18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Ekologia, a rozwój kraju: Obrońcy przyrody

Monika Florek-Moskal
Przez długie lata o czyste środowisko w Polsce walczyli tylko pasjonaci - pisze Monika Florek-Moskal.

To dzięki niemu Polacy zdobyli świadomość ekologiczną. Za ich sprawą hasło "ochrona środowiska" stało się bliższe nie tylko firmom i samorządom, ale też zwykłym obywatelom. To oni przyczynili się do tego, że coraz więcej osób zastanawia się, jak będzie wyglądała nasza planeta za 10, 50 czy 100 lat.

Mira Stanisławska-Meysztowicz od 14 lat organizuje sprzątanie świata. Jacek Bożek założył Klub Gaja i z entuzjazmem zaszczepia miłość do przyrody młodym pokoleniom. Czesław Śleziak, minister ochrony środowiska w rządzie Leszka Millera, zmienił filozofię myślenia o ekologii. Prof. Mieczysław Górny rozpowszechnił w Polsce ideę rolnictwa ekologicznego. Ich wszystkich można uznać za pionierów ekologicznego myślenia w naszym kraju.

Sprzątaczka kraju
Mira Stanisławska-Meysztowicz nie przypuszczała, że ideą sprzątania świata zarazi całą Polskę. Jak przyznaje, wszędzie spotykała się z niewiarą, że takie działanie mogłoby się w Polsce udać. Padały kontrargumenty, że przechodzimy teraz czas trudnych zmian, że nie ma pieniędzy ani czasu na organizowanie takich akcji. Teraz, od 14 lat co roku, świat sprząta cała Polska. - Sama nie wiem, jak do tego doszło - mówi Mira Stanisławska-Meysztowicz.

Akcja "Sprzątanie świata" wywodzi się z Australii. W 1989 roku Ian Kiernan, australijski biznesmen i żeglarz, postanowił zrobić coś, co mogłoby poprawić stan Zatoki Sydnejskiej. Tak zaczęła się akcja "Sprzątanie Australii".

- Dla mnie przyłączenie się do tej akcji było naturalne. Zanim Ian rzucił hasło społecznego sprzątania zatoki, chodziłam z workiem i zbierałam śmieci, gdziekolwiek byłam. Nie mogłam znieść ich widoku w pięknych miejscach - opowiada.

Gdy zaczęła działać w Polsce, nie czekała na wsparcie innych. Sama zabrała się do organizacji akcji. - Wzięłam kartkę i zaczęłam zapisywać: muszę zdobyć pieniądze. Patronów. Biuro. Zorganizować pracę. Zachęcić media - wspomina. I udało się. Jako sponsorów zdobyła duże zachodnie firmy. Pomysł "Sprzątanie Świata - Polska" spodobał się mediom. Teraz chyba nie ma w Polsce osoby, która by nie słyszała o tej akcji.
Wojownik współczucia
Jacek Bożek w 1988 r. założył Klub Gaja. To jedna z najstarszych niezależnych pozarządowych organizacji działających na rzecz ochrony środowiska. Teraz jest jego spiritus movens. Nazywają go wojownikiem współczucia.

Członkowie Gai jako pierwsi rozpoczęli w Polsce kampanię przeciwko transportowi koni na rzeź, sprzeciwiali się próbom organizowania korrid, wykorzysty- waniu zwierząt w cyrkach, organizują akcje wypuszczania na wolność wigilijnych karpi.

Walczyli przeciw budowie tamy w Czorsztynie i przeciw planom uregulowania Wisły, by nie zniszczyć nadwiślańskiej przyrody i umożliwić rybom wędrówki na tarło. Co niebywałe, Klubowi Gaja jako pierwszej grupie ekologicznej w Polsce udało się dokonać ekspansji na zachód Europy.

W 2002 r. Klub Gaja zarejestrowano w Leeds w Wielkiej Brytanii, a dwa lata później w Amsterdamie w Holandii. Jako jedyna organizacja z Polski jest obserwatorem prac Eurogrupy zajmującej się ochroną przyrody w Brukseli.

Jacek Bożek zaraża pasją do ochrony przyrody tysiące młodych ludzi. - Bez zaangażowania trudno jest pokonywać przeszkody, jakie pojawiają się w najmniej spodziewanych momentach naszej pracy. Dlatego warto, a nawet należy, pójść na spacer do lasu, zasadzić własnoręcznie drzewo, popracować jako wolontariusz przy chorych zwierzętach - mówi.

Stworzył program edukacji społecznej "Droga wojownika Gai", w ramach którego podczas warsztatów z wykorzystaniem sztuki takiej jak film czy teatr rozkochiwał młodzież w idei ochrony przyrody. Obecnie prowadzi program edukacji ekologicznej "Święto drzewa". Najsłynniejsza kampania Klubu Gaja to ogólnopolskie przedsięwzięcie "Teraz Wisła", które do tej pory jest inspiracją dla lokalnych działań chroniących rzekę.

