5/18
Początkiem listopada do Sejmu wszedł projekt nowelizacji...
fot. Andrzej Błoński

Początkiem listopada do Sejmu wszedł projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, w którym znalazł się m.in. zapis o zakazie chowu zwierząt na futra w Polsce. Za zakazem opowiedziało się już kilkudziesięciu posłów, m.in. Jarosław Kaczyński i Krzysztof Czabański. Zakaz jest bliżej niż kiedykolwiek wcześniej, lecz wielu polityków wciąż jeszcze się się waha. Sobotnia akcja pisania listów do posłów w Rzeszowie, którą zorganizowała lokalna grupa obrońców zwierząt VIVA, ma pomóc ich przekonać.

Po co ta akcja? - Bo w Polsce co roku na futro zabija się 10 milionów zwierząt. Jesteśmy pod tym względem drugim krajem na świecie! Hodowcy twierdzą, że zwierzęta na fermach żyją w dobrych warunkach, jednak na nagraniach i zdjęciach ze śledztw "Jutro będzie futro" Fundacja Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt Viva! widać zwierzęta chore i z objawami stereotypii. Na fermach żyją w ścisku, często nie mają dostępu do wody pitnej. Pod ich klatkami piętrzą się niczym nie odizolowane od podłoża odchody. Te nieprawidłowości potwierdzają raporty Najwyższej Izby Kontroli z 2011 i 2014 r. - tłumaczy Barbara Łukasz, koordynatorka akcji.

6/18
Początkiem listopada do Sejmu wszedł projekt nowelizacji...
fot. Andrzej Błoński

Początkiem listopada do Sejmu wszedł projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, w którym znalazł się m.in. zapis o zakazie chowu zwierząt na futra w Polsce. Za zakazem opowiedziało się już kilkudziesięciu posłów, m.in. Jarosław Kaczyński i Krzysztof Czabański. Zakaz jest bliżej niż kiedykolwiek wcześniej, lecz wielu polityków wciąż jeszcze się się waha. Sobotnia akcja pisania listów do posłów w Rzeszowie, którą zorganizowała lokalna grupa obrońców zwierząt VIVA, ma pomóc ich przekonać.

Po co ta akcja? - Bo w Polsce co roku na futro zabija się 10 milionów zwierząt. Jesteśmy pod tym względem drugim krajem na świecie! Hodowcy twierdzą, że zwierzęta na fermach żyją w dobrych warunkach, jednak na nagraniach i zdjęciach ze śledztw "Jutro będzie futro" Fundacja Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt Viva! widać zwierzęta chore i z objawami stereotypii. Na fermach żyją w ścisku, często nie mają dostępu do wody pitnej. Pod ich klatkami piętrzą się niczym nie odizolowane od podłoża odchody. Te nieprawidłowości potwierdzają raporty Najwyższej Izby Kontroli z 2011 i 2014 r. - tłumaczy Barbara Łukasz, koordynatorka akcji.

7/18
Początkiem listopada do Sejmu wszedł projekt nowelizacji...
fot. Andrzej Błoński

Początkiem listopada do Sejmu wszedł projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, w którym znalazł się m.in. zapis o zakazie chowu zwierząt na futra w Polsce. Za zakazem opowiedziało się już kilkudziesięciu posłów, m.in. Jarosław Kaczyński i Krzysztof Czabański. Zakaz jest bliżej niż kiedykolwiek wcześniej, lecz wielu polityków wciąż jeszcze się się waha. Sobotnia akcja pisania listów do posłów w Rzeszowie, którą zorganizowała lokalna grupa obrońców zwierząt VIVA, ma pomóc ich przekonać.

Po co ta akcja? - Bo w Polsce co roku na futro zabija się 10 milionów zwierząt. Jesteśmy pod tym względem drugim krajem na świecie! Hodowcy twierdzą, że zwierzęta na fermach żyją w dobrych warunkach, jednak na nagraniach i zdjęciach ze śledztw "Jutro będzie futro" Fundacja Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt Viva! widać zwierzęta chore i z objawami stereotypii. Na fermach żyją w ścisku, często nie mają dostępu do wody pitnej. Pod ich klatkami piętrzą się niczym nie odizolowane od podłoża odchody. Te nieprawidłowości potwierdzają raporty Najwyższej Izby Kontroli z 2011 i 2014 r. - tłumaczy Barbara Łukasz, koordynatorka akcji.

8/18
Początkiem listopada do Sejmu wszedł projekt nowelizacji...
fot. Andrzej Błoński

Początkiem listopada do Sejmu wszedł projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, w którym znalazł się m.in. zapis o zakazie chowu zwierząt na futra w Polsce. Za zakazem opowiedziało się już kilkudziesięciu posłów, m.in. Jarosław Kaczyński i Krzysztof Czabański. Zakaz jest bliżej niż kiedykolwiek wcześniej, lecz wielu polityków wciąż jeszcze się się waha. Sobotnia akcja pisania listów do posłów w Rzeszowie, którą zorganizowała lokalna grupa obrońców zwierząt VIVA, ma pomóc ich przekonać.

Po co ta akcja? - Bo w Polsce co roku na futro zabija się 10 milionów zwierząt. Jesteśmy pod tym względem drugim krajem na świecie! Hodowcy twierdzą, że zwierzęta na fermach żyją w dobrych warunkach, jednak na nagraniach i zdjęciach ze śledztw "Jutro będzie futro" Fundacja Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt Viva! widać zwierzęta chore i z objawami stereotypii. Na fermach żyją w ścisku, często nie mają dostępu do wody pitnej. Pod ich klatkami piętrzą się niczym nie odizolowane od podłoża odchody. Te nieprawidłowości potwierdzają raporty Najwyższej Izby Kontroli z 2011 i 2014 r. - tłumaczy Barbara Łukasz, koordynatorka akcji.

Kontynuuj przeglądanie galerii
WsteczDalej

Polecamy

Tysiące rzeszowian bawi się na Święcie Paniagi. Zobacz zdjęcia!

Tysiące rzeszowian bawi się na Święcie Paniagi. Zobacz zdjęcia!

Tragiczny wypadek. Samochód uderzył w drzewo i stanął w ogniu. Zginęły trzy osoby

Tragiczny wypadek. Samochód uderzył w drzewo i stanął w ogniu. Zginęły trzy osoby

Trzeci festiwal w 8 edycji OBSSL za nami!

Trzeci festiwal w 8 edycji OBSSL za nami!

Zobacz również

Tysiące rzeszowian bawi się na Święcie Paniagi. Zobacz zdjęcia!

Tysiące rzeszowian bawi się na Święcie Paniagi. Zobacz zdjęcia!

Głębokie pewnie wygrywa z Pustynami [ZDJĘCIA]

Głębokie pewnie wygrywa z Pustynami [ZDJĘCIA]