Dożywocie za zabójstwo akcjonariusza Jagiellonii (zdjęcia)

Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
Sąd Okręgowy w Białymstoku uznał, że 37-latek nie zasługuje na powrót do społeczeństwa.

- Wymierzona kara dożywotniego pozbawienia wolności, w ocenie sądu jest adekwatną i jedyną karą, proporcjonalną do stopnia demoralizacji oskarżonego - podkreślał dziś w uzasadnieniu wyroku sędzia Sławomir Cilulko.

- Czuję ulgę i spokój. Wiedząc, że więcej już nikomu nie zrobi krzywdy, w końcu będę mogła normalnie spać - powiedziała tuż po wyjściu z sali rozpraw córka zmarłego.

Do zdarzenia doszło 19 lutego br. w Dobrzyniewie Dużym koło Białegostoku. Jarosław Rudnicki i narzeczona oskarżonego byli znajomymi. Akcjonariusz Jagiellonii Białystok tragicznego dnia odwiedził parę. Pił alkohol. W pewnym momencie Krystian Leszuk (zgadza się na publikację nazwiska i wizerunku) pokłócił się z konkubiną, za co ta wyrzuciła go z domu. Wieczorem 37-latek wrócił. Przed domem spotkał pijanego 56-latka. Uderzył go w głowę, a gdy pijany J. Rudnicki upadł na ziemię, napastnik dalej bił go pięściami, kopał w głowę i szyję. Z ustaleń sądu wynika, że świadkowie dwukrotnie próbowali odciągnąć oskarżonego od ofiary, ale bez skutku. Dalej maltretował mężczyznę.


Zobacz także: Jarosław Rudnicki nie żyje. Jagiellonia Białystok poinformowała o śmierci akcjonariusza

- Podsądny w amoku realizuje zachowanie, nad którym nie panuje. Wyprowadza cios nogą, z góry na dół, z dość dużą ekspresją i agresją - opisywał sędzia. - Pokrzywdzony, leży wtedy na asfaltowym podłożu. Taki cios, nawet pojedynczy, może spowodować skutki niewyobrażalne.

Jak bardzo były to silne ciosy świadczą obrażenia ofiary: liczne złamania kości czaszki i twarzoczaszki, wgnieciona kość gnykowa, obrzęk mózgu. Zanim przyjechało pogotowie, J. Rudnicki zaczął umierać. Był kilkukrotnie reanimowany. Do szpitala trafił w krytycznym staniem. Zmarł po pięciu dniach.

Oskarżony przyznał się tylko do pobicia i zadania kilku ciosów w obronie własnej. Twierdził, że został zaatakowany przez J. Rudnickiego szklana butelką. Podkreślał, że nie miał motywu, bo prawie nie znał pokrzywdzonego i nie był z nim w konflikcie. Zdaniem sądu - motyw był. Zazdrość.

Oskarżony to 37-letni mieszkaniec podbiałostockiej miejscowości Dobrzyniewo Duże. To tam doszło do brutalnego ataku na związanego z Jagiellonią Białystok Jarosława Rudnickiego i tam znaleziono w okolicy przystanku jego zmasakrowane ciało.  Krystian Leszuk (zgadza się na podanie nazwiska i twarzy) przyznał się tylko do pobicia. Prokuratura zarzuca mu zabójstwo z premedytacją.

Proces w sprawie zabójstwa Jarosława Rudnickiego. Oskarżony:...

- Chęć eliminacji przeciwnika, który stał na drodze jego szczęścia w związku z osobą, którą kochał - tłumaczył sędzia Cilulko.

Z zeznań świadków wynikało, że Krystian Leszuk skarżył się, że jego narzeczona wybrała innego mężczyznę i pieniądze.

Sąd odrzucił też wersję o rzekomym ataku na oskarżonego. J. Rudnicki, choćby z racji wieku i stanu upojenia, nie stanowił dla 37-letniego oskarżonego zagrożenia.

Skazując Leszuka na dożywocie za kratami Temida wzięła pod uwagę nie tylko brutalność sprawcy, ale też jego kryminalną przeszłość. Krystian Leszuk to recydywista. Już siedział w więzieniu za brutalne zabójstwo. Miał 17 lat, gdy zadźgał nożem swojego sąsiada zadając mu 9 ciosów nożem w szyję. Za kraty trafił na 12 lat. Wyszedł na przedterminowe warunkowe zwolnienie. Wkrótce zgwałcił młodą dziewczynę, którą poznał na przystanku autobusowym. Zwabił do mieszkania i grożąc śmiercią, wykorzystał dwukrotnie. Kolejny wyrok: 4 lata więzienia. Mężczyzna i tego nie odsiedział do końca. W sierpniu 2013 r. wyszedł na wolność. Do tragedii w Dobrzyniewie Dużym K. Leszuk usłyszał jeszcze dwa wyroki: za uszkodzenie ciała oraz za spowodowanie wypadku po pijanemu.

Zobacz także:Jarosław Rudnicki nie żyje. Córka: Tata żyje w naszych sercach i naszej pamięci

- Już po pierwszej zbrodni powinien dostać dożywocie. Wtedy nie stałoby się tyle nieszczęść - komentowała córka zmarłego.

