Duży pożar byłej stolarni w Zielonej Górze. Z żywiołem walczyło osiem zastępów straży pożarnej [ZDJĘCIA]

Piotr Jędzura
Pożar wybuchł w czwartek, 5 grudnia około godz. 21.00. Na miejscu z pożarem byłej stolarni na Placu Matejki walczyło osiem zastępów straży pożarnej. Około godz. 22.00 pożar nie był jeszcze opanowany. W dodatku pojawiły się problemy ze stropem płonącej stolarni. – W środku nikogo nie było – mówił st. kpt. Arkadiusz Kaniak, rzecznik zielonogórskich strażaków. Na miejscu interweniowało 8 zastępów straży pożarnej.W okolicach godziny 22.20 żywioł udało się opanować. – Sytuację utrudnia niestabilny strop, który sprawia problemy ratownikom na miejscu akcji – mówi st. kpt. Kaniak. Płomieni już nie ma, ale jest bardzo duże zadymienie. Budynek zamieszkiwały osoby bezdomne i to one najprawdopodobniej zaprószyły ogień.Zobacz również: Zielona Góra Nowy Kisielin. Pożar sadzy w kominie przy ul. ŁąkowejPOLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:Beatę potrącił pijany kierowca i zostawił ranną na pasach. Kobieta jest w śpiączce. Jej leczenie będzie kosztowne. Rodzina prosi o pomoc
Pożar wybuchł w czwartek, 5 grudnia około godz. 21.00. Na miejscu z pożarem byłej stolarni na Placu Matejki walczyło osiem zastępów straży pożarnej. Około godz. 22.00 pożar nie był jeszcze opanowany. W dodatku pojawiły się problemy ze stropem płonącej stolarni. – W środku nikogo nie było – mówił st. kpt. Arkadiusz Kaniak, rzecznik zielonogórskich strażaków. Na miejscu interweniowało 8 zastępów straży pożarnej.W okolicach godziny 22.20 żywioł udało się opanować. – Sytuację utrudnia niestabilny strop, który sprawia problemy ratownikom na miejscu akcji – mówi st. kpt. Kaniak. Płomieni już nie ma, ale jest bardzo duże zadymienie. Budynek zamieszkiwały osoby bezdomne i to one najprawdopodobniej zaprószyły ogień.Zobacz również: Zielona Góra Nowy Kisielin. Pożar sadzy w kominie przy ul. ŁąkowejPOLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:Beatę potrącił pijany kierowca i zostawił ranną na pasach. Kobieta jest w śpiączce. Jej leczenie będzie kosztowne. Rodzina prosi o pomoc fot. Marcin Pabierowski
Pożar wybuchł w czwartek, 5 grudnia około godz. 21.00. Na miejscu z pożarem byłej stolarni na Placu Matejki walczyło osiem zastępów straży pożarnej.

Pożar wybuchł w czwartek, 5 grudnia około godz. 21.00. Na miejscu z pożarem byłej stolarni na Placu Matejki walczyło osiem zastępów straży pożarnej.

Około godz. 22.00 pożar nie był jeszcze opanowany. W dodatku pojawiły się problemy ze stropem płonącej stolarni. – W środku nikogo nie było – mówił st. kpt. Arkadiusz Kaniak, rzecznik zielonogórskich strażaków. Na miejscu interweniowało 8 zastępów straży pożarnej.

W okolicach godziny 22.20 żywioł udało się opanować. – Sytuację utrudnia niestabilny strop, który sprawia problemy ratownikom na miejscu akcji – mówi st. kpt. Kaniak. Płomieni już nie ma, ale jest bardzo duże zadymienie. Budynek zamieszkiwały osoby bezdomne i to one najprawdopodobniej zaprószyły ogień.

Zobacz również: Zielona Góra Nowy Kisielin. Pożar sadzy w kominie przy ul. Łąkowej

POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:

Beatę potrącił pijany kierowca i zostawił ranną na pasach. Kobieta jest w śpiączce. Jej leczenie będzie kosztowne. Rodzina prosi o pomoc

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Duży pożar byłej stolarni w Zielonej Górze. Z żywiołem walczyło osiem zastępów straży pożarnej [ZDJĘCIA] - Gazeta Lubuska

Wróć na i.pl Portal i.pl