Obaj gracze najmocniej odczuli skutki zatrucia pokarmowego, które dotknęło niemal całą drużynę PGE Skry Bełchatów po wyjeździe na ligowe spotkanie do Bielska-Białej z BBTS. Co ciekawe, zatruły się także siatkarki Budowlanych Łódź, które dzień później grały z Aluprofem Bielsko-Biała i mieszkały w tym samym hotelu.
- Nie wiem, czy będziemy w stanie polecieć do Włoch na mecz z Cucine Lube Civitanova. Sprawdzamy możliwości odwołania meczu - mówił w poniedziałek rano prezes Skry Bełchatów Konrad Piechocki, jeden z nielicznych uczestników sobotniego wyjazdu do Bielska-Białej, którego ominęło zatrucie.
Na poranny trening przyszło najpierw trzech siatkarzy - Nicolas Uriarte, Nicolas Marechal i Robert Milczarek. Później dołączyli do nich jeszcze Marcel Gromadowski i Israel Rodriguez. Do hali przyszedł także Srecko Lisinac, ale nie był w stanie trenować. Pozostali gracze PGE Skry, a także niektórzy członkowie sztabu szkoleniowego, nie byli w stanie pojawić się w klubie.
- Zawodnicy wymiennie jeżdżą do bełchatowskiego szpitala na kroplówki - dodał Piechocki.
Wieczorem sytuacja nieco się poprawiła, bo na zajęciach było już dziesięciu zawodników. Ostatecznie w podróż do Włoch - noc z poniedziałku na wtorek siatkarze mieli spędzić w Krakowie - wyruszyło dwunastu graczy. W Polsce zostali Mariusz Wlazły i Karol Kłos, którzy najmocniej odczuli skutki zatrucia.
Zatrucie w PGE Skrze Bełchatów, mecz Ligi Mistrzów zagrożony
Okazało się, że identyczne problemy mają siatkarki Budowlanych, które w weekend mieszkały w tym samym hotelu, co PGE Skra w Bielsku-Białej. Lekarze, którzy przebadali zarówno siatkarki, jak i siatkarzy stwierdzili, że sportowcy mają gronkowcowe zatrucie pokarmowe.
Przepisy Europejskiej Federacji Siatkarskiej nie pozwalają na przełożenie meczu nawet w sytuacji, gdy drużyna z przyczyn zdrowotnych nie jest w stanie grać. PGE Skra mogła zdecydować się na oddanie walkowera, ale wówczas musiałaby się liczyć z poważną karą finansową, wynoszącą nawet 14 tysięcy euro. Poza tym, nawet gdyby włoski klub zgodził się na nadzwyczajne przełożenie meczu to i tak trudno byłoby znaleźć wolny termin, bo w przyszłym tygodniu zaplanowane są już ostatnie mecze w fazie grupowej Ligi Mistrzów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?