Adwokat Środowiska
Czesław Śleziak jako członek Komisji Konstytucyjnej Zgromadzenia Narodowego był współinicjatorem "zapisów ekologicznych" w Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej. Zainicjował powstanie Polskiej Izby Ekologicznej i założył Towarzystwo Zintegrowanego Zarządzania Środowiskiem.
Jako minister ochrony środowiska wprowadził w Polsce nowy styl myślenia. Przekonywał, że ochrona środowiska musi być związana z gospodarką rynkową. Popierał zasadę "zanieczyszczający płaci".

Wbrew sceptykom, którzy utrzymują, że moda na ekologię jest lansowana głównie po to, żeby wypromować nowe produkty, takie jak Toyota Prius o napędzie hybrydowym, czy domy z surowców wtórnych, przekonywał, że użytkownikom środowiska musi się opłacać podejmowanie działań na rzecz jego ochrony. Za jego kadencji przygotowano szereg ważnych dokumentów dotyczących ochrony środowiska, m.in. Program Wykonawczy do II Polityki Ekologicznej Państwa czy Polityka Ekologiczna Państwa na lata 2003-2007.

Ekorolnik z akademii
Nieżyjący już od trzech lat prof. Mieczysław Górny wielokrotnie przyznawał, że od dzieciństwa wiedział, że chce się zajmować ochroną przyrody. I tak się stało. Wybrał studia na Wydziale Leśnym Akademii Rolniczej w Poznaniu. Jego specjalizacją stało się gleboznawstwo. Do dziedziny tej podchodził w sposób nowatorski. Interesował go nie tylko skład chemiczny gleby, ale przede wszystkim życie organizmów ją zamieszkujących i ich wpływ na procesy zachodzące w glebie.
Krytykował rolnictwo przemysłowe szkodliwe dla ludzi i środowiska naturalnego.

Zafascynowany rolnictwem ekologicznym, którego celem jest produkcja żywności wysokiej jakości przy zachowaniu równowagi biologicznej w środowisku przyrodniczym, propagował je w Polsce od 1981 r. Przekonywał, że ziemię trzeba uprawiać zgodnie z wymogami gleby, roślin i zwierząt. Za jego sprawą na SGGW powstała pierwsza w Polsce placówka naukowa wspierająca rolnictwo ekologiczne - Zakład Ekologicznych Metod Produkcji Żywności. Z jego inicjatywy utworzono Stowarzyszenie Producentów Żywności Metodami Ekologicznymi "Ekoland" zrzeszające ekorolników.

Wiedzę o gospodarstwie ekologicznym przekazywał działkowcom, a potem rolnikom. "Najpierw były wstępne kursy, potem zlecono nam wykłady dla instruktorów działkowych. A ludzi było tyle, że nie starczało miejsc. Początkowo wynajmowaliśmy małe salki. Potem, już w Pałacu Kultury, też musieliśmy powiększać salę, bo ludzie się nie mieścili, siedzieli na schodach i parapetach" - opowiadał. Prof. Górny był jednym z najważniejszych pomysłodawców ustawy o rolnictwie ekologicznym.
Mówiono o nim, że łączył różne środowiska: naukowe, działaczy społecznych, polityków, rolników i zwykłych miłośników przyrody. Umiejętnie zjednywał ludzi i sprawiał, że zaczynali oni siebie słuchać. Bo wspólne działania ludzi przynoszą przyrodzie największą korzyść.

Wniosek
Z badań TNS OBOP wynika, że Polacy są gotowi do podejmowania działań proekologicznych. Jednak sama wiedza o problemach ekologicznych nie zachęca ich do działania. Potrzebują jeszcze informacji, o tym jak mają dbać o środowisko. Deklarowane przez nas działania proekologiczne tracą na znaczeniu, gdy przekraczamy próg sklepu. Bezpieczeństwo produktu dla środowiska jest dla kupujących najmniej istotnym czynnikiem. Tylko 5 proc. Polaków przy wyborze produktów kieruje się tym kryterium. Większość nadal ma nikłą świadomość, że ich codzienne decyzje i wybory mają wpływ na otaczającą ich rzeczywistość.

Dlatego wciąż przyszłość mają masowe akcje i programy edukacyjne zagrzewające do ochrony środowiska. Takie regularne zrywy w końcu muszą zakorzenić się w świadomości, bo początek XXI wieku to najwyższy czas, żeby zacząć zdawać sobie sprawę, że związek człowieka z przyrodą to jedna z najważniejszych relacji w naszym życiu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl