Dzień Kobiet w czasach PRL. Zobacz archiwalne zdjęcia

To był dzień, kiedy tak naprawdę mężczyźni mieli kolejny pretekst do wypicia. Po uroczystym wręczeniu kwiatków, bonów, skonsumowaniu ciastka popitego kawą i po pokwitowaniu odbioru prezentu oraz uczestnictwa w imprezie firmowej, panie pośpiesznie zbierały się do domu do codziennych obowiązków. Dla panów natomiast rozpoczynały się godziny balangi trwające do późnych godzin nocnych, kiedy to rano wystraszone sprzątaczki potykały na gdzieniegdzie wystające nogi spod biurek, batalion pustych butelek i szkielety od śledzika ...tylko żon szkoda czekających na symbolicznego kwiatka i chociaż dobre słowo od współmałżonka.

Bo Rosja to kraj alkoholików.

Ja miło wspominam tamte lata była wódeczka była zabawa wszyscy byli zadowoleni. A I JESZCE JEDNO NIKT NIE DORABIAŁ DO TEGO POLITYKI !!!

Prawda, sama prawda...
W pracy kobitki dostawały " gwoździka " i rajstopy.
Polepszyło się pod koniec 80-ych. Do gwoździka dołączano pościel lub ręcznik.
A samce w ogóle się nie zmieniły - jak chlały wtedy, tak chleją i dzisiaj...

Wyobraźcie sobie, co się dziś dzieje w Rosji, wszak tam 8 marca to jak u nas Boże Narodzenie...
Miliony pijanych facetów i kobiet... Nie dość, że na codzień chleją, to taki 8 marca dla nich, jak prezent.

8 marca to w miejscu pracy zawsze był dzień mężczyzn. Po ceremonii wręczenia i pokwitowania na liście przydziałowego kwiatka, bonu towarowego i poczęstunku w postaci ciastka i kawy lub herbaty i uprzejmości kolegów, po godz. 15.00 kobitki zbierały się do domowych obowiązków. Natomiast dla panów był to właściwy czas do wzniesienia toastu "za zdrowie pań". Wóda lała się strumieniami do późna. Koło północy niektórzy panowie z kikutem zwiędłego goździka doholowali jakoś do domu. Niektórych zmogła niemoc do tego stopnia, że spoczęli snem kamiennym, budzeni z samego rana przez wystraszone sprzątaczki, które potykały się o wystające nogi spod stołów konferencyjnych.

Ten na 1 zdjęciu miał dobre wychowanie. Wiedział, iż bukiet wręcza się kwiatami do góry.

Zaraz się pojawi były towarzysz dr marco i zacznie wychwalać komunizm...stary nudziarz

Dzisiaj gozdzik i rajstopy, jutro o 4 rano w kolejke po kawaleczek miesa i papier toaletowy! Wlasciwie to we dwie kolejki bo w miesnym papieru nie sprzedawali.

Dzisiaj gozdzik i rajstopy, jutro o 4 rano w kolejke po kawaleczek miesa i papier toaletowy! Wlasciwie to we dwie kolejki bo w miesnym papieru nie sprzedawali.