Dr Dariusz Tworzydło: Dobra zmiana coraz silniejsza

Czy rezygnacja Pani Beaty Szydło i desygnacja Mateusza Morawieckiego mogą wpłynąć na wzrost poparcia na kolejne lata?

Myślę, że poparcie nie ulegnie zmianie, przez pewien czas utrzyma się na stabilnym poziomie ze względu na kredyt zaufania do nowego premiera. To, co zadziało się wczoraj ma pewien logiczny kontekst i jest powiązanie pośrednio z nadchodzącymi wyborami. Zwykle w połowie każdej kadencji zaczynają się perturbacje wizerunkowe, a przeprowadzana zmiana pozwoli na zahamowanie ewentualnego osłabiania wizerunku rządu bądź minimalizacja potencjalnych spadków poparcia. Społecznie rząd Prawa i Sprawiedliwości zrobił wiele żeby uzyskać wysokie notowania, natomiast z punktu widzenia gospodarki, silną pozycję miał dotychczas i ma nadal Mateusz Morawiecki. Przeniesienie siły oddziaływania głównego wizerunkowego ze społecznej na gospodarczą może być czynnikiem, który pozwoli na utrzymanie poparcia, jakie ma obecnie partia rządząca.

Czy wyborcy PiS mogą się czuć zawiedzeni sytuacją, kiedy rano Sejm odrzuca wotum nieufności a wieczorem Premier rezygnuje z pełnionej funkcji?

Nie sądzę, ponieważ elektorat PiS jest mimo wszytko nie tyle przywiązany do Pani Beaty Szydło - chociaż ma ona ogromne zaufanie społeczne - co do ugrupowania. Będzie to swego rodzaju także test dla rządzących przed wyborami samorządowymi czy też europejskimi.

Jaki wydźwięk mogą mieć tak długie spekulacje odnośnie rekonstrukcji rządu na arenie europejskiej?

Gdyby miały wpłynąć, to już by wpłynęły. Wybór Mateusza Morawieckiego to ruch skierowany na Europę. Wypowiedzi reprezentantów innych Państw i przedstawicieli instytucji Unijnych, które się pojawiają świadczą o tym, że Morawiecki jest postrzegany jako dobry kandydat dobrej zmiany. Myślę, że zmiana premiera na Pana Mateusza Morawieckiego, może mieć pozytywne przełożenie na wizerunek Polski jako partnera na arenie Europejskiej.

Czy Mateusz Morawiecki może okazać się bardziej charyzmatyczną postacią? Jakich zmian możemy się spodziewać pod jego rządami?

Wszystko może okazać się już w przyszłym tygodniu, np. podczas expose nowego premiera. Wtedy dowiemy się z jakimi zmianami oprócz samej wymiany premiera będziemy mieli do czynienia. Warte podkreślenia jest, że będziemy świadkami „efektu nowości”, zarówno w kontekście ochrony przed ewentualnymi spadkami poparcia dla partii, jak i pewnego wyciszenia sporów bądź tych problemów, które gdzieś pojawiają się na linii: niektórzy członkowie rządu - prezydent.