Dramat w Puławach: 32-latek porwał akwizytorkę, uwięził w piwnicy i gwałcił

Agnieszka Kasperska
Oprawca więził kobietę w piwnicy w jednym z bloków w Puławach
Oprawca więził kobietę w piwnicy w jednym z bloków w Puławach sxc.hu
32-letni Grzegorz N. z Puław napadł na akwizytorkę reklam. Potem wywiózł swoją ofiarę do piwnicy bloku, w którym mieszkał i tam gwałcił. Bezbronną kobietę na koniec okradł i porzucił w centrum miasta.

32-letni Grzegorz N. ma wykształcenie podstawowe. Utrzymywał się dorywczych prac remontowych. Zarabiał w ten sposób 2-3 tys. zł miesięcznie.

W czerwcu tego roku do mężczyzny zadzwoniła 31-letnia Anna C., która zajmowała się bezpośrednią sprzedażą reklam w branżowych książkach telefonicznych. Zaproponowała mu wykupienie anonsu. Spotkali się osobiście. Kilka razy rozmawiali przez telefon. Grzegorz N. nie mógł się zdecydować, czy wybrać droższe, czy tańsze ogłoszenie. Ostateczną decyzję miał podjąć 10 lipca. Na spotkanie z akwizytorką umówił się w Niezabitowie (gmina Poniatowa).

Kiedy Anna C. dotarła na miejsce, mężczyzna zwabił ją na podwórko "jakiejś chatynki" - jak to określiła w zeznaniach. Tam psiknął jej w twarz gazem. Groził nożem z 9-centymetrowym ostrzem. Wykręcił jej ręce i związał je taśmą klejącą używaną przy montażu urządzeń elektrycznych. Do ust wepchnął szmatę. Potem poszedł po zaparkowany obok samochód. Swoją ofiarę wepchnął na tylne siedzenie.

Po przejechaniu kilku kilometrów mężczyzna stanął na bocznej drodze i zgwałcił kobietę. Potem wywiózł ją do piwnicy domu przy ul. Partyzantów, gdzie mieszkał razem z konkubiną i czwórką malutkich dzieci.

Nie wiadomo, w jaki sposób udało mu się zaciągnąć do piwnicy wyrywającą się mu kobietę tak, by nie zauważył tego nikt z sąsiadów ani przechodniów.

Anna C. spędziła w piwnicy kilkanaście godzin. Na jej głowę i nogi mężczyzna włożył jutowe worki. Całe ciało związał linką. Przez większą część czasu kobieta miała też zakneblowane usta. Grzegorz N. obwiązał jej głowę szarą taśmą. Gdy czasami wyjmował szmatę z ust ofiary ta prosiła, żeby jej nie gwałcił. Mówiła, że nie chce i próbowała bronić wykręcając całe ciało. Oprawca był jednak silniejszy. Zgwałcił kobietę dwukrotnie.

Grzegorz N. okradł też swoją ofiarę. Zabrał jej wartą tysiąc złotych obrączkę, pierścionek o wartości 2 tys. zł oraz dwa srebrne pierścionki warte w sumie 100 zł. Ukradł też trzy telefony warte w sumie blisko tysiąc złotych. Potem zmusił kobietę do przekazania mu kodów PIN do jej kart kredytowych. Z kont Anny C. wypłacił 720 zł i 220 funtów brytyjskich.

Swoje łupy mężczyzna przyniósł do domu, a konkubinie powiedział, że wszystko znalazł. Namówił ją też, żeby sprzedała je w lombardzie.

11 lipca Grzegorz N. postanowił uwolnić akwizytorkę. Wywiózł ją w okolice Galerii Zielonej w Puławach i kazał wysiąść z samochodu. Potem odjechał. Kobieta zgłosiła się na policję.

Grzegorz N. został zatrzymany następnego dnia rano. Sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu. Mężczyzna przebywa w Zakładzie Karnym w Opolu Lubelskim. Odpowie za rozbój związany z ograniczeniem wolności przebiegającym ze szczególnym udręczeniem i stosowaniem przemocy oraz gwałty. Śledczy zarzucają mu też kradzież i przywłaszczenie.