Czwartkowy wyrok nie jest prawomocny. Obrońca Leszuka, która wnosiła w mowie końcowej o zmianę kwalifikacji prawnej czynu na spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, już zapowiedziała apelację.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Dożywocie za zabójstwo akcjonariusza Jagiellonii (zdjęcia) - Gazeta Współczesna

Komentarze 17

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

g
gość

Jakie dożywocie ?????. Czas już ustawić szubienicę na Rynku Kościuszki i wio z takimi palantami... 

t
tadeusz

Fakt, że zgodził się na publikację nazwiska i wizerunku bardzo dużo mówi o tym, ile w nim poczucia winy. Prawdopodobnie jest zadowolony z tego, co zrobił. 

Y
Yaga
Współczuję obrońcy z urzędu... reprezentowanie takiego bydlaka to trauma na kilka lat dla prawnika !
t
toomoo

Każdy kolejny wyrok oraz każde kolejne przedwczesne zwolnienie tego gościa z więzienia tylko go utwierdzało w przekonaniu, że cokolwiek by nie zrobił to i tak chwilę posiedzi i wróci na wolność......... Już dawno nie powinno być go na tym Świecie, albo chociaż już dawno powinien być odizolowany bez możliwego zwolnienia wcześniejszego :/

G
Gość 2

 

Jarosław Rudnicki i narzeczona oskarżonego byli znajomymi. Akcjonariusz Jagiellonii Białystok tragicznego dnia odwiedził parę. Pił alkohol.

 

A mnie zastanawia kim ten Rudnicki był, że odwiedzał takich ludzi i pił z nimi alkohol.

R
Roman

Powiem wam, jak to się odbywa w USA. Trafiłem 10 lat temu do pierdla w stanie Nowy Jork za obicie kilku leszczy, którym wydawało się, że 3 na jednego to murowana wygrana. Poznałem tam typa, złodzieja który pierwszy raz trafił do pierdla za kradzież z bronią na 4 lata. Normalny wyrok, ani dużo ani mało. Kiedy go poznałem odsiadywał drugi wyrok. Wylazł z wiezienia i okradł likiera z pistoletem w ręku. Wyrok? 14 lat bo recydywista. Tyle ile u nas sądy dają za morderstwa, brutalne gwałty. Taka gnida jak ten z kucykiem wylazłby tam (o ile w ogóle by wylazł) za morderstwo po może 20 latach. Jakby dorzucił na wolności do tego gwałt i jakieś mordobicie to nie ma szans, że zobaczyłby na oczy świat bez kratek. W naszym kraju opłaca się być bandytą.

P
Polak katolik
W dniu 12.10.2017 o 16:15, felek napisał:

i jeszcze na dożywociu wydawać na niego pieniądze - karmić etc !? bezdomnych nie stać na taki luksus spania w ciepełku, żarcia podsuwanego pod nos  !

 

Święta racja. Takich zwyrodnialców powinno się utylizować.

g
gregor

Tylko czapa za takie bestialstwo. 

Ale skoro dostał dożywocie to niech zgnije w więzieniu.

K
KOS
W dniu 12.10.2017 o 17:16, Pedałek napisał:

Jestem osoba bezstronna. Nie związany ani z jednym ani. Drugim. Jednak moim zdaniem wyrok jest zdecydowanie za duży . nagonka medialna i fakt ze pokrzywdzony był osobą znaną i wpływową wywindowała ten wyrok. Gdyby chodziło o kogoś innego nieznanego wyrok byłby 12 lat max za pobicie ze skutkiem śmiertelnym . Widać są równi i równiejsi. Poza tym gdyby nie dobierał się do nie swojej kobiety to tej tragedii by nie było .

Jakie 12 lat ten typ zamordował drugi raz,gwałt na dziewczynie,to co mało , to nie było pobicie ze skutkiem śmiertelnym  tylko morderstwo z premedytacją , bił i chciał zabić.A jaka to jego kobieta ślub mieli czy kupił ją na bazarze jest takie przysłowie ,, jak suk.... nie da to pies nie weźmie ''.

G
Gość

trafił swój na swego ......

H
Herbatnik
Szybko poszło, ciekawe jak wygląda sprawa wariata, który na Antoniukowskiej zabił 2 osoby.
P
Pedałek
Jestem osoba bezstronna. Nie związany ani z jednym ani. Drugim. Jednak moim zdaniem wyrok jest zdecydowanie za duży . nagonka medialna i fakt ze pokrzywdzony był osobą znaną i wpływową wywindowała ten wyrok. Gdyby chodziło o kogoś innego nieznanego wyrok byłby 12 lat max za pobicie ze skutkiem śmiertelnym . Widać są równi i równiejsi. Poza tym gdyby nie dobierał się do nie swojej kobiety to tej tragedii by nie było .
B
BAR

DOMiiNIK  - lubisz hejtować, prawda? I oczywiście doskonale wiesz, o czym piszesz, tak? Byłeś, widziałeś osobiście, zgadza się? To, co piszesz to jest zwykle chamskie szkalowanie. Stało się oczywiste zło, nieszczęście dotknęło trzy rodziny. Trochę miłosierdzia wypadałoby okazać tym, którzy z racji zabójstwa teraz cierpią, jest mi ich wszystkich naprawdę żal. Wyrok jest sprawiedliwy, poprzestań na nim, nie wylewaj pomyj na osoby które nic złego Ci nie zrobiły. 

 

D
DOMiiNIK

Leszuka narzeczona byla kochanką Rudnickiego!

f
felek

i jeszcze na dożywociu wydawać na niego pieniądze - karmić etc !? bezdomnych nie stać na taki luksus spania w ciepełku, żarcia podsuwanego pod nos  !

Wróć na i.pl Portal i.pl