Dundalk FC, rywal Legii - zasłużony na irlandzkim podwórku, ale w Europie kopciuszek

Wojciech Raplis
Dundalk w eliminacjach LM rozprawił się już z BATE Borysów oraz Hafnarfjordur
Dundalk w eliminacjach LM rozprawił się już z BATE Borysów oraz Hafnarfjordur dundalkfc.com
Rywalem Legii Warszawa w fazie play-off Ligi Mistrzów będzie Dundalk FC. W poprzednich rundach mistrz Irlandii wyeliminował już białoruskie BATE Borysów oraz islandzki Hafnarfjordur. Czy Dundalk to rzeczywiście najłatwiejszy przeciwnik, na jakiego mogła trafić stołeczna drużyna?

DUNDALK FC - 359. miejsce w rankingu UEFA, współczynnik 2,590 pkt., nigdy nie grał w fazie grupowej Ligi Mistrzów

The Lilywhites, bo taki przydomek nosi klub z małego miasteczka na północy Irlandii, należy do najbardziej zasłużonych w całym kraju. 11-krotny mistrz Irlandii i 9-krotny zdobywca Pucharu Irlandii pod względem zdobytych tytułów ustępuje jedynie Shamrock Rovers. Czasy świetności Dundalk przypadają na lata 60. i 70., kiedy to Irlandczycy w europejskich pucharach walczyli jak równy z równym z takimi zespołami jak FC Porto, Tottenham Hotspur czy PSV Eindhoven.

W XXI wieku nie prezentowali się jednak tak dobrze. W 2012 roku skończyli ligę na ostatnim miejscu i uratowali się przed spadkiem dopiero w barażach. Właśnie po tym wydarzeniu nastąpił przełom. Zespół przejął nieznany szerszej publice Stephen Kenny i w ciągu kilku lat z zespołu walczącego o utrzymanie stworzył hegemona ligi irlandzkiej. W sezonie 2016 (w Irlandii gra się systemem wiosna - jesień) The Lilywhites zmierzają po swój trzeci mistrzowski tytuł z rzędu.

Dzięki sukcesom na ligowym podwórku Dundalk FC ma coraz więcej okazji do zaprezentowania się w europejskich pucharach. Z pewnością tegoroczny awans do IV rundy eliminacji Ligi Mistrzów jest największym sukcesem w ostatnich latach. Wyeliminowanie białoruskiego potentata BATE Borysów (3-1 w dwumeczu) poprzedziło uporanie się z islandzkim FH Hafnarfjordur (3-3, lepszy bilans bramek strzelonych na wyjeździe). Wcześniej nie wiodło się tak dobrze. W sezonie 14/15, jako wicemistrz Irlandii, Dundalk przystąpił do eliminacji Ligi Europy. Co prawda w I rundzie pokonał w dwumeczu luksemburski Jeunesse d'Esch 5-1, natomiast w kolejnej fazie rozgrywek nie sprostał chorwackiemu Hajdukowi Split ulegając 2-3. Sezon 15/16 to już kwalifikacje Champions League i odpadnięcie w II rundzie z... BATE (1-2).

Zespół z Irlandii wydaje się być wymarzonym rywalem każdej rozstawionej ekipy w IV rundzie. Współczynnik UEFA 2.590 daje w tej chwili 359. pozycję w rankingu, za takimi "potęgami" jak FC Santa Coloma (Andora) czy Lincoln Red Imps (Gibraltar). Kadra potencjalnego rywala Legii składa się głównie z Irlandczyków, wyjątkiem jest rezerwowy bramkarz, pochodzący z Włoch Gabriel Sava. Próżno szukać w zespole jakiejś indywidualności, piłkarza z bogatą przeszłością. Większość z nich całą karierę spędziło na Zielonej Wyspie. Najlepszym strzelcem drużyny jest David McMillan, zdobywca 17 bramek we wszystkich rozgrywkach w 2016 roku. Na uwagę zasługują jego ostatnie dokonania - 6 meczów i 11 bramek. W środku pola dowodzi najbardziej doświadczony zawodnik Stephen O'Donnell - kapitan zespołu, który grać w piłkę zaczynał w szkółce Arsenalu.

Budżet Dundalk FC jest kilkanaście razy mniejszy od budżetu Legii, co ma przełożenie na przeprowadzane transfery. Większość z nich to bezgotówkowe transakcje, jedynym wyjątkiem na przestrzeni ostatnich 10 lat jest zakup Daryla Horgana, który kosztował 10 tys. euro. Z kolei najdrożej sprzedanym piłkarzem jest Danny Kearns, Peterborough United (3. liga angielska) zapłaciło 175 tys. euro. Frekwencja na meczach Dundalk należy do największych w kraju, jednak nie rzuca na kolana. Liczba kibiców utrzymuje się w granicach 2,5 tysiąca.

Reasumując, siłą Dundalk FC jest kolektyw, zgranie i determinacja w dążeniu do celu. Typowo brytyjski futbol jak na razie przynosi owoce. Stephen Kenny odpowiednio poukładał zespół, w którym kosztem czysto piłkarskich umiejętności, zauważyć można zwykłą radość z gry i dobrą atmosferę. Jednak teraz może to nie wystarczyć, chociaż 2 tygodnie temu w Borysowie myślano podobnie...

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24