Ekstraklasa wróciła z przytupem. Legia ucieka, Górnik i Lech tracą punkty

Tomasz Dębek
Tomasz Dębek
Jarosław Niezgoda w piątek strzelił dwa gole
Jarosław Niezgoda w piątek strzelił dwa gole Fot. Tomasz Ho£Od / Polska Press
Po przerwie zimowej Lotto Ekstraklasa ruszyła z wysokiego „C”. Bramek, emocji, błędów i kontrowersji nie brakowało. Na pozycji lidera umocniła się Legia, która rzutem na taśmę wygrała w Lubinie. Punkty stracili Górnik (trzy) i Lech (dwa).

Po 53 dniach przerwy do gry wróciła Lotto Ekstraklasa. Kibice, którzy z niecierpliwością oczekiwali na emocje związane z - według tych najbardziej ortodoksyjnych - najlepszą ligą świata, nie zawiedli się. Grad bramek, zwroty akcji, spore kontrowersje... Warto było czekać, witamy z powrotem!

Liderem po pierwszej wiosennej (biorąc pod uwagę temperatury - tylko z nazwy) kolejce pozostała Legia. Romeo Jozak w Lubinie dorobił się jednak kilku siwych włosów. Chorwat, zgodnie z zapowiedziami, ustawił drużynę w systemie 4-3-3. W środku pola zagrało trzech zawodników nastawionych raczej na rozbijanie ataków rywali niż kreowanie sytuacji napastnikom, Krzysztof Mączyński, Domagoj Antolić i Chris Philipps. Z przodu Jarosława Niezgodę wspierali Kasper Hamalainen i Sebastian Szymański, a na skrzydłach szeroko operowali obrońcy, Artur Jędrzejczyk i Adam Hlousek.

Zaczęło się po myśli legionistów, którym prowadzenie dał Niezgoda. Tuż po przerwie wyrównał jednak Jakub Mareš, który godnie zastąpił w Lubinie Jakuba Świerczoka. Po bramce Niezgody Legia znów prowadziła, ale w doliczonym czasie gry z rzutu karnego znów wyrównał Czech. Końcówka była zresztą bardzo emocjonująca. Mariusz Złotek wykorzystał system VAR i podyktował „jedenastkę” za zagranie ręką Michała Pazdana. W czasie doliczonym za oglądanie przez sędziego powtórki sytuacji Michał Leciejewski sfaulował jednak w polu karnym debiutującego w Legii Eduardo da Silvę. W dramatycznych okolicznościach trzy punkty Legii dał powracający na boisko po 248 dniach Miro Radović.

- Podczas okresu przygotowawczego dużo pracowaliśmy nad kondycją i taktyką, ale też aspektem psychologicznym. Kiedy rywal kazał nam ‘’usiąść’’, my powstawaliśmy. Tak stało się trzy razy. Pokazaliśmy charakter. Nawet gdybyśmy wygrali z Zagłębiem 10:0, nie mógłbym być bardziej zadowolony - przyznał Jozak.

Zwycięstwo wywiezione z Lubina jest dla Legii kluczowe w kontekście układu tabeli. We wcześniejszym z piątkowych spotkań Górnik przegrał w Płocku z Wisłą 2:4. Były już wicelider traci obecnie do Wojskowych pięć punktów. Do walki o europejskie puchary włączyć mogą się z kolei Nafciarze. Z rewelacją rundy jesiennej zagrali bez żadnych kompleksów. Ich akcje ofensywne miały duży rozmach, wyróżniali się José Kanté (dwa gole), Damian Szymański (gol i asysta), Konrad Michalak (gol), Semir Štilić i Giorgi Merebaszwili (po asyście).

Jedynym graczem z Płocka, któremu należała się w szatni solidna bura, był Thomas Dähne. Niemiecki bramkarz (grał nawet w reprezentacjach młodzieżowych) zaliczył koszmarny debiut. Najpierw sprezentował gola Damianowi Kądziorowi mijając się z piłką po jego uderzeniu z rzutu wolnego, później „wypluł” piłkę wprost pod nogi Łukasza Wolsztyńskiego, który skwapliwie skorzystał z prezentu.

Wirtualną „piątkę” z Niemcem może przybić Dariusz Trela z Bruk-Bet Termaliki, który skompromitował się w niedzielę. 28-latek tak niefortunnie wybijał piłkę spod własnej bramki, że trafił prosto w Nikę Kaczarawę, który zdobył przypadkową bramkę. Piłkarze Korony pokonali Trelę jeszcze dwa razy i wygrali 3:0.

W drugim z niedzielnych spotkań Lech długo męczył się w Gdyni. Arka po raz kolejny udowodniła, że na własnym terenie jest bardzo niewygodnym rywalem. Mogła nawet wygrać, skończyło się na ósmym remisie w tym sezonie. Kolejorz stracił kolejne dwa punkty do liderującej Legii.

W sobotę Cracovia pokonała Śląsk 2:1, Lechia podzieliła się punktami z Wisłą Kraków (1:1), a Pogoń pokazała, że nie składa broni w walce o utrzymanie. Portowcy rozbili na własnym boisku Sandecję 4:1.

Obserwuj autora artykułu na Twitterze

Niezgoda przed powrotem na boiska ekstraklasy. "Patrzymy na siebie, chcemy wygrać wszystko"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl