Dramat nad Wisłokiem. Chłopiec śmiertelnie porażony prądem. Wspiął się na słup energetyczny

Ewa Gorczyca
Ewa Gorczyca
Dramatyczny finał miał pobyt grupy nastolatków na terenach kopalnianych nad Wisłokiem w Krośnie. Nie żyje 14-latek, który wspiął się na słup energetyczny.

Chłopiec to uczeń VII klasy jednej z krośnieńskich szkół podstawowych, mieszkaniec gminy Jedlicze. Razem z grupą znajomych nastolatków przebywał w rejonie tzw. Sztuk, w pobliżu kładki, nad Wisłokiem w Krośnie. Uczniowie młodszych klas mieli dziś dzień wolny w związku z egzaminem ósmoklasistów. Do dramatu doszło przed godz. 13.

- W pewnej chwili 14-latek wspiął się na słup. Najprawdopodobniej doszło do porażenia prądem. Spadł z wysokości kilku metrów. Obrażenia, których doznał, okazały się śmiertelne - mówi Paweł Buczyński, rzecznik KMP w Krośnie.

Trwają działania na miejscu zdarzenia. Policja ustala okoliczności dramatu.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dramat nad Wisłokiem. Chłopiec śmiertelnie porażony prądem. Wspiął się na słup energetyczny - Nowiny

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl