18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dymisja ministra transportu Sławomira Nowaka. Nie taki niezatapialny [SYLWETKA]

Ryszarda Wojciechowska
Dariusz Gdesz / Polskapresse
Jeszcze trzy tygodnie temu wydawało się, że pozycja Sławomira Nowaka tylko się umacnia. Takie można było odnieść wrażenie podczas wyborów na szefa pomorskiej Platformy Obywatelskiej.

Minister wystartował i odniósł miażdżące zwycięstwo nad... samym sobą, jak złośliwie komentowano, ponieważ nikt nie odważył się rzucić mu rękawicy. W kuluarach mówiono, że to pewniak, bo ministerialny, i do tego ma silne, lokalne zaplecze. - Sławek niezatapialny - żartowano.

Podczas wyborów Nowak w obecności premiera Donalda Tuska przemawiał płomiennie: - Musimy się zwrócić twarzą do obywateli. Pokazać swoje szczere oczy, ręce pełne roboty, bo ludzie zbyt często do tej pory oglądali nasze plecy.

Nowak złożył dymisję i premier ją przyjął. Ministrem transportu, budownictwa i gospodarki morskiej był od listopada 2011 roku.

W swojej politycznej karierze już raz został zdmuchnięty jak świeczka. Jesienią 2009 roku po tzw. aferze hazardowej musiał odejść z kancelarii premiera. Ale po tamtej porażce szybko się odbudował. Na krótko przeszedł do kancelarii prezydenta Bronisława Komorowskiego, żeby w kolejnej kadencji znowu wrócić do premiera. Czy i tym razem powrót mu się uda?

Ten 39-letni dziś polityk urodził się w Gdańsku. Jest absolwentem stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie Gdańskim oraz zarządzania w Wyższej Szkole Morskiej (obecnie Akademia Morska) w Gdyni. Pierwsze kroki w polityce stawiał jeszcze w 1989 roku. Będąc licealistą, naklejał plakaty wyborcze. Jako osiemnastolatek zapisał się do KLD, związując swój polityczny los z Donaldem Tuskiem. On sam potem mówił: - Przez lata aktywności szedłem obok Donalda Tuska. Dlatego w 2001 roku nie miałem rozterek, wyprowadzając Stowarzyszenie Młodzi Demokraci z Unii Wolności, by włączyć się w stworzenie nowej partii, nowoczesnej, otwartej na ludzi młodych - Platformy Obywatelskiej.

Zanim Sławomir Nowak dostał się do parlamentu, zajmował się biznesem. Był też krótko wiceprezesem Radia Gdańsk. Do Sejmu po raz pierwszy wszedł jednak od zaplecza. W 2001 roku przegrał w wyborach parlamentarnych. Gdy trzy lata później do Parlamentu Europejskiego przeszedł Janusz Lewandowski, Nowak objął po nim mandat. Wcześniej odmówiło trzech innych polityków. Kolejne wybory w 2005 roku wygrał już w cuglach. To była jednak krótka, dwuletnia kadencja. W kolejnym starciu wyborczym, w 2007 roku, tym razem zwycięskim dla Platformy Obywatelskiej, polityk wystartował już jako lider listy z Pomorza i wygrał 65 tysiącami głosów, osiągając najlepszy wynik w okręgu, przed Maciejem Płażyńskim i Jarosławem Wałęsą. Tuż po wyborach został sekretarzem stanu w KPRM i szefem gabinetu politycznego Tuska. W kancelarii pracował do wybuchu afery hazardowej.

Tabloidy okrzyknęły Sławomira Nowaka jednym z najprzystojniejszych polityków (zwyciężył w internetowym plebiscycie na najprzystojniejszego). Prezentowano nawet zdjęcia z czasów, kiedy był modelem.

Jego żona jest stomatologiem. Mają dwoje dzieci - Natalię i Juliana.

Więcej na ten temat przeczytasz w weekendowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego".

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki