieckie wiatraki z demontażu,droższe od nowych.
Wróć na i.pl Portal i.pl