Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwa lata temu okradł Kasię Tusk. Jest nieuchwytny

Szymon Zięba
Katarzyna Tusk została okradziona dwa lata temu
Katarzyna Tusk została okradziona dwa lata temu Tomasz Bołt
Od dwóch lat nie udało się namierzyć złodzieja, który okradł Katarzynę Tusk, córkę Donalda Tuska, byłego premiera Polski, dziś szefa Rady Europejskiej.

Prokuratura Rejonowa w Sopocie sprawę okradzionej Katarzyny Tusk prowadzi od 2013 roku. Chodzi o nieautoryzowany przelew pieniędzy.

- Ktoś za pomocą systemu PayPal, czyli systemu umożliwiającego wykonanie i otrzymywanie płatności online, zapłacił za zakupy pieniędzmi z konta pani Katarzyny Tusk. Pokrzywdzona w pewnym momencie stwierdziła, że brakuje jej pieniędzy, jest jakiś przelew, którego nie dokonała, i zawiadomiła o tym organy ścigania - tłumaczy w rozmowie z „Dziennikiem Bałtyckim” prok. Tomasz Landowski z Prokuratury Rejonowej w Sopocie.

Złodziej pieniędzmi córki szefa Rady Europejskiej zapłacił za tablet.

Śledczy tłumaczą, że zakupu dokonano w sklepie niemieckim, natomiast przesyłka i samo zamówienie dotyczy terenu Hiszpanii. - Ktoś, wykorzystując zdobyte nielegalnie hasła pokrzywdzonej, zrobił zakupy na jej konto, dlatego zwróciliśmy się w ramach tzw. międzynarodowej pomocy prawnej do organów ścigania z Hiszpanii, Niemiec i Irlandii - mówi prok. Landowski.

Jak słyszymy od prok. Landowskiego, z tego powodu, że przestępstwa dokonano drogą elektroniczną, jak do tej pory przesłuchano tylko jedną osobę - pokrzywdzoną.

Tymczasem - mówią prokuratorzy - otrzymane z zagranicy odpowiedzi wywołały jeszcze więcej wątpliwości. - Wystąpiliśmy więc do tych krajów ponownie z zapytaniem. I tak z Hiszpanii dostaliśmy odpowiedź, ale okazało się, że powstały kolejne pytania, więc złożyliśmy następny wniosek. Dlatego śledztwo trwa tyle czasu. Realizacja niektórych czynności trwa dość długo, ale niestety nie mamy na to wpływu - przyznaje prok. Landowski.

Czytaj też: Kasia Tusk napisała "Elementarz Stylu" [ZDJĘCIA, WIDEO]

Czy wobec problemów z namierzeniem złodzieja śledczy myślą o umorzeniu sprawy?

- Ciągle czekamy na to, co dostaniemy z zagranicy. Po otrzymaniu wszystkich materiałów podejmiemy odpowiednie decyzje - twierdzi prokurator.

Śledczy tłumaczą, że przestępstwo, którego ofiarą padła Katarzyna Tusk, nie należy do rzadkości, a złodzieje coraz częściej przenoszą się do sieci.

[email protected]

Czytaj

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki