Dzikie zwierzęta też potrzebują pierwszej pomocy. Trwa kampania, która wyjaśnia jak i kiedy powinniśmy pomóc dzikiemu zwierzęciu

OPRAC.:
Justyna Madan
Justyna Madan
Jeśli na naszej drodze znajdziemy pisklę lub młodego ssaka, najlepiej jest najpierw zadzwonić na straż miejską i zapytać, co zrobić, zanim faktycznie zaczniemy pomagać. Może się okazać, że zwierzę w ogóle nie potrzebuje pomocy.
Jeśli na naszej drodze znajdziemy pisklę lub młodego ssaka, najlepiej jest najpierw zadzwonić na straż miejską i zapytać, co zrobić, zanim faktycznie zaczniemy pomagać. Może się okazać, że zwierzę w ogóle nie potrzebuje pomocy. pixabay.com
Trwa kampania edukacyjna "ZOOstaw, NIE porywaj!", która wskazuje, jak należy postępować w przypadku znalezienia młodego, dzikiego zwierzęcia. Akcja ma na celu uświadomienie ludziom, kiedy mogą pomagać pisklętom i młodym ssakom. Kampania ruszyła w Warszawie, która jest bardzo zielonym miastem, dużo miejsca zajmują w nim parki oraz lasy, w których żyje dużo dzikich zwierząt. Jednak takich zielonych miejsc w całej Polsce jest mnóstwo i zdarza się, że młode, dzikie zwierzęta są bezzasadnie zabierane przez ludzi.

Spis treści

Wiele osób, kierując się odruchem serca i chęcią niesienia pomocy, niepotrzebnie ingeruje w życie piskląt i młodych ssaków. Nierzadko takie działanie może mieć negatywne konsekwencje – maluchy pozbawiane są szansy na naukę życia pod czujnym okiem rodziców. Aby uświadomić ludziom skutki takiego działania, uruchomiono kampanię „ZOOstaw, NIE porywaj!”. Biorą w niej udział m.in. warszawskie zoo, stołeczna straż miejska i Lasy Miejskie.

Dobre serce to nie wszystko, pomagać zwierzętom trzeba z głową

– Ta kampania dotyczy interwencji, które – choć wynikają z dobrego serca i zaangażowania – są zupełnie niepotrzebne. Przyroda doskonale sobie radzi. Ośrodki rehabilitacji nigdy nie przygotują zwierząt do dalszego życia tak dobrze, jak kilkutygodniowy pobyt z rodzicami. Porywając ptaki, pozbawiamy je możliwości nauki wszystkich umiejętności, których będą potrzebowały, żeby przetrwać w mieście i uniknąć niebezpieczeństwa – mówi kierowniczka Ośrodka Rehabilitacji Krajowych Ptaków Chronionych „Ptasi Azyl” dr Agnieszka Czujkowska.

Czujkowska dodaje, że celem jest dotarcie do jak największej liczby osób, jednocześnie nie osłabiając ich entuzjazmu. – Bez ludzi dobrej woli nie byłoby nas – zaznacza.

Zastępca dyrektora ds. technicznych w warszawskich lasach miejskich Błażej Dałek dodał, że Ośrodku Rehabilitacji Zwierząt Lasów Miejskich w Warszawie profesjonalnie leczone są chore i osierocone zwierzęta, głównie ssaki. Rocznie przyjmowanych jest tam około 1400 zwierzaków.

– Wiosną ludzie częściej chodzą na spacery. Również w tym okresie przychodzą na świat młode zwierzęta. Część z nich jest bezpodstawnie zabierana z naturalnego środowiska, bo ludzie chcą pomóc zwierzętom. Jednak zabierając je z lasu, wyrządzają im krzywdę – podkreślił.

Jak pomagać młodym, dzikim zwierzętom?

Kampania „ZOOstaw, NIE porywaj!” pokazuje, jak należy postępować w przypadku znalezienia młodego zwierzaka. Akcja nie bez powodu będzie trwała od 25 kwietnia do końca czerwca 2023 r., czyli w okresie intensywnego rozrodu. To w tym czasie Ekopatrol otrzymuje najwięcej zgłoszeń dotyczących młodych zwierząt, które w rzeczywistości nie potrzebują pomocy.

– Co roku, właśnie w okresie między kwietniem a czerwcem, na numer alarmowy Straży Miejskiej 986 wpływa najwięcej wezwań do udzielenia pomocy młodym dzikim zwierzętom. Bardzo cieszy nas wrażliwość mieszkańców Warszawy, którzy niepokoją się losem podlotów i małych ssaków, ale trzeba powiedzieć, że w wielu takich sytuacjach ingerencja człowieka bardziej szkodzi, niż pomaga. Często, kierując się odruchem serca, tak naprawdę działamy na szkodę natury, która rządzi się własnymi prawami i, w zdecydowanej większości przypadków, poradzi sobie sama – powiedziała komendant Straży Miejskiej Magdalena Ejsmont.

Zaznaczyła, że w przypadku znalezienia pisklaka czy małego zwierzęcia można zadzwonić pod numer straży miejskiej, gdzie strażnicy wyjaśnią, jak w danej chwili się zachować.

Ośrodek Rehabilitacji Krajowych Ptaków Chronionych „Ptasi Azyl”, który powstał 25 lat temu, z roku na rok przyjmuje coraz więcej skrzydlatych pacjentów. – Mamy nadzieję, że kampania uświadomi społeczeństwo, jak należy prawidłowo postępować, gdy spotkamy uczącego się życia podlota i do ptasiego szpitala będą trafiały tylko te ptaki, które naprawdę potrzebują fachowej pomocy – podkreślił dyrektor stołecznego zoo dr Andrzej Kruszewicz.

Źródło:

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl