Dwóch Algierczyków podejrzanych o molestowanie dziewczynki na boisku w Gdyni

- Otrzymaliśmy zgłoszenie o molestowaniu niepełnoletniej dziewczynki - mówi podkom. Krzysztof Kuśmierczyk, rzecznik gdyńskiej policji. - Przesłuchani zostali świadkowie, sporządzono rysopisy sprawców. W wyniku pracy operacyjnej naszych funkcjonariuszy w poniedziałek zatrzymaliśmy dwóch obywateli Algierii. Wczoraj prokurator przedstawił im zarzut dopuszczenia się innej czynności seksualnej wobec małoletniej, za co grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.

Czytaj też: Dwie uczennice z gimnazjum w Bytowie w ciąży. Szkoła zawiadomiła prokuraturę

Policja na obecnym etapie postępowania nie ujawnia żadnych, innych szczegółów zajścia. Nam jednak udało się dotrzeć do matki dziewczynki. Jak się okazuje, nie wiadomo, jak zakończyłby się atak Algierczyków na nieletnią, gdyby przytomnie nie zachował się jej młodszy brat, obserwujący całą sytuację. To właśnie on pobiegł do domu i zaalarmował mamę. Kobieta w ciągu kilku minut pojawiła się na boisku.

- Moja córka płakała, tłumaczyła mi, że to, co widzę, nie jest jej winą - mówi kobieta. - Jak się okazało, jeden z Algierczyków całował ją, dotykał w miejsca intymne, odsłonił jej piersi i wykonywał zdjęcia. Nie mogłam się z nim porozumieć, bo nie rozmawia po polsku. Pokazałam mu na palcach, że moje dziecko ma zaledwie 14 lat, uderzyłam go w twarz, zabrałam córkę i wróciłam do domu. Natychmiast zadzwoniłam też na policję.

Według relacji kobiety drugi z Algierczyków miał z kolei niestosownie zachowywać się wobec niepełnoletniego chłopca, także przebywającego na boisku. Obecne w tym miejscu dzieci opowiadały, że m.in. brał go na ręce i całował w czoło. Po zatrzymaniu obaj Algierczycy zostaną jeszcze dziś doprowadzeni do sądu, który ma zadecydować o umieszczeniu ich w areszcie.

[email protected]