Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Duże problemy Górnika Łęczna

Karol Kurzępa
Łukasz Kaczanowski
Jak donosi "Przegląd Sportowy", Górnik Łęczna, po spadku z Lotto Ekstraklasy, ma ogromne długi, które według różnych źródeł sięgają od ponad czterech do siedmiu milionów złotych.

W czwartkowe popołudnie LW Bogdanka oficjalnie potwierdziła, że pomimo spadku z Lotto Ekstraklasy pozostanie sponsorem strategicznym Górnika na kolejny sezon i wesprze klub taką samą kwotą finansową, co w poprzednich rozgrywkach.

Kilka godzin później pojawiły się jednak doniesienia "Przeglądu Sportowego" o dramatycznej sytuacji w łęczyńskim klubie. Wedle tych informacji piłkarze i trener Smuda dostali propozycję obniżenia swoich zarobków nawet o 50% i na taką ofertę nie przystali. Co istotne, większość składu i sztabu szkoleniowego ma ważne kontrakty tylko do końca czerwca.

W kadrze zespołu szykuje się zatem rewolucja. Lista graczy, którzy nie będą bronić w najbliższym sezonie zielono-czarnych barw jest coraz dłuższa. W ostatnich tygodniach Szymon Drewniak i Gérson wrócili z wypożyczeń do swoich macierzystych klubów. Pierwszy z nich jest bliski angażu w Cracovii, drugi poleciał na testy medyczne do koreańskiego Gangwon FC. Z kolei Javi Hernández oraz Gabriel Matei znaleźli nowe drużyny w Azerbejdżanie. Piotr Grzelczak wybrał natomiast ofertę z ligi greckiej, Grzegorz Piesio trafił do Arki Gdynia, a Bartosz Śpiączka do Bruk-Betu Termaliki Nieciecza. W Górniku nie zagrają w kolejnym sezonie także Łukasz Bogusławski (od środy GKS Tychy) oraz Adam Dźwigała (Wisła Płock).

Część piłkarzy nie związała się jeszcze z nowymi pracodawcami, ale nie zamierza pozostać w Łęcznej. Josimar Atoche wrócił już do rodzinnego Peru. Natomiast podczas czwartkowych rozmów z klubowym zarządem Krzysztof Danielewicz i trener bramkarzy Arkadiusz Onyszko poinformowali, że odchodzą z Górnika. - Chcę spróbować czegoś nowego w przyszłości. Jestem bardzo wdzięczny klubowi za cztery wspólne lata - powiedział Onyszko.

Pozostali zawodnicy oraz trener Smuda poprosili o czas do namysłu. - Jeszcze nie wiem czy zostanę w Łęcznej na dłużej - mówił pod koniec zeszłego tygodnia szkoleniowiec łęcznian. - To zależy od tego jak w klubie wszystko będzie organizacyjnie wyglądało. Nie zostanę tu przecież sam z paroma zawodnikami, tylko musimy stworzyć taki fajny zespół, jaki mieliśmy ostatnio - dodał.

Póki co, do łęczyńskiego zespołu przyszedł latem jeden nowy piłkarz, 22-letni obrońca Arkadiusz Kasperkiewicz. Problemy finansowe klubu oraz masowy eksodus zawodników nie będzie magnesem dla kolejnych potencjalnych nabytków. Wydaje się, że zamiast walki o powrót do krajowej elity, zielono-czarnych może czekać walka o utrzymanie na jej zapleczu.

Na swojej stronie internetowej, Górnik podał informacje, że w najbliższym sezonie przychody klubu będą na poziomie podobnym jak przed awansem czyli około 6 mln zł. Napisano tam również, że sytuacja finansowa spółki jest powszechnie znana z uwagi na raporty i sprawozdania finansowe. Przypomnijmy, że łęczyński klub dostał na kolejny sezon licencję nadzorowaną, prokurenta finansowego i ograniczenie wydatków na pensje.

"Górnicy" powrócili do treningów po urlopach 23 czerwca. Od tamtej pory w drużynie było kilku graczy testowanych. Jednym z nich był 22-letni obrońca Jan Grzesik, który ostatnie półtora sezonu spędził w drugoligowej Siarce Tarnobrzeg, gdzie był podstawowym zawodnikiem.

Sztab szkoleniowy przyglądał się także rówieśnikowi Grzesika, napastnikowi Monsuru Adisie. Nigeryjczyk poprzednie dwa lata bronił barw czwartoligowej Skawinki Skawina. Tożsamość pozostałych piłkarzy testowanych w łęczyńskiej ekipie jest jak na razie nieznana.

Klub wciąż ma zaległości finansowe wobec pracowników. Pojawiły się deklaracje, że zostaną one uregulowane w poniedziałek. Zawirowana sytuacja w klubie sprawiła, że zaplanowany na sobotę sparing ze Stalą Stalowa Wola został odwołany. - Klub podjął taką decyzję, ponieważ nie chce narażać zawodników, którzy nie podpisali jeszcze nowych kontraktów, na ryzyko doznania kontuzji - czytamy na stronie internetowej Górnika.

Pewne jest, że w najbliższych tygodniach sporo będzie się w Łęcznej sporo działo. Inauguracja pierwszoligowych rozgrywek ma odbyć się w ostatni weekend lipca. Wówczas zielono-czarni mają zmierzyć się na wyjeździe z Odrą Opole.

#TOPSportowy24

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski