Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ekspert z Podkarpacia o wizycie papieża w Polsce

Małgorzata Froń
Dr Krzysztof Prendecki
Dr Krzysztof Prendecki archiwum
Rozmowa z dr. Krzysztofem Prendeckim, socjologiem z Politechniki Rzeszowskiej, o wizycie papieża w Polsce.

Zakończyły się Światowe Dni Młodzieży, na których był papież Franciszek. Dużo mówił o miłosierdziu, tolerancji, poszanowaniu najuboższych i bezbronnych. Odniósł się też do problemu uchodźców. Powiedział, że nie może się nazywać chrześcijaninem ten, który im nie chce pomóc. To nie są wygodne słowa dla polskich polityków. Chyba mają z tym problem?
Nie tylko politycy mają z tym problem, ale również większość rodaków. Problem leży w tym, że postawa chrześcijańska zakłada nadstawianie drugiego policzka, dzielenie się swoim bogactwem z biedniejszymi i słabszymi i nie zakłada, że pomagać mamy tylko swoim. Mamy piękne karty historii, kiedy wielu Polaków pomagało Żydom i ich przyjmowało pod swój dach, ryzykując utratę życia. A dziś istnieją obawy przed przyjmowaniem uchodźców, między innymi z bardzo ważnego powodu, jakim jest zagrożenie fundamentalizmem islamskim i terroryzmem. Ale my nie tylko nie chcemy islamistów, ale gardzimy naszymi rodakami ze Wschodu, nie chcemy repatriantów. Kolejną sprawą jest też bardzo prozaiczny problem, niekoniecznie uchodźcy i imigranci ekonomiczni marzą, aby trafić do naszego kraju.

A co my, zwykli ludzie, wyniesiemy z papieskich przesłań? Czy nie będzie tak, jak po śmierci papieża Jana Pawła II, że przez moment byliśmy razem, a potem wszystko wróciło do normy?
Podczas wielkich uniesień patriotycznych czy też religijnych, kiedy mamy do czynienia z ważnymi wydarzeniami, przez chwilę stajemy się lepsi, bywamy jedną wspólnotą. Ale trudno jest ten stan zachować na dłużej. Jest to bardzo ludzkie. Podczas uroczystości rodzinnych, typu chrzciny czy wesele, też przy stole stanowimy jedność i radujemy się nawzajem sobą. Ale potem wracamy do rzeczywistości. Ale wizyta papieża to dla ludzi wierzących ogromne przeżycie, a czytałem na jakimś portalu, że są osoby, które deklarują, że pod wpływem papieża się nawróciły.

Wydaje mi się, że wszystkie opcje polityczne, nie tylko w Polsce, mają kłopot z tym papieżem, bo jest otwarty, mówi prawdy oczywiste, które jednak nie dla wszystkich są oczywiste. Prawicowi publicyści raz po raz tłumaczą, co papież miał na myśli. A przecież jego słowa są proste i chyba nie trzeba ich tłumaczyć?
Ba, nawet nasz św. Jan Paweł II, owszem, miał wielu zwolenników, a przecież nie tylko wśród polityków, ale nawet w samym Kościele był atakowany za to, że jest za mało liberalny w bardzo wielu sprawach, albo za to, że jest zbyt otwarty ekumenicznie i np. zwołuje do Asyżu przedstawicieli różnorodnych religii. Prawica nie może znieść stosunku Ojca Świętego do uchodźców, lewica też uważa go przecież za konserwatystę, bo powtarza zdanie, że trzeba chronić życie od poczęcia aż do naturalnej śmierci. Z dekalogu, jak i z nauczania papieży wybieramy to, co nam najbardziej pasuje. Jak towary do koszyka w hipermarkecie. Każdy coś znajdzie dla siebie.

Zagraniczne media, komentując wizytę papieża piszą, że nie był on tak entuzjastycznie przyjmowany jak Jan Paweł II. Zgadza się Pan z tą opinią?
Trudno, aby entuzjazm był taki sam. Nasz największy Polak w historii był traktowany wśród nas jak członek rodziny. Jego następcom jest niezwykle trudno to powtórzyć. Ale można zauważyć, że papież Franciszek jest wielce szanowany przez osoby niewierzące za swą bardzo ludzką osobowość, ciepłego ujmującego człowieka, przez wojujących ateistów również dlatego, że atakuje bogactwo płynące z kurii, a i młodzież, patrząc na reakcję w Krakowie, bywa zachwycona.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24