Ludzie zaalarmowali Centrum Zarządzania Kryzysowego. Wąż został już przewieziony do ogrodu zoologicznego. - To niebezpieczne zwierzę. Gdyby poczuł się w jakiś sposób zagrożony przez przechodniów, mógłby zaatakować - twierdzi Karolina Mól, opiekunka gadów we wrocławskim zoo.
Nie wiadomo, skąd pyton wziął się na środku ul. Kłokoczyckiej. Najprawdopodobniej ktoś go tam porzucił, lub gad uciekł z prywatnego terrarium.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?