Konkubina oprawcy przyznała się do pomocy w sprzedaży skradzionych przedmiotów. Tłumaczyła, że oddała je do lombardu. Twierdzi jednak, że nie wiedziała o tym, co zrobił Grzegorz N. i nie działała z nim w porozumieniu. Prokuratura uznała jej tłumaczenia za spójne. Śledczy ustalił razem z kobietą wyrok - trzy miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. O tym, czy taki będzie wymiar kary zdecyduje lubelski Sąd Okręgowy. Wyrok najprawdopodobniej już 29 października.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Dramat w Puławach: 32-latek porwał akwizytorkę, uwięził w piwnicy i gwałcił - Kurier Lubelski

Komentarze 61

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

r
romano*
gdyby coś takiego stało się w mojej nawet najdalszej rodzinie ten zboczeniec byłby kastratem i jeździłby na wózku do ostatnich dni swojego życia.
M
Magda
Jesli ta kobieta dojdzie do siebie po tym wszytskim to bedzie cud chociaz w to watpie jednak sprawiedliwosci w Pl nie ma ;/ i teraz odp sobie na pytanie co mamy zrobic ... jak mamy sie czuc bezpiecznie gdy nasz partner dziecko czy ktos bliski naszym sercom wychodzi do pracy sklepu na spacer itp ? dlatego uwazam ze powinna byc mozliwosc samosadu osob poszkodowanych lub jej bliskich ! ja bym takiego wykastrowala i obciela dlonie lub z laski mojej tylko palce i jezyk a wtedy moze by sie zastanowil co to znaczy cierpiec i doswiadczyc czego wbrew wlasnej woli !
...
deklu...
J
Ja
Porwał, więził, gwałcił, okradł + paserstwo i...3 miesiące ? Ahahaha proszę was...Wynika z tego że większość czynów nie udowodniono, albo "ofiara" nie była ofiarą.
#18
Człowiek grypsujący nigdy nie użyje frajerskiej ksywki "grypser "- to słowo jest OBELGĄ - okresleniem czegoś
L
Lubelski
No? Co ci do nas?
L
Lubelski
Takiego bękarta to tylko wykręcić takim korkociągiem i spuścić do klozetu, bo jabłko nie pada daleko od jabłoni!
t
tutek
Jakby tam byli lepsi od niego. przywitają jak swojego, a przecwelują jakiegoś księgowego co podatków nie płaci...
T
Tytus
Pewnie ktoś zgłosił zaginięcie tej kobiety, pewnie telefon gdzieś się logował do sieci, w stanach to koleś by dostał kulke w łeb i kobieta byłaby wolna, u nas w Tuskolandi pan dostanie wyrok w zawieszeniu, bo przecież nic tekiego się nie stało, mało tego - uwolnił ją, a mógł zabić i wtedy to już wogule byłby bezkarny...
v
viki
I nie sa leczeni, jak nie chca, nie mowiac o zamykaniu tych najgrozniejszych w szpitalach. Sa zagrozeniem dla wszystkich, nawet swoich rodzin, ktore czesto nie rozpoznaja, ze maja do czynienia z czlowiekiem zaburzonym.
Mamy WOLNOSC JEDNOSTKI i DEMOKRACJE.
j
jas
I NAJSTRASZLIWSZY dal mnie byl przypadek PASTORA, ktory byl powszechnie szanowany przez 40 lat w parafii, wypelnial swoje obowiazki b. przykladnie, po czym... SZEDL DO DOMU, gdzie mieszkal z rodzina i WIECZOREM GWALCIL ( nie molestowal, on GWALCIL) swoja dwojke kilkuletnich wnukow! Przez ponad ROK !
j
janek
Takie "czlowiek"powinien zostac IZOLOWANY od spoleczenstwa
T
Topik
nie mogę zrozumieć jego postępowania. Na co liczył w trakcie popełniania przestępstwa a następnie podczas pozostawiania jej na tym rynku? Myślał że ujdzie mu to płazem i ofiara nie zgłosi tego? A może chciał darmowych wczasów na koszt podatnika? Jeśli to drugie to wsadzając go do paki właśnie spełnimy jego życzenie. I pytanie kto tu jest naiwniakiem. My czy on? Przecież nawet po podstawówce ma się świadomość, że sąd nie zamknie go w klatce z krokodylem jako dawcę pożywienia.
E
Erdogan
I dlatego moja żona siedzi w domu, gotuje obiady i niańczy dzieci. A na ulicę nigdy nie wychodzi sama, a jeśli - to z owiniętą twarzą. Nie chcę żeby jej piękno widzieli obcy ludzie.
o
o.O
A co ma do tego wykształcenie ?! Psychol i tyle ... ,a co do kary to najlepsza była by kastracja !
Wróć na i.pl Portal i.pl