Dr Maciej Jędrzejko: Szczepmy się przeciwko Covid-19, ale nie zapominajmy o maskach, dezynfekcji i dystansie

Arkadiusz Biernat
Arkadiusz Biernat
Zaszczepienie się przeciwko Covid-19 nie daje całkowitego bezpieczeństwa, zwłaszcza w przypadku podania tylko pierwszej dawki. Wciąż należy zachowywać zasłaniać usta i nos, nie zapominać o dystansie i dezynfekcji. Dr Maciej Jędrzejko w internecie ostrzega przed fałszywym poczuciem bezpieczeństwa. Po co więc się szczepić? - Po to, żeby za około dwa lata ludzkość (nasza populacja) uzyskała odporność stadną - i dopiero wówczas Covid stanie się błahą infekcją górnych dróg oddechowych - tłumaczy lekarz.

Dr Maciej Jędrzejko: "Szczepmy się przeciwko Covid-19, ale nie zapominajmy o maskach, dezynfekcji i dystansie"

Wokół szczepień przeciwko Covid-19 narosło sporo legend i mitów. Ze względu na dynamikę sytuacji to przede wszystkim woda na młyn dla ruchów antyszczepionkowych. Jednak to również działa w drugą stronę. Pomimo przyjęcia dawek szczepionki przeciw koronawirusowi nie można pokładać całej ufności w szczepionce i nadal należy zachować środki ostrożności: zasłaniać usta i nos, zachowywać dystans, często dezynfekować dłonie. Dlaczego to robić? Lekarz postanowił to wyjaśnić.

Z apelem za pomocą Facebooka zwrócił się do internautów dr Maciej Jędrzejko. Postanowił też rozwiać niektóre wątpliwości.

Lekarz swój wpis rozpoczął od osobistego przemyślenia. Kilka dni temu zaszczepił się przeciwko Covid-19 i szczerze przyznał, że na chwilę zapomniał o zagrożeniu i zasadach. Jak wspomina, szybko się zreflektował. Dlaczego? Podkreśla, że szczepionka - zwłaszcza pierwsza dawka - nie chroni w 100 proc. przed zakażeniem.

Szczepionka na COVID-19 w pytaniach i odpowiedziach.W Polsce szczepienia już rozpoczęły się po świętach Bożego Narodzenia. Szczepionka jest bezpłatna i dostępna w punktach realizujących szczepienia w ramach Narodowego Programu Szczepień przeciw COVID-19. W pierwszej kolejności zaszczepieni zostaną m.in. pracownicy służby zdrowia, sanepidu i Domów Pomocy Społecznej. Co wiemy o szczepionce przeciwko COVID-19?Czy szczepionka jest bezpieczna dla dzieci, dla kobiet w ciąży? Kto nie powinien się szczepić?Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce zorganizowało Dialog Obywatelski online z dr. n. med. Piotrem Kramarzem, ekspertem Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) – unijnej agencji odpowiedzialnej m.in. za rozpoznawanie, ocenę i powiadamianie o bieżących i nadchodzących zagrożeniach związanych z chorobami zakaźnymi, takimi jak np. SARS, ptasia grypa, grypa lub COVID-19.Rozmowę poprowadzili Aleksandra i Piotr Stanisławscy, dziennikarze, autorzy bloga naukowego "Crazy Nauka".Jakie są wskazania i jakie są przeciwwskazania do szczepiania? Poznaj szczegóły. Zobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Szczepionka na COVID-19: odpowiedzi. Jakie są przeciwwskazan...

Tłumaczy, że po przyjęciu pierwszej dawki przeciwciała pojawiają się dopiero po około 2-3 tygodniach i do tego czasu przeciwko koronawirusowi jesteśmy bezbronni. Pełna spodziewana odporność to 95 proc. po ok. 7-10 dniach od drugiej dawki szczepionki. To oznacza, że na 100 osób zaszczepionych może zachorować 5 osób.

95 proc. odporności to dużo, ale nie można zapominać, że wciąż istnieje ryzyko infekcją, chorobą, a nawet śmiercią. Dlatego tak ważne jest, aby wciąż trzymać się zasad: zasłanianie ust i nosa, dystans, dezynfekcja.

Lekarz ostrzega przed podwójnie tragicznymi skutkami

Z przykrością podzielił się swoją obserwacją, że samo środowisko medyczne zapomina o tym.

- Ostrzegam wszystkich, którzy się zaszczepili lub zamierzają zaszczepić - że to się może skończyć podwójnie tragicznie, jeśli zluzujecie zasady DDM (dystans, dezynfekcja, maseczka - red.) - ostrzega dr Jędrzejko.

Zwraca uwagę, że takie podejście i zapomnienie o zasadach DDM może prowadzić do podwójnej tragedii. Zwyczajnie mogą narastać zakażenia wśród osób zaszczepionych. Niewykluczone są też zgony. To tragedia. A to z kolei doprowadzi do kolejnej. W skrócie będzie to woda na młyn dla antycovidowców i antyszczepionkowców, co może wywrócić do góry nogami cały plan powrotu do normalności.

Lekarz ostrzega przed fałszywym poczuciem bezpieczeństwa. Na to jest obecnie za wcześnie. Podkreśla, że szczepienie nie zwalnia z myślenia oraz stosowania się do dystansu, dezynfekcji i zasłaniania ust oraz nosa.

- Szczepienie nie gwarantuje 100 proc. ochrony przed Covidem. Na 100 osób zaszczepionych - nadal 5 może zachorować - tylko nie wiadomo na kogo padnie i nie wiadomo, jak ciężko zachoruje. Po co zatem się szczepić? A po to, żeby za około dwa lata ludzkość (nasza populacja) uzyskała odporność stadną - i dopiero wówczas Covid stanie się błahą infekcją górnych dróg oddechowych - kończy lekarz.

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dr Maciej Jędrzejko: Szczepmy się przeciwko Covid-19, ale nie zapominajmy o maskach, dezynfekcji i dystansie - Dziennik Zachodni

Wróć na i.pl Portal i.pl