Dwaj bracia w rękach potworów

Pavel Mokrý "Denik"
Dwaj mali chłopcy z miejscowości Kuřia pod Brnem byli okrutnie traktowani przez swoją matkę i jej znajomych. Ośmioletni Andrzej i jego o dwa lata starszy brat Jakub przeszli piekło. Teraz ich oprawcy stanęli przed sądem.

Czesi są w szoku, bo takiej sprawy jeszcze u nich nie było. Z takim horrorem nie spotkali się także miejscowi śledczy. Wielu porównuje ten koszmar do historii austriackiego potwora Josefa Fritzla, który przez 24 lata więził swoją córkę i spłodził z nią siódemkę dzieci. Psychologowie i psychiatrzy, których poproszono o pomoc w wyjaśnianiu motywów działania zwyrodnialców, tylko bezradnie rozkładają ręce. Zwykli ludzie już określili oskarżonych: to bestie.

Oprawców było w sumie sześcioro, a najbardziej tragiczne w tym wszystkim było to, że w tej grupie były też matka chłopców oraz jej siostra. Na ławie oskarżonych zasiedli także znajomi kobiet. Za zadawanie chłopcom okrutnych cierpień grozi im teraz do dwunastu lat więzienia.

Sześcioro ludzi katowało chłopców od lata 2006 r. do początku maja ubiegłego roku. Andrzej i Jakub byli zamykani na całe dni w małych klatkach, tam też załatwiali potrzeby fizjologiczne do małych miseczek. Oskarżeni kazali im uczyć się wulgarnych wierszy. Jeśli pomylili się, byli kłuci widelcami, odcinano im kawałki ciała. Potem musieli to zjadać.

Matka chłopców Klara Mauerova zeznawała w sądzie 5,5 godz. - Tak, zrobiłam to. Krzywdziłam własne dzieci, mimo że tego nie chciałam - powiedziała z płaczem. Dodała, że w ten sposób chciała ich wychować. Mówiła też wiele o jakichś tajemniczych postaciach, które miały ją do tego popychać. Przez długi czas opisywała, jak to pasami i czym tylko popadnie biła każdego dnia swoich synów.

Rozprawa trwa. Traumatyczne przeżycia zostaną z chłopcami na całe życie. O ich cierpieniach świadczą liczne blizny. Nie zauważyła ich jednak Milena Smékalová, lekarka, która ich badała. Za niezgłoszenie czynu karalnego grożą jej trzy lata więzienia.

Oskarżeni filmowali, to co wyczyniali z dziećmi. Zdaniem śledczych chcieli doprowadzić do wykształcenia nieczułych, odpornych na ból i całkowicie im posłusznych ludzi. Być może, jak podejrzewają policjanci, oprawcy byli pod wpływem jakiejś sekty. Niewykluczone również, że filmowano chłopców dla tych, którzy mieli powiązania z przemysłem porno.

Tłum. Beata Bęben

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na i.pl Portal i.pl