Ekstraklasa – Lechia Gdańsk: rozwijać się bez transferów

Gdańsk (PAP)
Przemyslaw Swiderski
W Lechii, która w poprzednim sezonie ekstraklasy zajęła czwarte miejsce, zapowiadano, że drużyna ma wejść na wyższy poziom. W przerwie letniej gdańszczan nie wzmocnił jednak żaden liczący się piłkarz. Spekulowano także o zmianie właściciela, ale na razie klub nie trafił w nowe ręce.

W poprzednim sezonie Lechia zajęła w ekstraklasie czwartą lokatę, która premiowana była udziałem w eliminacjach Ligi Konferencji. Trener Tomasz Kaczmarek, który przejął zespół 1 września 2021, od razu zapowiedział, że ta pozycja ma być początkiem czegoś nowego, a nie celem, który został już osiągnięty.

"Nadal chcemy się rozwijać. W porównaniu do poprzedniego sezonu zrobiliśmy postęp i zbliżyliśmy się do ligowej czołówki, jednak wciąż widać między nami różnicę. Trochę nam do niej jeszcze brakuje, ale będziemy starać się to zniwelować. Mamy dobry i stabilny zespół. W klubie znają moje rekomendacje i chodzi teraz o to, aby dołożyć jedną czy drugą decydującą cegiełkę oraz wprowadzić drużynę na wyższy poziom. Nie potrzebujemy dużej liczby zawodników, chcę mieć małą, ale dobrą kadrę" – przyznał Kaczmarek.

W przerwie letniej gdańszczanie byli jednak na transferowym rynku wyjątkowo bierni. Drużyny nie wzmocnił bowiem żaden liczący się piłkarz. Z pierwszoligowego Chrobrego Głogów przeszedł 21-letni skrzydłowy Dominik Piła, który jednak jest kontuzjowany i nie wystąpi w kilku najbliższych spotkaniach.

Na grę wielkich szans nie mają wracający z wypożyczeń napastnik Łukasz Zjawiński (Sandecja Nowy Sącz) i indonezyjski skrzydłowy Witan Sulaeman (FK Senica). Barwy klubowe - niewykluczone, że także na zasadzie wypożyczenia - może ponadto zmienić słoweński środkowy pomocnik Egzon Kryeziu.

"Mamy naprawdę dobrych pomocników i jeśli pozyskamy, to tylko kogoś, kto jest nam w stanie znacząco pomóc. Ostatni sezon pokazał, że w bardzo trudnych meczach na wyjeździe rywale byli od nas lepsi. Punktowy dystans do trzech czołowych zespołów był dość znaczny, w bezpośrednich meczach ta różnica, na korzyść tych ekip, również była spora. Na taką sytuację zawsze są dwie odpowiedzi – należy wydobyć więcej z naszych zawodników albo dokonać dwóch, trzech kluczowych wzmocnień. Rynek jest jednak jaki jest, a nasze możliwości są takie jakie są" – skomentował szkoleniowiec.

Z Lechii odeszło trzech piłkarzy, ale tylko jeden podstawowy. 24-letni szwedzki skrzydłowy bądź boczny obrońca Joseph Ceesay został sprzedany do mistrza Szwecji Malmoe FF, z którym związał się 4,5-letnim kontraktem.

Wcześniej młodszy o rok środkowy pomocnik Tomasz Makowski trafił do KGHM Zagłębia Lubin, a 24-letni skrzydłowy Omran Haydary, który w poprzednim sezonie rozegrał zaledwie jedno i to niepełne spotkanie, został wypożyczony do pierwszoligowej Arki Gdynia.

Niewykluczone, że z drużyny odejdzie także Łukasz Zwoliński, który z dorobkiem 16 bramek był drugim najskuteczniejszym polskim snajperem poprzedniej edycji ligi. 29-letni napastnik ma konkretną ofertę z izraelskiego Hapoelu Beer Szewa, jednak działacze gdańskiego klubu chcą uzyskać korzystniejsze warunki jego transferu.

Liderami ekipy nadal powinni być doświadczeni gracze - 37-letni słowacki bramkarz Dusan Kuciak, który przedłużył kontrakt o dwa lata, 29-letni środkowy obrońca Michał Nalepa (związał się z Lechią nową umową do 30 czerwca 2026 roku) oraz najstarszy w zespole Flavio Paixao.

Blisko 38-letni portugalski napastnik jest 32. w historii piłkarzem - a zarazem pierwszym obcokrajowcem - który zdobył w ekstraklasie co najmniej sto bramek. Obecnie ma ich 101. Paixao, przed którym prawdopodobnie ostatni sezon w zawodowym futbolu, błysnął formą w pierwszym meczu eliminacji Ligi Konferencji z wicemistrzem Macedonii Północnej Akademiją Pandev – gospodarze triumfowali 4:1, a ich kapitan strzelił trzy gole i zaliczył asystę.

Gdańszczanie zamierzają poprawić grę na wyjazdach, bowiem z obcych boisk przywieźli w ostatnim sezonie 17 punktów, na co złożyły się cztery wygrane, pięć remisów i osiem porażek. U siebie spisywali się znakomicie i byli, poza Lechem Poznań, najskuteczniejszym zespołem – zanotowali 12 zwycięstw, cztery remisy oraz porażkę. Jedyną drużyną, która pokonała biało-zielonych na ich terenie, była Jagiellonia Białystok.

Od 13 do 26 lipca lechiści przebywali na zgrupowaniu we Władysławowie, rozegrali też cztery mecze kontrolne. Najpierw ulegli wicemistrzowi Polski Rakowowi Częstochowa 1:2, ale następnie pokonali inne ekipy z ekstraklasy - Wisłę Płock 6:3 i Radomiaka Radom 2:1, a ponadto zwyciężyli rywalizującą w 2. lidze Radunię Stężyca 2:1.

I właśnie "Nafciarze" będą rywalem Lechii na inaugurację rozgrywek ekstraklasy. To spotkanie rozpocznie się w niedzielę o godz. 15. W czwartek lechistów czeka jeszcze rewanżowy mecz w Skopje z Akademiją Pandev.(PAP)

Autor: Marcin Domański
md/ pp/

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24